Dziś zaczęłam spełniać wymierzone sobie cele. Ściągnęłam na galaxy aplikację "Walk Mate" i postanowiłam ją wypróbować. Po podwieczorku wybrałam się na spacer. Do pokonania: 10.000 kroków. Mnie niestety udało się przemierzyć "tylko" 6500. Spaliłam 207 kcal (ale to najmniej ważne), pokonałam ponad 6 kilosów. Jak na pierwszy raz jestem z siebie dumna. W między czasie zrobiłam kilka zdjęć. Mogę stwierdzić: przyroda czasem mnie zadziwia. Dlaczego nie doceniamy tego, co mamy wokół? Nie zwracamy uwagi na to, co nam daje świat :)
Chciałam Wam opowiedzieć jeszcze o innym wyzwaniu jakiego się podjęłam jakiś czas temu. Akcja nosi nazwę "Przeczytam tyle ile mam wzrostu". Jest ona dośc popularna i spokjnie dokładne wyjaśnienie znajdziecie w sieci. Po krótce: Liczymy centymetry z grzbietów książek nałożonych na siebie. Musimy przekroczyć swój wzrost. U mnie jest to 170 cm. A w ten sposób przedstawia się moje wyzwanie na stan dnia dzisiejszego
Spokojnie, kolejne 11 cm leży już w szafce i czeka na dokończenie :)
Znacie jakieś fajne aplikacje na smartfona?