Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kochane wracam do waS PO LATACH, OSTATNIE WPISY BYŁY 7 KG TEMU, KKIEDY WRÓCIŁAM DO FORMY. CÓRKI 9 I 12 LAT A JA PO KORONAWIRUSIE, 3 WSTRZASACH ANAFILAKTYCZNYCH I TYŁKOWZROSTOWYCH KURACJACH STERYDOWYCH. WAŻĘ 62 KG, JEANSY NIE KŁAMIĄ I PORA WRÓCIĆ DO FORMY.Stary wpis pod spodem bo jakoś sentyment do niego czuje:))))) (Obecnie jestem kurą domową na urlopie wychowawczym. Moje hobby jest wiecznie zaniedbane, ponieważ 2 córki 4 l;etnia i roczna są bardzo absorbujace. Koicham jazdę na nartach, biegówkach, fitness i pływanie. Książka podróznicza zawsze mi towarzyszy, nawet podczas podróży,hehe, bo juz planuję nastepną.Odchudzani8e to przedze wszystkim powreót do kondycji sprzed 2 ciąż i figury z liceum;)))

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15190
Komentarzy: 227
Założony: 6 czerwca 2013
Ostatni wpis: 17 sierpnia 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
misia32

kobieta, 42 lat, Wrocław

164 cm, 62.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 listopada 2013 , Komentarze (3)

No i ćwiczę raz w tygodniu bo przeprowadzka zbliża się wielkimi krokami.Jutro mąż kupuje i składa meble z Ikei.

Waga dziś pokazała w ubraniu 55,8 kg.Jest dobrze.Nie ćwiczę , bo nie mam kiedy.Karolinka od 31 października ciagle choruje.Masakra.A dzisiaj wyszło że ma zapalenie pęcherza moczowego i znowu antybiotyk.

Nie mam siły pisać jem 2 kanapeczki z szyneczką 5 rzodkiewek i niech ten dzień się już skończy.

Pozdrawiam pesymistycznie.

21 listopada 2013 , Komentarze (4)

BOSSSSKIE śniadanie-cała micha mussli: mniej więcej tak wygladał talerz,hehe(do tego 2 jabłka skroiłam, banana i moje ukochane płatki owsiane górskie.

Ten posiłek ma chyba 1000 kcal, ale zdrowo i pozywnie.Mam energię do 14nastej.

20 listopada 2013 , Komentarze (2)

No i kto wygrał?Naleśniki nie fitness.moja Zuzanna, zażyczyła sobie i chyba z 30 usmażyłam.Smażyłam i smażyłam, a dzieciorki wchłaniały placek za plackiem, potem przyszedł mój biedny maż który właśnie po 4 latach kończy budowę naszego domu(własnymi łapkami od fundamentów!!!) i zlitowalam się nad nim i smażyłam dalej.Tak też o 19 skończyłam i było już po ostatnich zajęciach....bu

ale chociaż rodzina szczęsliwa i mój żołądek też-zjadłam 2 placuchy:))

ale z jedzeniem dzisiaj wzorowo-

Śniadanie-miska pysznych orzeszków(dynia, laskowe, włoskie) i 2 kanapki z serem białym

Zupka -krupnik mojej Karolinki;)))

Obiad kasza gryczana, brokul,pół kotleta mielonego od teściowej

Kolacja 2 placki nalesnikowe bez nadzienia

Koniec moich wypocin.

Aqua też wczoraj nie było bo za bardzo do meża się tuliłam:)

ale jutro będzie aqua, obiecuje.


19 listopada 2013 , Komentarze (4)

Nooo, dzisiaj już grzecznie.Por5ządna jajeczniczka, potem ghuymavit z drożdżami piwnymi, no i jak poinchaluje moją niuńkę to spacerek z wózeczkiem.

Niestety 2 tyg. temu przeszła anginę, potem zapalenie krtani, a teraz ma wirusowe zapalenie tchawicy....taka jest biedna.A w żłobku przez ten czas była aż 1 dzień...

eh,odpukać naszczęście Zuziak zdrowy-więc może do końca tygodnia uda sie jej zaliczyć przedszkole bez choroby.

Ja licze tak 2 tyg. zdrowia 2 tyg. choroby.Tak to juz jest z dzieciaczkami.

No ale cóż, mnie mam nadzieję uda się pójść dziś na aqua.Dzisiaj 20:30 z Panem "chudzinką "Łukaszem.Super sprawa.Jak ktoś ma celulit tak jak ja:) to polecam.Fasjnie modeluje, moim zdaniem lepiej niż pływanie.Masażyk taki no i nieźle sie zmęcze.

Jedynym minusem jest stan włosa po basenie, woda już nie jest w większości basenów chlorowana, tylko chyba ozonowana, ale ja widzę że włosy jakieś takie oklapichy.Czuję się po basenie jak mop, pomimo iż mam czepek.


Acha, i jeszcze jedna rzecz, jeśli ktoś tak jak mój 40 letnibracholek, mysli sobie, ze co tam aquaaerobik, takie tam machanie łapkami i zero wysiłku, to wytprowadzam z błędu. Na porządnych zajęciach można się nieźle zasapać.POLECAM NIEDOWIARKOM< BO WODA JEST JAK DODATKOWE OBCIĄZENIE WCALE NIE POMAGA, jak to się by mogło wydawać!!!!


18 listopada 2013 , Komentarze (5)

Dzisiaj dzień zaczęłam od 2 tostów, portem na obiad pierogi sztuk 2, z sałatką kupną -koszerną i 2 garście dyni,no i potem się zaczęło-przywozenie dzieci z przedszkola-

2 GARŚCIE PALUSZKÓW9NIBY DLA DZIECI)

PÓŁ PACZKI ANDRUTÓW KOIKOSOWYCH(TAKIE DŁŁUUUUGIE CIASTKA FAMILIJNE )

POTEM 15 TIKTAKÓW TRUSKAWKOWYCH I WIŚNIOWYCH ŁĄCZNIE

NO I JESZCZE W DOMU ŁYŻKA MIODU(to przynajmniej zdrowe)

Tak to jest jak człowiek po 9 miesiącach dorwie się do słodkości.Okropnie się czuję.Po prostu byłam głodna chyba.No ale cóż,postaram się nie podjadać dziecięcych łakoici,ale to byłoPYSZNE!

13 listopada 2013 , Komentarze (7)

no niestety.Jutro podjadę do mojego klubu fitness, i zaczne rozwiązywać umowę.Szkoda, bo już od lutego 2013 jesteśmy razem (hehe jakbym parą była z tym klubem) ale niestety za miesiąc czeka mnie przeprowadzka, i miałabym tam bardzo daleko. przy 2 dzieci i powrocie do pracy mogę pomarzyć o takiej ilosci czasu jak miałam do tej pory.

Więc muszemieć coś w miarę blisko domu. Niedługo będe obczajać 2 kluby, z których jeden będe miała 2 ulicę dalej, ale niestety jakiś mały się wydaję, drugi 5 min drogi autkiem;)) ale dodatkowo są w nim prowadzone kursy tańca,wiec może tam będzie fajnie.

 ale i tak mi smutno.Znamy się już z dziewczynami, instruktorzy zajebiści, obsługa suuuuuuuuper.Ale nie wyrobie czasowo.

Nowy duży dom też trzeba kiedyś ogarnąć, po moich 2 tajfunach.

kocham aerobiiiiiiiik!!!


12 listopada 2013 , Skomentuj

Dzisiaj maraton po lekarzach.Ponieważ 11.lisopada było wolne, to przez nasz długi weakend wszedzie kolejki.Ludzie wala do lekarzy i do mięsnych,hehe.U mnie do miesnego kolejka zakrecała tak jak za starych d"dobrych" czasów.

czyli 7 rano lekarz antybiotyk na kolejne 5 dni w potrójnej dawce-nie lekceważcie anginy.

Powrót do domu i za chwile jadę z Karolcia moja na kontrolę.Taki katarek znowu ma oczka jej łzawią,eh.Mam nadzieję że to nie nawrót zapalenia spojówek..

no a Zuzia biedna choruje u dziadków w opolu, też angina.Myślałam, ze jak je odseparuje na kilka dni to chociaż starsza tego cholerstwa nie złapie, no i niestety to nie pomogła i bidulka też anginę u dziadków leczy.Tak tęskni słoneczko moje.Ja za nia też.

Ale cóż mam nadzieję że to ostatnie chorowania wogóle.

pozdrawiam słonecznie.

11 listopada 2013 , Skomentuj

Hurra, chyba zaczynam wygrywać z tym anginiastym ścierwem.Zaczyna mi schodzić z 2 migdała.

pacer w słoneczku z Karolinką zaliczony. Teraz dzidzia śpi a ja wchłaniam cudowną grzybową, z pieczarek, suszonych grzybów z indyczkiem i całą masą wzryw.Palce lizać.

Mam nadzieję że w następnym tygodniu będe juz mogła pójsć na basen, dzieciaki będą zdrowe i wszystko wróci do normy.

Niedługo będziemy sie przeprowadzać i będe musiała poszukać nowego klubu fitness, bo obecny, lady fitness club we Wrocławiu, który często wychwalam, niestety będzie za daleko.20 km od mojego nowego miejsca zamieszkania.Teraz nie byłoby problemu, ale po powrocie do pracy 1,5 godziny tam i z powrotem na dojazd duzo zmieniają.

Niedaleko mnie obczaiłam już 2 kluby, muszę je moze w nastepnym tygodniu sprawdzić.Pozdrawiam i wracam do konsumpcjii.

A tu chciałabym dzisiaj być:

10 listopada 2013 , Komentarze (2)

Znowu mi się wpis skasował!!!wrrrrr uwielbiam to i moje wypociny, które ulotniły się w eter.Ale nic chorowaniacd., spacer zaliczony z Karolka , ale już zimnica taka, ze hej.

Po powrocie dalej choduje brzuch i boję się efektu tj. u kotka ze schreka: pewnie niedługo ze zgrabnej kociczki zamienię się w spasionego wieprzka i tylko kocie spojrzenie mi zostanie.Chyba mniie chandra chorobowa bierze. Nie psuje wam humorków.Od grudnia czeka mnie powrót do pracy z wychowawczego, więc mam nadzieję, ze sie wykuruję, bo szef chyba zawałuy dostanie jak po takiej przerwie zwolnienie mu na stół pacnę.

9 listopada 2013 , Komentarze (5)

Kochane wpis wcześniej podzieliłam się z wami moja opinia na temat używania juz prawie 2 miesiąć odżywki Eveline 9w1.

Podkreślam ten numer bo są jeszcze inne, ale tamtych nie stosowałam.(2w1,3w1 i 8w1)takie chyba widziałam w sklepie, chyba,że coś pokręciłam.

Co wchodze na fora to opinie są skrajne, a niektóre zdjęcia powodowane z kolei odżywką eveline 8w1 masakryczne(onacholiza, jakieś krwiaki) No i masakryczny stan skórek.Wyrzuciłam papierowe opakowanie w którym była instrukcja i skład odżywki eveline 9w1, ale myślę że też zawiera ten formaldehyd.

Mój nos mi podpowiada(dosłownie), że inne drogie jak dla mnie lakiery np.Sally Hansen też pachniałay jak moja odżywka, chemicznie.Myślę, że to właśnie ten obwiniany za wszystkie choroby paznokci formaldehyd tak śmierdzi.

Czy któraś ma doświadczenia z odżywką 9w1?

I czy po jej stosowaniu macie jakieś efekty uboczne?

Ja tak jak pisałam we wcześniejszym wpisie jestem b.zadowolona.A przede wszystkim stosuje zgodnie z instrukcją

(podejrzewam , że większość dziewczyn czyta pierwsze 2 linijki-czyli stosuj 4 dni po 1 warstwie, a nastepnie zmyj, i powtarzaj tę procedurę przez kolejne dni cyklicznie

.To jest oczywiście nie przepisane z ulotki, tylko skrót myślowy w jaki ją zapamiętałam.

No ale żeby omijać skórki,i pamiętać o zmywaniu co 4 dni i o stosowaniu max. do 3 miesiecy to już tego dziewczyny nie doczytały, tak myślę.

Podsumowując-myślę, że dobrze jest zrobić sobie test na 1 paznokciu, i przestrzegać dokłądnie ulotki.Jeśli nic się nie dzieje, ja bym zaryzykowała, bo efekty sa suuuuuuperaśne.

Ja stosuję jeszcze odżywkę z olejkiem rycynowym i podczas tego zabiegu dokładnie odsuwam skórki.

Myślę, że efekt się utrzyma.Dodatkowo stosuję jeszcze preparat HUMAVIT z drożdżami piwnymi i też fajnie wzmacnia paznokcie.


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.