Chce mi się wyć...
Cześć wszystkim tym, którzy tutaj zajrzeli...
Znów nie udało mi się wytrwać do celu, uciekłam z poprzedniego konta. Tak bardzo jest mi wstyd... Nie potrafię walczyć o siebie, o swoje marzenia i o szczęście którego tak bardzo brakuje... To już 3 konto ! OBIECUJĘ - ostatnie !!!
Kiedyś byłam zaje**bistą dziewczyną, która nawet po trupach dążyła do celu.
Dziś... chociaż mam marzenia brak mi motywacji i życie już przestało mieć taki mega sens...
Te zdjęcia to moja motywacja !!!
Mam 22 lata, jestem matką i żoną. Niby wszystko idealnie ale jednak czegoś wciąż brak...
Miłość przerodziła się w przyjaźń. Młodość i beztroskie życie minęło i to jest chyba główny powód tego że reszta jest taka szara i nie ma barw. Brakuje mi czasu dla siebie samej. Jak nie dziecko coś chce to mąż i tak w kółko. Sama sobie jestem winna bo pozwoliłam się tak traktować. Nauczyłam męża że przecież to ja jestem odpowiedzialna za dom, wszystko potrafię najlepiej i poradzę sobie ze wszystkim sama, jestem żoną przecież to mój obowiązek dbać o najbliższych, usługiwać im... Ja sama, nawet nie mam czasu na prysznic a już nie mówię o innych przyjemnościach. Spotkania ze znajomymi... skończyły sie w liceum... Dziś wyglądam jak typowa Matka Polka ze slamsów ;/
Muszę sobie poukładać w głowie czego chcę od życia bo przecież nie wszystko stracone...
Potrzebuję porządnego kopa. Gdybym miała 60 lat mogłabym sobie odpuścić ale nie teraz gdy życie dopiero przede mną otwiera drzwi.
To że wcześnie wyszłam za mąż i zostałam matką nie może przekreślić mojego życia.
Tak, jestem załamana czasami cichutko sobie popłaczę ale wiem że z Waszą pomocą:
Mogę osiągnąć cel!
Mogę wszystko pokonać!
Znów mogę być atrakcyjna!
Tylko...
Proszę Was pomóżcie mi!!!
Buziaki - pozdrawiam -NieWstydzSieMnie-