© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (4)
Ulubione
Sylwetka
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 40288 |
| Komentarzy: | 333 |
| Założony: | 1 grudnia 2010 |
| Ostatni wpis: | 2 września 2014 |
Postępy w odchudzaniu
niefajnie mi jakos ...
niby wszystko sie uklada a jednak ...
czegos brakuje ... ale nie wiem wlasnie czego ...
niby wszystko jest, a czegos nie ma ... tylko czego?
ehhhh
i ta glupia waga ...
apetyt mam jak kon, no nie umiem zbic ni cholere tych kilosow !
nie wiem co sie dzieje, ale mam apetyt.
a wlasnie nie bylo jakichs specjalnie smutnych wydarzen (zawsze zajadam smutki) ....
a mnie normalnie ciagnie do lodowki ze hej, az mi przed sama soba jest wstyd ....
buuuuuu ....
caluje Was kochane i mam nadzieje ze u Was lepiej i ze sie nie dajecie glodomorzzzzze!
pamietacie jak pisalam w ostatnim wpisie, ze troszke sie podlamalam brakiem "wysnionego" towarzystwa....? a zaraz potem napisalam, ze fajerwerki jeszcze przyjda...
kurwa....
przyszly.
wczoraj. nie umialam zasnac do trzeciej nad ranem, ja pierdole !!!!
przepraszam, ze przeklinam, ale to tylko srodek wyrazu majacy na celu podkreslic wielkosc i swietnosc wydarzenia !!!!
jestem taaaaka szczesliwa ....
przyszly fajerwery jak sto piecdziesiat, zwiazane z inna osoba, i nawet nie musialam dlugo czekac, uplynely 4 dni po tym jak to napisalam wtedy ....
ehhhhh
waga 63.
jest pieknie,
spadlam jakies 2 kilosy.
sa powody do szczescia.
caluje Was i WAM TEZ ZYCZE TAKICH FAJERWEROOOOOW !!!!
bardzo mocnych i wypalowych !!!!
wczoraj mialam urodzinki ...
bylo fajnie, choc fajerwerkowo nie ...
a ja tak lubie bomby, fajerwerki, iskry ..
no coz, troche bylo za spokojnie
mialam plany to urozmaicic na maxa i spotkac sie z osoba na ktorej mi zalezalo, ale ... chec byla jednostronna, czyli moja.
a to za malo, niestety.
musialam obejsc sie smakiem.
eeee, przemyslalam cala sprawe i mysle ze juz sie wyleczylam
juz mi nie zalezy !!!
ide naprzod, po nowe marzenia
po nowe wyzwania !!!
a fajerwerki jeszcze przyjda ....
heeeeej
i jak wam dziewczynki mija swiateczny czas?
ja na razie jeszcze nie pekam z przejedzenia heheheh
na razie na relaxie, nie ma szalu, i dobrze !
a jak wy sie trzymacie? czekam na wasze wpisy kochane !
dzis tez nie jem po 18
jest dobrze poki co
ale niestety czuje sie wzdeta, tzn gromadze wode chyba
i po wadze widze tez i w ogole sie jakos dziwnie czuje;
nie tak lekko jakbym chciala !!!!
ehhhh za okolo tydzien okres_ na pewno ma to jakis wplyw
ale ja bym wlasnie tak chciala zeby to nie rzutowalo na moje samopoczucie i obrzeki i opuchniecie
czy ktorejs z was udaje sie to ominac, oszukac ten cykl miesieczny?
dzieki z gory za porady jak to robicie
plisss podzielcie sie wskazowkami
caluski
glodna jak wilk!
zjadlam 3 pomarancze teraz, bo taka glodna bylam
ale mam nadzieje na dobre rezultaty
musi byc dobrze
musze zrzucic chocby kilosik do 11 kwietnia
w brzuchu mi tak burczy ze az musze cos wlaczyc na youtube bo zakloca mi to cisze.....
ehhhh
ciezka jest walka z kilosami
ale damy rade !!!!
trzeba troche poscic przed swietami bo szykuje sie zurek, kielbacha, jajka ...
takze nie bedzie lekko
trzeba teraz troche oczyscic ten zoladek od smieci
nie jem kolacji
i od razu kilogramik w dol
naprawde warto i oplaca sie
lzej tez sie czuje
hehhehe
oby tak dalej
dzis drugi dzien bez kolacyjki
kurde jestem z siebie dumna
brzuch burczy a ja nie dam za wygrana
przytylam do 64 z hakiem i chce to zrzucic w cholery
bo juz widze po spodniach ze jest niefajnie
a bylo juz tak pieknie 62 pamietam to byl obled!!!! szal cial!!!
chce wrocic do tej lekkosci
3-4 kilosy stad ... jest ziemia obiecana
lekkosc bytu.
