Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

masazystka z powolania,ponoc moje race lecza;) co mnie skolonilo do odchudzania? ciekawosc czy podolam...i sukienka:D

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4581
Komentarzy: 23
Założony: 17 stycznia 2011
Ostatni wpis: 31 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
agatolec

kobieta, 37 lat, Brekstad

161 cm, 82.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 marca 2011 , Komentarze (1)

na wiosne!!!! ktora niestety nie chce przyjsc...za oknem tylko wichura i SNIEG!!Nic tylko jak najbardziej sprzyjajace warunki do wtulenia sie w sofe z czyms dobrym,hmmm...a to sie moze zle skonczyc przy sobotnim wazeniu,heh.
   Chcaz potwierdzic,ze wiosna przyjdzie juz niedlugo starszy pan stwierdzi,ze w tej trolowni wedlug niektorych za pierwszy dzien wiosny przyjmuje sie 17 MAJA!!!! SZOK!!!
  Jeszcze troche i swieta w PL:)

a teraz musze zwlec sie z sofy i na steper powedrowac.

3 marca 2011 , Komentarze (3)

 wszystkie paczki poszly w cycki a nie w dupe!!dobrze,ze taki dzien jest tylko raz w roku;)

28 lutego 2011 , Komentarze (2)

urodzinowym szalenstwie czas wrocic to rzeczywistosci...W prezencie od wspollokatorki dosala stepper wiec do BOJU;D

26 lutego 2011 , Skomentuj

co sobote wazenie...cos nie wywiazuje sie z spadajacyhc kilogramow ale wazne,ze cokolwiek idzie w dol. Dzisiaj party:D caly tydzien siedzialam na dietetycznym menu co bym nie pokusila sie na co baaardzo kalorycznego. Mam nadzieje,ze goscie beda zadowoleni.
a tymczasem do pracy...

19 lutego 2011 , Komentarze (2)

za pieknie w pierwszych tygodniach to teraz waga prawie nie drgnela. I to jest kara za moje zywieniowe wykroczenia w tym tyg

Musze sie wziasc w garsc i do dziela!wiosna tuz tuz.

16 lutego 2011 , Komentarze (2)

dupie powinnam dzisiaj dostac!! lac i patrzec czy rowno puchnie!
wszystko bylo pieknie dzisiaj do czasu...po 13 godzinach pracy zachcialo mi sie slodkiego, a co!czemu nie wynagrodzic sobie ciezkiego dnia w pracy....i lawina ruszyla zaczelam od czekoladek potem przeszlo na kotlety a skoczylo sie na pizzy. zeby nie bylo takich wyrzutow sumienia dwie szklanki kefiru.Toaleta chyba w nocy bedzie moja bo juz wszystko walczy  w brzuchu...
oby jutro poszlo lepiej....

13 lutego 2011 , Komentarze (1)

 Zycze wszystkim Matka wszystkiego najlepszego!!! Dzis w Norwegi pijemy za Wasze zdrowie!

a ja siedze w pracy w niedziele i je masuje,heh...

P.S. na wadze wszytko ok,tylko jakos zmeczenie wieksze mnie dopada...

11 lutego 2011 , Skomentuj

 Niby waga idzie w dol, ciuchy coraz bardziej za duze sie robia a mnie to nie cieszy...maly spadek formy psychicznej i emocjonalnej...i jak tu przetrwac w pracy do 22?? plus taki,ze klientow mam tak ustawionych,ze nie bede miala czasu na wycieczki do kuchni po male co nieco na pocieszenie. A jak wroce to tylko do lozka i modlic sie o to zeby szybko zasnac i przespac caaaala noc spokojnie.Uff..marudze ale czasem trzeba;)

Jutro wazenie brakuje 0,2 kg do celu tygodnia,moze sie uda...

7 lutego 2011 , Komentarze (2)

i mnie dopadla wczoraj...czekolada nadziewana i orzeszki,heh. Nie powinnam ale tak sie na mnie patrzyly;) a teraz nowy tydzien i nowe wyzwania. Czas zaczac przygotowania do walentynek i dnia matki. Tak,tak dni matki. W Norwegi obchodzony jest zawsze w druga niedziele lutego a dzien ojca w druga niedziele listopada. W zwiazku z roznicami waznych dat zaopatrzylam sie w kalendarz polsko-norweski.
 A teraz do pracy pomasowac troche i w koncu na bieznie. Bo to grzech nie cwiczyc jak ma sie silownie za darmo. Tylko ja lubie grzeszyc;D
Milego dnia:)

31 stycznia 2011 , Komentarze (2)

  Wazny dzien dzisiaj dla mnie...egzamin z jezyka norweskiego!!!zoladek moj ze stresu juz wariacjii dostaje a jeszcze czeka mnie godzinna podroz promem po wzburzonej wodzie.Wyjatkowo mamy tu dzis 'lekki' wiaterek,jedyne 15m/s,hehe. Droga,ktora zajmuje normlanie 10 min zmienia sie w ok 20...
 Planowany powrot do domu godz.22. Nie wiem jak wywiaze sie z planu diety ale oprocz obiadu chyba bede w stanie wszystko skonsumowac.
  Na pocieszenie po egzaminie zakupy!!!To co kobiety lubia najbardziej;D nie wiem czy powinnam jakiekolwiek ciuchy kupowac jesli za pare miesiecy maja byc za duze...zobaczymy:)

 Trzymac kciuki!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.