Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kochane wracam do waS PO LATACH, OSTATNIE WPISY BYŁY 7 KG TEMU, KKIEDY WRÓCIŁAM DO FORMY. CÓRKI 9 I 12 LAT A JA PO KORONAWIRUSIE, 3 WSTRZASACH ANAFILAKTYCZNYCH I TYŁKOWZROSTOWYCH KURACJACH STERYDOWYCH. WAŻĘ 62 KG, JEANSY NIE KŁAMIĄ I PORA WRÓCIĆ DO FORMY.Stary wpis pod spodem bo jakoś sentyment do niego czuje:))))) (Obecnie jestem kurą domową na urlopie wychowawczym. Moje hobby jest wiecznie zaniedbane, ponieważ 2 córki 4 l;etnia i roczna są bardzo absorbujace. Koicham jazdę na nartach, biegówkach, fitness i pływanie. Książka podróznicza zawsze mi towarzyszy, nawet podczas podróży,hehe, bo juz planuję nastepną.Odchudzani8e to przedze wszystkim powreót do kondycji sprzed 2 ciąż i figury z liceum;)))

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15313
Komentarzy: 227
Założony: 6 czerwca 2013
Ostatni wpis: 17 sierpnia 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
misia32

kobieta, 42 lat, Wrocław

164 cm, 62.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 czerwca 2013 , Komentarze (5)

Jutro fitness po tygodniu przerwy!

idę do Anetki na "brzuch,uda,pośladki na 10tą!

Dzieciory zostaną z mężem.

Ale nadchodzą 4 tygodnie, gdy będe sama z dzieciaczkami i będe musiała nieźle się natrudzić żeby wogóle chodzić do klubu.Nie mamza bardzo z kim dzieciaczków zostawic.Babcia pracuje,opiekunka wyjeźdźa prowadzić kolonie.ehhhh...

ale to nic, w środę jeszcze mi się uda pójść na poranne zajecia, a potem szobaczymy.

Jestem od jutra napewno 2 tygodnie bez kompa więc będzie cisza w eterze.Zamiast pisać będe ćwiczyć,;))

pozdrawiam, i do napisania za conajmniej 2 tygodnie.

hmm, może Was zaskoczę wagą i w końcu dam zdjęcie sylwetki?!

21 czerwca 2013 , Komentarze (5)

Takie herbatki pijam suuuuper!

Zielona poprawia trawienie

Biała super na pięną skórę, a rojboos dziala chyba na wszystko i ie ma teiny!

Pozdrawiam dziewuszki i pijcie herbatki(niekoniecznie czerwona bo mocno po niej

człowiek traci wodea nie tluszcz)


21 czerwca 2013 , Komentarze (5)

Witajcie kochane!

Nie było mnie chwilę bo mąż mi kompa zabrał.

Chrzciny minęły wyśmienicie.Jutro wrzucę fotki, bo mąż z aparatu jeszcze nie zgrał i mi go też dzisiaj zabrał.

Ale za to mam fotki moich ukochanych herbatek, które zaniedbałam przez te koszmarne upały na rzecz mleka i wody.

Cel osiągnięty prawie na ten tydzień-waga wskazuje 55,2-tak około;))(ale tylko 3 dni maszerowałam, bo w te największe upały odpuściłam)

Zaraz zupka warzywno brokułowa z kuskusem i marsz na wały!

Acha, ćwiczeń w tym tygodniu zero, bom sama i dzieciorow nie miałam z kim zostawić.





17 czerwca 2013 , Komentarze (8)

Marsz zaliczony po wrocławskich wałach(5km oznaczoną trasą z  tąd wiem jaki odcinek),+ok.2km dojścia tam i z powrotem z domu i do domu, teraz zupki dla rodzinki pogotuję i na kolejny spacer(tym razem stancjonarny-do piaskownicy)

a po południu na 18 indor walking albo step(nie wiem jeszcze co wybiorę?

Kusi mnie step, bo jeszcze słaba jestem w tych układach ćwiczeń a to super na nogi i pośladki)

Buziaki!

17 czerwca 2013 , Komentarze (6)

No i zawiozłam Zuziaka do przedszkola,zrobiłam 2 śniadania-sobie bułkę razową z szyneczką, ogórkiem i pomidorkirm+gotowane jajo. malutka też jajeczko chlebuś i kasza.

Więc zadzieram kiecę i pędze z wózkiem po tyych moic wałach póki nie śpi.

Dam radę.Jeszcze tylko 3 kg do upragnionej wagi,a potem to już tylko będę dbała o rzeźbę ciała(nie, że taraz nie dbam ale spod tłuszczyku jeszcze tak jej nie widać;)))

Chyba mi z tych 57 kg już jeden spadł do 56(nie wytrzymałam i ważyłam się raz i było 55,5 kg a drugi raz rano 55,9-czyli suma sumarum chyba spadł ten kilogram przez 2 tygodnie. 

więc w tym tygodniu plan-zrzucić kolejny kilogram, tak żeby waga pokazywała 55kg już na stałe!!!kolejne Wazenie w niedzielę wieczorem 23.czerwca

16 czerwca 2013 , Komentarze (5)

Dzionek zleciał na cudownych chrzcinach i 1 urodzinach mojej młodszej córuni Karolinki.Nie moglam przez to ani pójść na fitness ani trzymać super diety.:)))

ale co tam, od jutra maszeruję po 5 km super szybkim marszem pchając 15 kg obciązenie (wozek z dzidzią) z rana zaliczę, a po południu mój kochany lady fitness club na jana pawła 2!!!

ale niestety za tydzień 23 czerwca mój mąż wyjeżdża na miesiąc, więc będe miała mniej zajęć w klubie(chyba tylko weakendy).

Ale plan jest taki że tak jak pisałam będe robić 5km baaaardzo intensywnego marszo-biegu z wózkiem-tak z rana, a po południu podczas godzinnej drzemki dzidziaka będe ćwiczyć z płytą Ewy Chodakowskiej.

Więc myslę że w ciągu 4 tygodni waga docelowa 54 kg zostanie osiągnięta!!

Poza tym sylwetkę już mam coraz lepszą i kondycję też.

Ps.miałam wrzucić fotki kiecki, pazurów itd z dzisiejszego chrztu ale mój mąż zostawił aparat w aucie i świntuchowi nie chcę się późnym wieczorem po niego człapać.Wrzucę jutro.

Moja motywacja poniżej.Ja chcę być baaardzo długo dla tej mojej istotki w super kondycji i zdrowiu.A nadwaga to choroba , którą naszczeście już pokonałam.


13 czerwca 2013 , Komentarze (8)

Kupiłam w lumpeksie dla siebie sukienkę za 35 zeta firmy new look,ale jest cudna, kremowa i bosko nie opinajaca ciała!(drogo ale dziś była dostawa więc same perełki i najdrożej) a ja chrzciny mej pociechy mam 16.czerwca, wiec nie mam czasu na czekanie na zniżki ani przepłacanie w sklepach.

Włoski już zrobiony balejage, jutro pazury i henna.

teraz pieczarkowa i lecę z moim maluszkiem odebrać jej siostrzyczkę z przedszkola i na spacerek!

Juppi!

o odchudzaniu narazie do końca tygodnia nie myslę .Nadal jem zdrowo i uważam na to co jem, ale przygotowuje się do chrzcin(dawno mnie pół rodziny nie widziało-no tak niektórzy mnie widzieli 20 kg temu-naprawdę było źle)wiec chcę ładnie wyglądać.

12 czerwca 2013 , Skomentuj

Jakoś żyję głównie chrzcinami.Jutro fryzjer ,pojutrze pazury i henna.Masakra,muszę się doprowadzić do porządku.Wrzucę fotkę z pazurkami w piątek.

Dzisiaj tylko poranny fitnes, bo popołudniowy odpadł.Dopiero jutro odbieram auto-1200 zeta naprawa i nici z nowych butów i sukienki na chrzciny,a wszystko prawie mam za duże-rozmiar 40 a noszę 36..:((((


Żarełko:

Dzisiaj na obiad(oprócz połowy schaboszcza ok.13, jadłam indyczka z piekarniczka z ziołami(robię w boskim rekawie foliowym)ten kto go wyanalazł powinien dostać dietetycznegoNOBLA,papryczka,brokuł, kasza gryczana biała.Poranek standart musli(płatki 3 rodzaje, słoniu,dynia,migdały i laskowe)+jabłko.Gdzieś tam śmignęły 2 kanapki z razowca z połówką jaja.

12 czerwca 2013 , Komentarze (13)

Waszym faworytem z wcześniejszego wpisu jest nr5 5 

ale mi się najbardziej podobają 1 i 8 z wcześniejszego wpisu czyli (chciałabym troszkę ekstrawagancji bo po chrzcinach też je będe nosić.Co sądzicie?)

1.


8. 

12 czerwca 2013 , Komentarze (9)



auto dalej w naprawie, ale to nic.Wstałam 6:30, ogarnęłam dzieciory i mąż mnie zawiózł nafitness "brzuch, uda,pośladki" u Tomka oczywiście.

ten to daje pałera!!!!.Rzadna tam płyta, na żywo się inaczej ćwiczy!!!

Czujesz wysiłek innych, nie poddajesz się!

a potem spacerek do tramwaju, na jana pawła 2, potem spacerek z tramwaju do autobusu koło wrocławskiej katedry.Kupiłam piwonie.

CUUUUUDNIE!i zjadłam pół schaboszczaka-palce lizać(mało dietetycznie ale za to pysznie)

a teraz do rzeczy!POmóżcie jakie paznokcie mam zrobić na chrzciny mojej 2 córki Karolinki na 16. czerwca?

idę do studiaBabiniec we Wrocku, i ta Pani robi takie cudka i nie wiem które wybrać

zdjęcia użyczyłam ze stronki www.studiobabiniec.pl

1.te chyba

mi się najbardziej podobają


2.


3.



4. 


5.


6.



7.



8. te też są pikne!                                                               


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.