Zaczynma od nowa...
Po kilku dniach przemysleń postanowilam rzucić te wszystkie diety-cud w cholerę!!! Przez nie tylko przytyłam ;/ Od kilku dni jem rozsądnie, bez żadnej durnej rozpiski.Zauważyłam spadek wagi i o to mi właśnie chodzi.Do tego od 4 dni ćwiczę z ewą chodakowską (wprawdzie tylko 15-25 min), ale myślę że i tak nie jest źle :) czuję się super, nie chodzę głodna.Wczoraj ortodontka ściągnęła mi aparat orto i założyła płytkę retencyjną.Muszę ją nosić 24 h i tak codzien przez 2 tygodnie :/ zaburza to trochę mój rytm dnia, bo nie chce jej ściągać 5 razy w ciągu dnia (a muszę jeśli chcę coś zjeść). Wymyśliłam sobie, że zamiast tych dwóch małych posiłków będę pić soki ze świeżych owoców, koktajle.Jakoś trzeba sobie radzic :) Wszystko ma swoje plusy bo dzięki niej nie będę mogła podjadać :D To miłego dnia wszystkim życzę :)
Waga nie spada ech
Jestem 6 dzień na diecie 1200 kcal i waga nie spadła :/ może za dużo oczekuję od tej diety, ale nie zrezygnuję! Mam nadzieję, że w końcu zacznie spadać.Widzę małe zmiany po codziennym domowym aerobicu (dziś 12 dzień) więc może będzie dobrze...
Ostatnia próba
Podjęłam ostatnią próbę schudnięcia... Od środy jestem na diecie 1200 kcal, chociaż nie przestrzegam jej tak restrykcyjnie.Od 10 dni ćwiczę domowy aerobic 30-45 min codziennie.Łudzę się, że to wszystko coś da...Mam motywację póki co więc chyba nie jest tak źle :) Dziękuję Wam za wpisy i motywację!!!
To już jest koniec...
Mam dość.... ;((((( Nie mam już siły walczyć z kilogramami.jeśli schudnę to natychmiast kg powracają ;((( Mam dość ciągłej walki o lepszy wygląd, nic na mnie nie działa.Rzucam się na jedzenie, słodycze...Jestem beznadziejna :((((( Może ja jestem taka tępa i nie potrafię nic osiągnąć ;(((
Tydzień za mną
Tydzień odchudzania za mną.Niestety wczoraj miałam kryzys i zwątpiła, że to wszystko się uda i ma sens.Pozwoliłam sobie na zbyt wiele ech Ale wpadłam wieczorem na pomysł by zapisać się na aerobic :) I na szczęście wytrwałam w swym postanowieniu odnośnie tych zajęć, z tym, że nie byłam dziś na aerobicu a na zumbie! To są naprawdę męczące zajęcia, ale o to własnie mi chodziło.Jestem mega zadowolona!!!!! Zumba angażuje całe ciało, naprawdę super zajęcia choć tempo jest duże.W środę wybieram sie jednak dla odmiany na aerobić.Jak myślicie, takie zajęcia 2 razy w tygodniu to za mało czy w sam raz by schudnąc????? oczywiście dietę bedę się starać trzymać. Mam zamiar dodać jeszcze basen raz bądź dwa razy w tygodniu, ale czy to wyjdzie to się okaże :)
Dietę jogurtową czas zacząć...
Pierwszy dzień diety jogurtowej prawie za mną... Na razie mam dość mocną motywację i mam nadzieję, że wytrwam... Wiosna tuż-tuż i czas zrzucić nagromadzone przez zimę kilogramy.Ech...Mam nadzieję, że dzięki temu portalowi bardzij się zmotywuję by w końcu zrzucić to i owo.Uwielbiam jogurty więc ta dieta nie jest dla mnie wielkim złem ;) Oby starczyło mi samozaparcia...