Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12362
Komentarzy: 95
Założony: 7 lutego 2013
Ostatni wpis: 8 maja 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aerka

kobieta, 50 lat, Świdnica

166 cm, 62.80 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: BIKINI bez wciągania brzucha i pareo na plaży:)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 kwietnia 2013 , Skomentuj

Kurcze, czytam wpisy niektórych dziewczyn i wkurzam się! Babka wyglądała nieciekawie, odchudziła się, zaczęła o siebie dbać, włosy, usta, rzęsy zrobione i już nie rozumie dziewczyn które są grubsze i ubierają mini....chore to jest sama niedawno była jedną z nich a teraz nie rozumie. Jedyny cel to większe usta, więcej opalenizny botoksy, sroksy ....Kurcze jeśli komuś dobrze we własnym ciele, realizuje się na innych płaszczyznach, jest szczęśliwa jaka jest to już nie może założyć mini????????????????????????/ Opamiętajcie się ludzie nie wszyscy muszą być chudzi, sztuczni, zrobieni i by na VITALI...... masakra jakaś. Ja nigdy nie byłam jakaś gruba a potrafię zrozumieć......więcej pokory i ROZUMU, bo chyba niektórzy i ten kawałek ciała odchudzili!!!!!!!!
PLISSSSSS

20 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

no i zważyłam się:) waga na szczęście w miejscu nie więcej, a sobie skubałam to ciuciu, to ajer koniaczku kieliszek i impreza przecież była i to jaka może zdjęcie dzisiaj jakieś wrzucę więc nie jest źle. Do końca wykupionej diety został niecały miesiąc do zrzucenia jeszcze jakieś 5-6 kg chyba nie będzie spektakularnego końca:( ....w tym tygodniu się spinam , zaczynam chodzić z kijkami Takie Postanowienie MAM!

19 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

jutro ważenie cholera jasna a ja czuję że przytyłam!!!! słodkiego CHCĘ JUŻ NATYCHMIAST!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie stosowałam diety tzn dosłownie bo w ogóle to tak tylko nie to co na pisane:) zobaczymy!!!!!!! motywacja mi leci na pysk!

18 kwietnia 2013 , Skomentuj

kompletnie nie stosuję diety dietetyka tylko sama jem sobie to co mam. ciekawe jaki efekt będzie w sobotę przy ważeniu...Po imprezie było chyba nieźle, nie jadłam za dużo choć fakt flaczki pycha....oczywiście zjadłam:):):) zobaczymy jak odbije się to na mojej wadze. Już jej nie przeżywam jak na początku. Dietę zaczęłam traktować jak styl życia i nie mam z tego tytułu takich wyrzutów sumienia....jak przypomnę sobie siebie na początku....fakt mega zawziętość lekko mi osłabła i nie jestem z tego zadowolona muszę potrenować silną wolę bo coraz częściej podjadam....NIESTETY!

13 kwietnia 2013 , Skomentuj

no i ważenie odbyło się i ok  nie będę marudzić i narzekać. Dzisiaj Imprezka więc vitaliowej diety raczej nie będzie. Zakupiłam ostatnio ciężarki, motylka i skakankę....więc urozmaicę sobie jazdę rowerem:) a tak poza tym...hmmmm piękne słońce...zaraz gnam robić babce reklamę na okna....miłej soboty:)

10 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

Postanowiłam ważyć się dodatkowo w środę bo kiedy ważę się tylko w sobotę tak jak nakazał dietetyk vitalii mam zawsze więcej na wadze:) A dziś proszę 63,3 czyli spadam....za mało piję niestety i bardzo mnie to męczy ale się postaram....a i mój pasek wagi coś fiksuje raz pokazuje ok a raz nie:( zobaczymy co będzie w sobotę ...hm mam @ więc może być nieciekawie:(

6 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

no normalnie człowiek może szału dostać po świętach ważyłam się było cudne 63,7 dzisiaj wchodzę 63,9 i tak zawsze w tygodniu jakoś wydaje mi się mniej przychodzi sobota dzień ważenia WIĘCEJ!!!!! chyba zacznę regularnie wchodzić na wagę w środy:):):) Mijają właśnie 2 mce chyba nie osiągnę zamierzonego celu:(

3 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Staram się tego nie robić...tzn nie ważyć się ale po świętach TAK mnie korciło i weszłam na wagę .....normalnie ucieszyłam się 63,7 no pięknie jest schudłam 0,7kg :) nie mogę się doczekać kiedy zobaczę 5 z przodu!!!!!!!!!!!!!!  HHHUUUURRRRAAAAA!!!!!!!!!!!!!!

A pokus było sporo np Torcik dla synka który upiekłam :)
BYŁ PYSZNY!!!!!  a co tam:)

28 marca 2013 , Komentarze (2)

cholerna waga ani drgnie w pierwszym miesiącu spadło mi prawie 5 kg a od trzech tygodni nawet grama......CO ROBIĘ ŹLE????????????????????

27 marca 2013 , Skomentuj

Namalowałam dziś życzenia aby wszystkim zrobiło się cieplej:)





Zapraszam do mnie:) www.dekoratornia.decora.biz

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.