Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Uwielbiam malować, co niestety trochę zaniedbałam przez studia. Studiuję Finanse i Rachunkowość w Katowicach :) Czemu chcę się odchudzać? hmmm.. chcę się po prostu dobrze czuć w swojej skórze. Ogólnie nie mam jakiejś manii na ten temat na co dzień, staram się jeść z rozsądkiem, ćwiczę kiedy tylko mogę, ale jak patrzę na zdjęcia i stoją koło mnie moje koleżanki no to wtedy się zaczyna :( EDIT: To wszystko już za mną :) Choć nauka pozostała - teraz język niemiecki, później finanse i rachunkowość po niemiecku :D No i oczywiście czegoś z niczego :) Uczęszczam na kursy, szkolenia, pracuję w każdym wymiarze mojego życia NAD SOBĄ i zarobkowo, zajmuje się naszym ogniskiem domowym :) Uwielbiam gotować, piec i eksperymentować, poznawać nowe, zdrowe smaki. Widzieć i czuć jak pot się leje :D

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 57574
Komentarzy: 1999
Założony: 30 stycznia 2013
Ostatni wpis: 30 lipca 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
milunia0404

kobieta, 34 lat,

164 cm, 56.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Nabycie nawyków zdrowego trybu życia!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 lipca 2016 , Komentarze (18)

Hejka Kochani! :D

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze pod ostatnim wpisem! :* Wierzę Wam i już próbuję zapomnieć o "galaretce" co nie będzie łatwe, wiecie jak to jest gdy macie coś w głowie utkwione bardzo mocno? :D Chudnąć nie chcę więcej, wiem jak wyglądam z mniejszą wagą i nie jest to dla mnie kobieca figura... Teraz to ćwiczę po to żeby to utrzymać i żeby ciałko może troszkę więcej mięśni miało. 

Chciałabym się też podzielić kanałem na YT, dziewczyna mi się spodobała i nie wiem kiedy mi ćwiczenia z nią mijają:(ninja)

https://www.youtube.com/user/BodyKiss88

Ostatnio przeplatam te treningi z treningami Shauna T, oczywiście skakanka co dzień - ale muszę w tym wszystkim uważać bo znów odezwało się kolano..
Wczoraj trochę za dużo zrobiłam bo i był 15min Workout i 30min Bauch Beine Po a potem basen i mam dziś zakwasy w barkach i żebrach. Dziś też w planach basen i pełny relaks (slonce)(tecza)

A tak było jedzeniowo: 

Gulasz wołowy z pieczarkami, marchwią, cebulą i papryką

Pierś z kaszą i sosem z brokuła


Sałatka z zupek chińskich, pory, kukurydzy, ogórków korniszonych, papryki i odrobiną majonezu.

Czasami robię taką z piersią z kurczaka i do tego jeszcze pekinka i więcej majonezu - smaczniejsza ale i kcal więcej :D Mojemu oczywiście majonezu było za mało i sobie na talerz dodawał. Wieczorem wczoraj wpadło piwko i chipsy niestety, ale cóż i takie dni się zdarzają ;)

EDIT:

i jeszcze zapomniałam o moich placuszkach z kaszy jaglanej

  • 0,5szkl kaszy (nieugotowanej)
  • 2 banany
  • 2 jabłka
  • 2 jajka
  • kurkuma
  • cynamon
  • wiórki kokosowe
  • odrobina cukru brązowego

Kaszę gotuję przestudzam i mielę na jednolitą masę z jajkami, 1 bananem i 1 jabłkiem cukrem. Gdy masa jest gotowa dodaję jabłko i banana pokrojonego w kosteczkę do tego trochę wiórków i wody jeśli jest za rzadkie. Masa musi być jak gęsta śmietana ;) Smażę na oleju kokosowym, przewracam dopiero gdy wierzch się zetnie, bo się rozwalają. Trzeba to robić bardzo ostrożnie

Pozdrawiam! (kwiatek)

6 lipca 2016 , Komentarze (73)

Hejka Kochani!! :D

Coś się ostatnio zbierałam i zbierałam do pisania i się zabrać nie mogłam. Nic konkretnego się nie dzieje prócz kursu, który szczerze "wreszcie" się kończy i mam przerwe aż do września. Nudzi mi się tam trochę i niektóre osoby są irytujące... :PP

Wkurzyłam się wczoraj, takie fajne sukienki sobie zamówiłam na urlop i mi ich nie zdążą dosłać ponad miesiąc czasu. Fakt z Chin, ale w tamtym roku też zamawiałam i nie było takiego problemu. Nie wiem co ja ze sobą wezme a w sklepach mi się niewiele podoba - wszystko uniwersalne rozmiary i luźne. Ja lubię dopasowane ciuchy i tak to mi się potem kończy, że jak idziemy na zakupy to ja nigdy nic nie kupie a mój się obkupi za nas dwoje :DPowoli zaczyna mnie to denerwować, ale co zrobić... No i w każdym bądź razie chyba anuluje zamówienie bo już dwa tygodnie minęły a oni nawet tego nie wysłali jeszcze... Porażka! 

Menu:

Moja śniadaniowa bułka pełnoziarnista (zawsze bułki kroję na 3) z pastą z grzybów i ketchupem/ ogórkiem i rzeżuchą oraz z łososiem z rzeżuchą i chrzanem. 

Obiad weekendowy: ryż biały z dzikim + pierś z kurczaka z warzywami (papryka, pieczarki, cebula, kiełki fasoli mung w sosie sojowym z chili i inne przyprawy)

Lody (slonce) dla mojego D. z ubitym mleczkiem kokosowym z wiórkami kokosowymi i posypane cukrem pudrem.

Wczorajszy obiad: Kilka pieczonych ziemniaków w przyprawach, roladki z piersi z marynowaną papryką + sos z jogurtu nat i ziół. Mojemu D. zawinęłam roladki dodatkowo w boczek ;)

Dziś na obiad też będzie coś z piersi, ale jeszcze nie mam koncepcji :?

W poniedziałek zrobiłam skakanke 10min, Cardio z T25 i brzuszek z Sophia Thiel - w Niemczech dość popularna.

Wczoraj nic, a dziś bardzo chcę zrobić trening następny, ale nie wiem czy to samo zdanie ma moje kolano:PPCoś zaczyna mnie znów pobolewać i muszę uważać, bo nie chce się niczego nabawić. Jeśli nie dam rady to coś lekkiego zrobie + brzuch.

Weszłam dziś rano na wagę 55,8kg wchodzę popołudniu 55,4kg. Spada mi waga i niekoniecznie mi o to chodziło... Mam "galaretke" na brzuchu i tego chce się pozbyć. Może wymyślam, bo wszyscy mi mówią, że tam nic nie mam - ale nie są obiektywni, bo to moi bliscy. A Wy co myślicie? I żeby nie było :p Jestem świadoma, że już mam fajne ciałko, bo i mi się podoba heh, ale zawsze się coś znajdzie to poprawki :D

Zdj też nie oddają rzeczywistości, ale jak już je robiłam to macie mnie w pełnej okazałości :D Nie śmiać się z mojej wspaniałej opalenizny (slonce):D

Buźka!

1 lipca 2016 , Komentarze (23)

Hejka kochani (kwiatek)

Wczoraj się tak nażarłam na meczu :< a na dodatek przegrali... Tak mi ich szkoda było, tacy załamani. Ta Portugalia mnie denerwuje nic nie grali na mistrzostwach, ani jednego dobrego meczu nie mieli a wyeliminowała dobrą drużynę Chorwacji i nie wspomnę o Polsce :< Ehh szkoda... Przynajmniej w tym roku PL pokazali na co ich stać i to było super ;) Przez to wszystko dziś posprzątałam po prostu wszystko co można było po kafelki i nasze żeberkowe kaloryfery :PP Spociłam się i dobrze muszę spalić te grzechy wczorajsze...

Poza tym trening z Focus T25 dziś Cardio i Lower Focus do tego skakanka.

Wczoraj skakanka i Ab Intervals

Powiem Wam, że bardzo mi przypadły do gustu te treningi. Są konkretne i Shaun T. jest świetny cały czas motywuje i popędza hehe, jest także Tanya, z którą można zwolnić w razie potrzeby i czasami ją potrzebuje najbardziej w Piątki właśnie, za dużo jest w Cardio i potem Lower obciążenia na nogi. Ale tak dają w kość (zakochany) Uwielbiam to zmęczenie <3 Oczywiście jak widzicie nie robię ich co dzień tak jak jest w planie, czasami brak czasu a czasami chęci, ale i tak uważam że wystarczająco nie ma co się katować, bo nie zawsze przynosi to efekty takie jakbym chciała. Czyli nawyk na całe życie, a nie chwilowe poruszanie tyłka! :D

Wczoraj na obiad nadziewana połowa papryki - kaszą jaglaną, mięsem mielonym, marchewką i cebulą + sałata z jogurtem na słodko kwaśno

A dziś okoń pieczony ze szpinakiem na ostro + ziemniaki

Szpinak z cebulą, pomidorami suszonymi i chili w rondlu zagotowałam - położyłam farsz na rybkę i na to mozzarella.  Do piekarnika na 190' 35min.

Buziaki :* Trzymam kciuki i życzę samych sukcesów w nabieraniu zdrowych nawyków na całe życie! :)

29 czerwca 2016 , Komentarze (18)

Witam kochani! :D;)

Nie mam pomysłów na te tytuły haha.

Pogoda do kitu, samopoczucie ujdzie w tłumie - na kursie jest nudno, co dzień robię to samo i czekam już mega na wyjazd! 

Zastanawiam się nad wystawieniem w ogłoszeniach moich popierdółek, które robię (świeczniki, wazoniki, dekoracje ścienne i stołowe w szerokim rozumieniu :D) na stronie niemieckiej... Tylko czy to coś da? Mieszkam w niezbyt dużej miejscowości, a w DE takie rzeczy można za grosze w kiku np kupić... Ale chyba się w końcu zdecyduję, bo jak nie spróbuję to się nie dowiem, prawda?

Nasz obiadek wczorajszy:

i dzisiejszy: Polędwiczki wieprzowe z kaszą jaglaną

  • 500g polędwiczki
  • imbir, garam masala ( jeśli nie macie można dodać kmin, gałkę muszkatołową, cynamon, pieprz cayenne, goździki), papryka słodka i ostra, pieprz, sól, czosnek, łyżka sosu sojowego, łyżka octu jabłkowego, 2 łyżki oliwy, sok z połowy cytryny--> z tego zrobić marynatę dodać do mięsa pokrojonego w paseczki i odstawić najlepiej na całą noc 
  • 2 papryki czerwone
  • 1 cebula
  • kiełki fasoli mung

  • wymieszana kasza jaglana z warzywami

Na patelni podsmażyć cebulę, dodać mięso po jakimś czasie paprykę. Gdy mięso będzie usmażone a papryka miękka dodać kiełki i smażyć jeszcze przez 5min.

Z aktywności wczoraj skakanka 15min i Focus T25 Speed 1.0
Dziś: skakanka już była, ale brak czasu i mam nadzieję wieczorem Focus T25 Total Body Circuit;)

Buziaki :*

27 czerwca 2016 , Komentarze (18)

Hejka :D

Ten czas tak szybko ucieka już jest 27 czerwca, a dopiero co był początek. Dobrze i źle :D Dobrze, bo coraz bliżej wyjazd, a źle, bo tak szybko nam dni mijają może niektóre rzeczy inaczej by się zrobiło, może więcej... Też macie czasami takie rozmyślanie? Czasem mam, a po chwili sama do siebie mówię, a po co to myśleć wczorajszego dnia nie zmienisz! :PP

Tydzień rozpoczęłam od 35min Stretchingu z Fitnessblender. Zaczęłam Cardio Focus T25, ale przy każdym podskoku tak mnie kuło w głowie, że nie mogłam, a jeszcze wszystkie kości mi strzelają... 

Na obiadek Szczawiówka mmm:D

  • skrzydełko z kurczaka
  • sól, pieprz, ziele, liść laurowy
  • marchew
  • seler
  • 2 ziemniaki
  • słoiczek przecieru ze szczawiu
  • 3 jajka ugotowane i pokrojone
  • 1 jajko tak o wlane do zupy ( w ramach zagęszczenia)

Złej pogody ciąg dalszy, więc znów nie trafiłam na otwarty basen (smiech) Może w ten weekend się uda. Cóż za emocje w ten weekend były Polska wygrała i Niemcy także. U mnie mecze lecą jak tylko mój wraca z pracy heh. W sobotę było winko i gorzka czekolada omomom. 

Na kursie nic ciekawego się nie dzieję, znalazłam sobie fajny serial niemiecki do nauki coś jak "Przyjaciele" śmieszny i nie muszę co chwilę pauzować, żeby słówka poszukać w słowniku hahaha tak jak w ostatnim moim serialu... Jakby ktoś był zainteresowany link:

" https://www.youtube.com/watch?v=yhP3OT2hxAE&list=PLcfpRfQPnLefgrUQH6EKQ6oJG_n5Petnv "

Trzymajcie się kochani :*

25 czerwca 2016 , Komentarze (24)

Witam :D

Dziś na obiadek: 

naleśniki pełnoziarniste z piersią z kurczaka i surówką z marchwi, jabłka, pory i jogurtu nat a do tego sosik czosnkowo-koperkowy z jog nat (zakochany)

Mój D. oczywiście dwa takie zjadł, ja ledwo jednego,ale uwielbiam tą wersję kebabową. Zdrowa i pyszna! <3

Zrobiłam dziś z Focus T 25 Cardio,
kawałak Lower Focus (za dużo jak dla nóg uważam i przestałam)
i zrobiłam jeszcze Stretch(ninja)

Nie pisałam tu jeszcze o tym, ale w komentarzu wspomniałam - moja lewa łydka jest większa od prawej i widać to niestety... Nie wiem, czytałam o tym i niby to normalne i taki nasz urok. Może Wy kochani coś wiecie na ten temat? Aż tak nie zwracam na to uwagi, ale jak się człowiek przyjrzy to to widać :?(smiech)

Dziś oczywiście mecze w planach, ale pogoda dziś do niczego więc nic straconego ;) A jutro wyciągnę mojego D. na basen(slonce) na cały dzień! (tecza)

Pięknego weekendu :*

24 czerwca 2016 , Komentarze (17)

Hejka :D

Upału ciąg dalszy, mam nadzieję że na weekend się utrzyma i pójdziemy na basen <3

Dziś na śniadanie bułka pełnoziarnista z pastą z awokado z papryką i cebulą, szynka z piersi; potem musli z jogurtem i orzechami; kilka pralinek mi dziś wpadło :PPNa obiad dziś okoń czerwony smażony z puree ziemniaczano - brokułowym z sosem z papryki czerwonej. Pychota! <3 Zdj troszkę dziwne... :PP

Gotowane ziemniaki + brokuły zmiksowałam, dodałam soku z cytryny, pieprzu i soli jeśli trzeba.Do piekarnika w 200' na 20 min. 2paryki czerwone upiekłam 45 min w piekarniku w 200'- obrałam ze skórki i wrzuciłam do rondelka, 8łyżek bulionu warzywnego, pieprz i sok z cytryny. Okonia pokroiłam w mniejsze kawałki posoliłam popieprzyłam i usmażyłam na oliwie. Potem odsączyłam i na talerze! :) Bardzo mi smakowało :D

Buziaki :*

23 czerwca 2016 , Komentarze (19)

Hejka Gwiazdy (gwiazdy):)

U nas dziś skwar nie z tej ziemi

Chciałam iść na basen otwarty, ale mój D. musi zajrzeć do szyberdachu w aucie a tylko dziś nie ma padać. Trzeba go naprawić, bo niedługo w trasę jedziemy. 

Nasze obiady ostatnio: 

Czerwona soczewica z marchewką, selerem, papryką, cebulą i przecierem pomidorowym podane z piersią i tofu 

Naleśniki z pełnoziarnistej mąki w naczyniu z wczorajszą soczewicą + pomidorki, mozzarella i bazylia. Oraz na słodko z nadzieniem z serka naturalnego z miodem i owocami.

Śniadanka u mnie normalnie musli z mlekiem kokosowym, potem zawsze owoce z jogurtem naturalnym, potem jakaś bułka pełnoziarnista z szynką lub czymś innym no i obiady ;)Piję dużo wody nawet 3litry dziennie i 2x kawka, herbata zielona. 

Z aktywności to u mnie ostatnio nie zbyt wiele, 2x Focus T25 zrobiony i 2x byliśmy pograć w lotki. Jutro też zrobię Focusa, próbowałam zrobić z Fitnessblender ale są zbyt monotonne dla mnie, lubię jak coś się dzieje na ekranie i ktoś mówi "do ciebie" dawaj dajesz dalej :D(ninja)

Trochę przystopowałam z ćwiczeniami i chudnę to jest dopiero dobre :D

Krótko dziś bez jakichś głębszych myśli hehe ;)

Buziaki kochane i trzymajcie się swoich postanowień! ;)(ninja)(kwiatek)

20 czerwca 2016 , Komentarze (25)

Hejoo :D

W sobotę byliśmy w Decathlonie i dokupiliśmy kilka rzeczy na wakacje za miesiąc - Chorwacja - Brela mmm <3 Najbardziej ciekawa jestem maski EasyBreath wyglądam w niej jak kosmita (smiech) ale może być bardzo przydatna. 

Weekend bardzo grzeczny i dziś wchodzę na wagę a tu 55,7kg, nie zmieniam paska bo to może jakieś chwilowe wahania. Dziś jeszcze sobie daruję trening, ale jutro już zrobię koniec @ na reszcie :D Okna dziś pomyłam i na balkonie porządek zrobiłam, Obi odwiedziłam kilka roślinek z przeceny się trafiło :DJak skończę robić na balkonie to wstawię zdj efektu końcowego. 

Dziś na obiad będzie wołowinka z piekarnika z cebulką, marchwią, selerem i pieczarkami + młode ziemniaczki z buraczkami ;)

Byliśmy jeszcze wieczorkiem na spacerze godzinnym plus wypróbować paletki godzinę graliśmy i jutro będzie mnie boleć prawa ręka już to czuję. Można się przy tym zmęczyć :D

Buziaki trzymajcie się ;)

17 czerwca 2016 , Komentarze (26)

Hejka ;)

Wczoraj mnie tak rozłożyła @, że nie jestem w stanie normalnie funkcjonować(kreci) Czuję się jakby mi ktoś próbował nogi z d... powyrywać, wczoraj było bardzo źle tak strasznie mnie bolał brzuch i nogi że nie wstałam z łóżka dziś jest lepiej, ale nadal boli i do tego głowa jeszcze zaczęła boleć... Oczywiście o aktywności moge zapomnieć. 

Wieczorem przy meczu wypiłam całą butelkę wina i piwo do tego, pożarłam snikersa i chipsy - ogólnie miałam wszystko w poszanowaniu - mam tak czasem (alkohol)]:>

Mam nadzieję, że mi przejdzie na weekend.

No a na chcice przed@ zrobiłam ciacho marchewkowe z polewą z serka:D

SKŁADNIKI:

  • 2szkl mąki pełnoziarnistej
  • 0,5szkl owsianych płatków
  • łyżeczka pr do pieczenia
  • pół łyżeczki sody
  • łyżeczka cynamonu
  • szczypta gałki muszkatołowej
  • 0,5szkl wiórków kokosowych
  • garść żurawin (można też dac inne suszone owoce jakie tylko macie - ja miałam tylko żurawinę akurat ale normalnie daję jeszcze morele)
  • szkl drobno starej marchwi (można też dodać starte jabłko)
  • pół szkl oleju kokosowego
  • łyżka miodu
  • 3 jaja 

Nagrzać piekarnik do 180'. Wszystkie składniki tak jak są po kolei wsypać do miski i połączyć w jednolitą masę. Piec ok 35min.

POLEWA Z SERKA:

Znalezione obrazy dla zapytania serek philadelphiaNp taki serek ;)

Miałam akurat serek śmietankowy na kanapki 150g do tego łyżka miodu, 1/3 laski wanilii i wiórki kokosowe na oko - wszystko razem połączyć. 

Ja połowę posmarowałam grubiej, bo lubię sobie czasem zjeść z dżemem i nie potrzebuje jeszcze do tego aż tyle polewy ;)

I zrobiłam też moje Tofu (zakochany)na ostro przepis we wcześniejszym wpisie - dałam wszystkiego x2, żeby marynata wszystkie kawałki ładnie pokryła. 

Dziś na obiad pierś, ale w jakiej postaci jeszcze nie wiem.. nie mam siły na myślenie :PP

Buziaki (kwiatek)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.