Pamiętnik odchudzania użytkownika:
SandyCastle

Nie zaślińcie monitora !  hehe

Oto jeden z moich wymysłów czyli szpinak, gruszka, banan, kiwi i mleko migdałowe wszystko zblendowane, pyszny pomysł na lunch czy śniadanie 

Zapraszam wiec do odwiedzania mojego instagramu: 

https://vitalia.pl/eva_wojt

PS: Dziekuje pięknie za komentarze w poprzednim wpisie 

Od poniedziałku mam dwie prace rano jestem Projektantem Wnetrz a wieczorami babka z magazynu.. hehe paranoja co?! No coż, na wszytsko trzeba zapracowac, plus jest taki ze najpozniej za 3 miesiace przejde na pełen etat jako projektant i bede mogla zrezygnowac z drugiej pracy 

Co do ćwiczen jest to wciaz P90X3 i jestem mega zadolona, wstaje codziennie o 7cwicze przygotowuje jedzenie na caly dzien i ide do pracy  jak to mowia: wymowek w tym przypadku BRAK! 

Zapraszam na moj insta: https://vitalia.pl/eva_wojt

Skomentuje jedym słowem: REWELACJA!!  W porownaniu z P90X, nowe treningi intensywniejsze a dzieki temu ciekawsze, krotszy czas na rozciaganie, krotsze przedstawianie osob trenujacych no i sam trening.. wydawac by sie moglo ze skrocenie czasu spowoduje ze trening nie bedzie tak wyczerpujacy a jednak 30min pozytywnie zaskakuje, pot leje sie z czoła a nowe cwiczenia daja dodatkowego kopa. 

Jesli zastanawiacie sie co cwiczyc, to szczerze polecam ! 

a przy okazji zapraszam na moj insta, gdzie dziele sie takimi pysznosciami jak lody bananowe na obrazku powyzej  wszystko dla ludków dbajacych o to co jedza  (https://vitalia.pl/eva_wojt)

Zaczynam od jutra jestem prze Happy!!  bo nie chciałam robic jeszcze raz P90X a tu prosze 30min dziennie plus przygotowania do biegu 10K. Jest MOC ! 

Ja wcale nie zniknełam z mojego zdrowego aktywnego zycia, ja wciaz w nim tkwie i to jeszcze głębiej jak kiedys 

Przeczytalam ksiazke o odpowiednim jedzeniu i stosuje sie do tego czego sie dowiedziałam, ucze sie biegac (i mam ciche marzenie 10K w sierpniu), a do tego sciagam nowy P90X3 i mam zamiar go przetestowac równie intensywnie co P90X. Do tego mam nowa prace ktora zaczynam w poniedziałek, tak wkoncu moge o sobie powiedziec: JESTEM PROJEKTANTEM !! i jestem z tego cholernie dumna 

Do tego zalozylam nowe konto na instagramie gdzie wklejam swoje pomysly na jedzonko i swoje poczynania ze sportem, takze zapraszam Was do odwiedzania bo moze i jakos Was zainspiruje  (https://vitalia.pl/eva_wojt)

Wkoncu udało mi sie dorwać ksiazke która dokladnie przedstawia procesy zachodzace w organizmie podczas odchudzania, diety i umiesniania. 'Burn the fat feed the muscle' oparta jest na przykladach z zycia trenerow i body builderow. Jestem dopiero na 60 stronie a juz jestem w stanie powiedziec jakie błędy robiłam i co poprawic w swoim jadlospisie. 

Musze sie przyznac od jakiegos czasu zaprzestałam cwiczen, powod jeden brak okresu. Nie cwiczylam zaczelam brac leki i pic zielone koktajle, po tygodniu okres powrocil  nie powiem stres byl nie mały bo spoznial sie 1,5 miesiaca. W kazdym razie juz wszystko wrocilo do normy i moge zaczac znowu cwiczyc  Pomyslalam ze skoro robilam plan w kratke to powtorze faze 2 raz jeszcze tzn powtarzam cwiczenia od 30 do 60 raz jeszcze, tak zeby nie robic nic w kratke  

Tak wiec na 'spektakularne' efekty P90X musze jeszcze poczekac 

hehe, robie sie dziwnie kwadratowa w gornej partii ciała  haha, ciesze sie z tego bo lubie wyglad pływaczek i wlasnie takie plecy i rece chcialabym miec, problem jest jeden wciaz wygladam jak szczypek a chciałabym byc zbitą umiesniona fit kobitą