Dziś z koleżanka biegłyśmy po raz 18-sty i wciąż nam się nie nudzi..
i te biegi rzeczywiście działają - czuję się świetnie.. waga maleje, brzuch coraz ładniejszy - a nie taka galareta.. i ogólnie nogii.. mm - nigdy nie lubiłam krótkich spodenek a teraz - dziewczyny ja BIEGAM W KRÓTKICH SPODENKACH... masakra..SAMA W TO NIE WIERZĘ ..
Dziś patrzę a waga mniejsza niż to 67 ale nie zmieniam jeszcze..poczekam - może do jutra wytrzymam wieczora:D