HEJ KOBITKI
Dziś mnie męczyły w nocy straszne sny. W ciąży śniły mi się jakieś masakryczne sceny z porodówki a teraz ,że mała wpada mi do rzeki szukam jej a ona mi się wyżlizguje z rąk i znika pod wodą.
Budzę się zlana potem i wiadomo przerażona bo sen realny ,że szok.
Kiedyś czytałam ,że matki śnią miewają takie sny bo podświadomie boja się utraty maleństwa.A kto by się nie bał??????
Masakra jak usnę to mała się budzi na karmienie , potem sny powalają mnie z nóg!!!!
Jestem nie wyspana , normalnie wrak !!!!!
Ale mam dobrą wiadomość kochane.
Wczoraj poćwiczyłam i porobiłam brzuszki!!!!!!!!!!!!!!!!
Chodzę na spacery dwa razy dziennie, jeden mamy solidny bo idziemy po Weronikę do przedszkola a mamy 3 km w jedną stronę
Dietka taka sobie, mogłaby być obfitsza w owoce ale oprócz gotowanych jabłek nie wiele mi zostaje do wybory o tej porze roku.
No dobra spadam ogarnąć chatę puki Lili śpi
A zapomniała bym Enej wypuścił nowa piosenkę pt "LILI" hehe
Nawet fajna
Buziaki kobitki