A jednak zapisałam się na siłownię.
Nie umiałam się zmotywować do regularnych ćwiczeń w domu, a to coś mi wypadło, a to byłam zmęczona. Jednym słowem zawsze szukałam wymówki, aż z dniem 1.03. Jest otwarta od poniedziałku do piątku, czwartek jest moim dniem wolnym, a w sobotę i niedzielę wykonuję treningi z Mel B i Chodakowską
Po dwóch tygodniach na siłowni co mogę powiedzieć? Dlaczego zapisałam się tak późno!
Kiedyś uważałam, że siłownia to nie miejsce dla mnie, a teraz mimo zmęczenia po całym dniu na uczelni idę tam bardzo chętnie, także kupno karnetu było zdecydowanie najlepszą rzeczą, którą zrobiłam
Przygotowania do wakacji rozpoczęte