17.12 - 61,4
18.12 -61,1
19.12 -61,1
20.12 - 61,4
21.12 - 61,7
22.12. -61,4
23.12. - 61,1
24.12 - 62,0
25.12 - 62,6
26.12 - 62,4
27,12 -62,4
28.12 -?
29.12 -?
30.12 - 63,4
Znajomi (30)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 39215 |
Komentarzy: | 347 |
Założony: | 8 stycznia 2012 |
Ostatni wpis: | 30 grudnia 2019 |
kobieta, 49 lat, Czarnków
153 cm, 71.90 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
17.12 - 61,4
18.12 -61,1
19.12 -61,1
20.12 - 61,4
21.12 - 61,7
22.12. -61,4
23.12. - 61,1
24.12 - 62,0
25.12 - 62,6
26.12 - 62,4
27,12 -62,4
28.12 -?
29.12 -?
30.12 - 63,4
waga na tej "lepszej" wadze - na mojej pokazuje 0,6 więcej)
10.12 - 63,1
11.12. - 62,7
12.12 - 62,4
13.12. - 62,3
14.12 - 62,0
15.12 - 61,7
16.12 - 61,4
7.12. - ?
8.12 - 64,2
9.12 - 63,9
coś ta moja waga oszukuje. u koleżanki pokazuje 63,3
22.08 - 65,3
23.08. - 64,1
24.08 - 64,1
25.08 - 64,1
26.08 - 63,7
27.08.- 63,4
28 08 - 62,8
29.08. - 63,2
30.08. - 62,8
dawno mnie tu nie było.... w grudniu przed świętami było 56 ... po świętach 58... dziś ujrzałam 66....
od stycznia chodzę na siłownie dwa razy w tygodni... co dwa tygodnie basen....
Strach pomyśleć co byłoby gdybym nie ćwiczyła...
Źle mi :(
...tak źle jeszcze nie było... NIGDY nie dopuściłam do TAKIEJ wagi...do wyjazdu na urlop 1,5 tygodnia a na wadze 67 kg... 10-14 kg za dużo...
W czerwcu 2017 ważyłam 54 :(
czuję się koszmarnie...
25.01 po wielkim deserze lodowym z mama Oskara 60,4 kg 26-27.01 60,4 kg 28-31.01 60,3 kg, 1-2.02 60,2 kg. 1.02 bylam oddac krew wiec dieta poszla w kąt i.karmilam sie wrglowodanami. Dzis 3.02 59,7