Początki:)
Witajcie!
Nigdy nie byłam szczupła, zawsze miałam "grube kości" .Próbowałam wiele
razy ,odchudzać się na "własną rękę" ,jednak za każdym razem
twierdziłam,że nie warto się męczyć skoro to i tak nie przynosi żadnych
efektów.
Od 2tyg. postanowiłam zmienić siebie, zmienić swoje życie. Mimo wszystko
postawiłam na swoim.
Na każdym kroku- w domu, w pracy, na zakupach czyhają liczne pokusy, ale
nie poddaję się.
Nie korzystam z porad dietetyków, polegam tylko i wyłącznie na swoim
zdrowym rozsądku.
Kategorycznie zrezygnowałam ze słodyczy, białego pieczywa, ziemniaków,
smażonych i tłustych potraw.
Mój jadłospis opiera się ja warzywach ,owocach,białych serach,owiankach
itp.
Staram się regularnie jadać- 5 posiłków dziennie, nie zawsze jest to
możliwe (szczególnie ,gdy jestem w pracy) .
Nie liczę kalorii,ale gdzieś tam w głowie mam licznik ustawiony na
1000:)Dodatkowo piję dużą ilość wody ok 1,5l i niezliczoną ilość herbat
(odchudzajace, zielona, czerwona).
Moja praca wymaga ciągłego ruchu,aktywności fizycznej i tak naprawdę nie
ćwiczę.
Mam w planach zakupić nowy rower i dojezdżać nim do pracy.
Zdaję sobie sprawę,że moje postepowanie i ta tzw. dieta może być dość
prymitywna, prosta... ale ja już widzę efekty i nie mam zamiaru tego
zaprzepaścić!!!!
Pozdrawiam was serdecznie:)