Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Rower, rolki, bieganie, pływanie... Nie ma nic bardziej relaksującego !!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5926
Komentarzy: 89
Założony: 16 czerwca 2012
Ostatni wpis: 5 maja 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
alesiu

kobieta, 31 lat, Sopot

173 cm, 85.90 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do wakacji schudnąć do 66kg (10kg)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 czerwca 2013 , Komentarze (1)

kolejne 100gram poszło w pizdu!!!!!!!!!
<3

14 czerwca 2013 , Skomentuj

kolejne 100gram poszło w pizdu!!!!!!!!!
<3

13 czerwca 2013 , Komentarze (4)

Ostatnio... trochę nie mogłam się pohamować he he he... za dużo zaczęłam jeść...
Dlatego tu nie pisałam... o dziwo wróciłam z powrotem do diety.
Ale nawet po niej nie przybrałam wiele tylko zaledwie parę gramów..
I dziś jestem na 23 dniu diety i wróciłam do wagi jaką miałam ostatnio.! jest super mam nadzieje, że już za parę dni zobacze 74,00kg i skończy się moja nadwaga..
:D na to liczę! ale nie przestanę się odchudzać bo już od 20 czerwca biorę się za ćwiczenia z Ewą Chodakowską !!! i ćwicząc z Nią zmienię trochę nawyki odżywiania się bo kiedy się ćwiczy trzeba jeść więcej... zapewne nie będą to fast foody! a mam taką rewelkę wytrzymałam już 23 dni bez fast foodów!!! niesamowite, że jednak można! Ha!!

Jedno u mnie jest dobre :) jak se coś już obiecuje to to robię!!


8 czerwca 2013 , Komentarze (1)

To znowu ja :)

Jak zwykle zadowolona z siebie... może nie schudłam przez ten tydzień ale waga się trzyma i to jest to! na czym najbardziej mi zależy... wiadomo, że na początku raz dwa się chudnie a później już metabolizm się spowalnia ale zawsze coś...!
Akurat mam @ i jakoś specjalnie nie ciągnie mnie do słodkiego a to dziwne bo kiedyś miałam ogromne napady głodu na słodkie.
Dziś zjem sobie kostkę czekolady i tyle mi wystarcza na cały dzień bo większość zapotrzebowania na cukry dają mi owoce :D

a więc mogę wykrzyczeć HURAAAA!!

Za 3 dni wejdę na wagę i zobaczę czy coś się zmieniło :)

3 czerwca 2013 , Skomentuj

Dziś bez zmian.
Jest okey.
Prowadzę dietę dalej dzień 14 się zaczął.! i czuje się wspaniale.
Może jutro coś się ruszy!!!

2 czerwca 2013 , Komentarze (8)

Nie wiem jak to się stało.... nagłe ograniczenie słodkości do minimum 1 cukierka do ssania raz na 3 dni sprawiło, że chudnę dzień w dzień.
Wczoraj jeszcze ważyłam 76,3kg i pozwoliłam sobie w dzień dziecka pójść na mini loda kręconego (zrezygnowałam wtedy z 6 dania)... stwierdziłam, że jak wejdę dziś na wagę to pewnie przytyłam...
Wchodzę a tam waga pokazuje mi 75,9kg!! Jeszcze poprosiłam mamę szybko by weszła na wagę zaraz po mnie i chciałam zobaczyć czy waga nie kłamie ale jednak nie kłamała !!! niesamowite, że schudłam :) Jedzenie 6 razy dziennie z warzywami, kurczakiem, rybami, twarożkami i owocami pomaga!!!!
 
w całym ciele pozbyłam się miary 100 cm...
od dziś w biodrach mam 99cm!!!!

Ogromnie się cieszę!!!
i odchudzam się dalej!


1 czerwca 2013 , Komentarze (6)

Jestem podekscytowana co się dzieje :D
SCHUDŁAM ZNÓW
_____________________________________________________________________

Może nie chudnę kilogramami, ale zawsze coś... i to coś tak mnie uszczęśliwia.!
Do 17 Czerwca jeszcze trochę brakuje i mam nadzieje, że do tego czasu spokojnie osiągnę wagę 73kg a może nawet 72kg :)
Byłoby cudownie!
a oto zmiany w moim ciele :)



31 maja 2013 , Komentarze (4)

Jest coraz to lepiej !!!!
Schudłam znowu !!! aaaaa!!!!
Jestem z dnia na dzień bliżej mego upragnionego ciałka :D
TAK tak Tak TAK tak !!!!!!!!! hahaha
-7cm w talii <3
a Efekty będą w następnym wpisie :)


30 maja 2013 , Komentarze (2)

Wiecie co..? :D  SEKRETY!!
To założenie się z chłopakiem o 1000zł pozwoliło mi się zmotywować..
Na dzień dzisiejszy pozbyłam się okropnych boczków jakie miałam... schudłam 1,9kg w 9 dni.
Prowadzę na photoblogu swój dzienniczek motywacji ze zdjęciami szczupłego brzucha i kobiet w kostiumach kąpielowych co pomaga mi jeszcze bardziej chudnąc :)\mój nick alesiu  Wystarczy wpisac w google: photoblog alesiu i już mnie znajdziecie :)

Co jem...?
powiedzmy wszystko!
Może lepiej czego nie jem..? Otóż tu tkwi sekret.
Nie jem chleba ani ziemniaków :D

Ogólnie jem co 2,5h wstaje najczęściej o 7:30 i zaczynam swój posiłek rozkładając go na czynniki. Jem 6 razy dziennie kończĘ o 20:00 co niby mnie powinno przerażać... ale jest fantastycznie. 4h przed snem najlepiej już nie jeść!

Jak się czuję..?
Już nie jestem taka nabrzmiała. Mam szczuplejsze nogi na czym bardzo mi zależy.

Jak jem..? kolejny super SEKRET
Jem wszystko osobno!
nie łącze pomidora z serem
tylko jem np.
(robię sobie sałatkę) cebula, ogórek, pomidor, pieprz odrobina soli dla smaku i to jest jedno z moich dań
drugie może być właśnie tego typu jak twarożek z migdałami a jeżeli nie jestem głodna to jem ser i szynkę albo jajko. :) Jem wszystko na co mam ochotę tylko nie mieszam
pije 2l. wody dziennie czasami nawet 3l. jak mi się uda. Początek nie był zaliczany do najlepszych bo trzeba było organizm do tego przyzwyczaić.... oprócz tego chodzę sobie na spacery.. czasami pójdę na rower, rolki ale to tylko dlatego, że nie potrafię usiedzieć na tyłku. Jakieś pytania..? Odpowiem tylko jak wejdę na vitalie.

14 maja 2013 , Komentarze (2)

Wczoraj byłam biegać schudłam 1,5kg O.o aż jestem w szoku... czy to możliwe jest..?!
ale widzę brzuch mniejszy już tak nie odstaje ani nie wisi jak siedzę O.o.... how..????


Podniecam się widzę efekty po pierwszym dniu pomimo, że jadłam normalnie...
Pobiegałam zrobiłam parę zwykłych ćwiczeń typu truchcik 5 min po plaży, ćwiczenia rozciągające skoki w dal.. no i z chłopakiem wracając do domu bawiliśmy się w berka truchtającego bez takich super sprintów czy coś... Magia dziewczyny!

Oby tak dalej. :) Dziś też pobiegam :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.