hej, póki co sie trzymam. 4 dzien minął bez cukru. Ciekawe jak długo dam rade. Dzisiaj miałam odsuniętego ciasto marchewkowe ale nie ruszyłam go :)
Kupiłam sobie kakao jakieś nowe, niewypracowana jeszcze i zaskoczyło mnie to, ze jak dałam dwie łyżki za szklankę mleka sojowego to zrobiło sie takie bardzo kremowe. Niby to bol kakao do pieczenia, ale to tylko nazwa a kakao jak kakao. Nie jest takie złe w smaku i nawet ta konsystencja mi sie podoba. Zazwyczaj to polskie kakao co kupuje było wodnisty przy takiej dawcę. I do tego mojego deseru dodałam cynamon i wrzuciłam rodzynki. Tylko zdrowy cukier a smakuje bardzo dobrze i gorzkosc kakao wcale mi jakoś nie przeszkadza. W końcu jestem fanka gorzkiej czekolady :)
A wy jak tam?