Witam po długiej przerwie. Co u mnie???
Dużo się działo. Jak wiecie byłam w ciąży i 19 stycznia urodziłam 4kg szczęście imieniem Aleksander.
Do porodu ledwo zdążyłam. Po pół godzinie Oluś był z nami. Pielęgniarka pokazała malucha tacie i razem już przyszli i dwie godziny byliśmy razem we trójkę i można powiedzieć że był to niejako poród rodzinny. Przez miesiąc się trochę męczyłam bo mały nie chciał spać. To siedziałam z nim do 1lub 2 a czasami i do 3 nad ranem. Ale teraz jest już w porządku. Jeszcze w nocy się budzi do jedzenia ale to raz czasami 2.Na święta były chrzciny w maju komunia a wczoraj odwiedził nas brat męża.
Wracam z dużą nadwagą. Po ciąży było ładnie 90 kg i do wagi sprzed ciąży było tylko 7kg. Ale popłynęłam ze słodyczami bo strasznie mi się chciało słodkiego w czasie karmienia małego. Ale teraz wracam skruszona do was i trzeba ruszyć dalej.
Moje menu:
Śniadanie :3 kromeczki ciemnego pieczywa z ziarnami i z szynką i twarożkiem że szczypiorkiem herbata z cytryną
2 Śniadanie :2 jabłka, zielona herbata
Obiad:kebab na talerzu, rosół z makaronem
Kolacja:3kromeczki chleba, mozzarella, pomidor i kawa inka
Chcę jeść normalnie tylko mniejsze porcje. Najpierw muszę ograniczyć słodycze.
Najważniejsze znaleźć czas dla siebie na ćwiczenia. Miłego dnia.