Obiadek
Już wymyśliłam obiadek na jutro a mianowicie spaghetti z kurkami. Mam jeszcze zamrożone łupy z lasu a nie wiedziałam co z nich zrobić i mam będą jutro.
Wtorek
Dzisiaj mam wolne, więc posprzątam trochę w domu, poćwiczę. Na obiad zrobiłam pizze z kurczaczkiem, pieczarkami i ananasem. Tak się zastanawiam co zrobić na jutro, bo przecież jest popielec i mięska nie wolno, ale coś się wymyśli.
8.01.13
No jakoś przeżyłam to pączkowe święto, gdybym wam powiedziałam ile zjadła moja siostra to byście padli a mianowicie 11 szt. nieźle co ?
5.02.13
Czas powoli zabierać się za robienie obiadu, a będzie to: ciemny makaron z szynką w sosie porowym. Mam w planach dzisiaj poćwiczyć, w zależności jak się będę czuła, ale może choć 30 min na orbitreku. Jutro wieczorem będę robiła pączki, wkleję wam zdjęcie.
4.02.13
Dzisiaj w pracy myślałam, że padnę tak się źle czuje. Przez co nie ćwiczę bo by mnie chyba udusiło, za duży wysiłek. Dla mnie nawet chodzenie jest męczące nie przez kilogramy a przez moje przekleństwo czyli astmę. Paskudna choroba na wiosnę źle bo pyli w zimie nie da się oddychać przez ostre powietrze. Każdy wysiłek jest katuszą, więc nawet jeśli bym bardzo chciała np. biegać to po prostu nie mogę.
Czwartek
W nadchodzącym tygodniu czeka nas ciężki dzień, a tym dniem jest czwartek Tłusty Czwartek. Dzień kiedy nie można się oprzeć, żeby dziabnąć choć jednego małego pączusia. U mnie będzie to tym trudniejsze, że sama będę robić pączki dla rodziny, ale mam nadzieje ,że pokonamy pokusy i na tym jednym pączku się skończy.
Załamka
Przez ostatnich parę dni miałam załamke. Nazbierało mi się trochę problemów, co poskutkowało tym że, wczoraj pochłonęłam tabliczkę gorzkiej czekolady w postaci na gorąco. Za bardzo nie ćwiczyłam ale nie jadłam kosmicznie dużo, tak normalnie ale waga się pogniewała. Teraz jest już lepiej i za chwilę biorę się za robienie obiadku, piersi kurczaka ziemniaczków i żółtej fasoli szparagowej i oczywiście czerwona herbatka
26.01.2013
Ok egzaminy zdane, zakupy ogarnięte teraz tylko nauczyć się na jutro
dwa ostatnie egzaminy. Muszę się pochwalić, zabrałam kilka muffinek do szkoły poczęstować i jak się okazało bardzo smakowały tym co jedli. Znalazłam wczoraj fajny przepis na bułeczki z ziołami i jak to ja muszę koniecznie je zrobić. Wyglądają tak apetycznie pychotki. Ale koniec obijania czas do nauki buźka
26.01.2013
Kurczę jest już bardzo, bardzo późno biorąc pod uwagę to że, muszę wstać o 6 bo wymyśliłam sobie muffinki. Jakieś 30 minut temu skończyłam piec bułeczki na rano do szkoły, jakoś się ogarnęłam i zaraz idę spać. Mam właściwie już dzisiaj dwa egzaminy, a po szkole na zakupy. W niedzielę następne dwa egzaminy, ale na szczęście to już koniec. Życzę wam miłego dzionka buźka
24.01.2013
Ja za chwilkę biorę się za ćwiczenia, pamiętajmy że, nie należy ćwiczyć na pusty żołądek bo to nie jest dobre dla naszego organizmu.