Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Co mnie skłoniło do odchudzania? Oczywiście nadwaga! I autoagresywne zapalenie tarczycy.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 870
Komentarzy: 4
Założony: 21 września 2010
Ostatni wpis: 19 czerwca 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
adentina

kobieta, 35 lat, Gdańsk

168 cm, 70.80 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

19 czerwca 2017 , Komentarze (2)

Ciężka noc. Budzenie się o 3 nad ranem nie należy do najprzyjemniejszych. Chociaż z drugiej strony przekonałam się, że o tej porze jest naprawdę jasno, a o 4 już widać słońce. Możecie mi wierzyć, albo nie,ale brak snu nie zachęca do zdrowego odżywiania. Mimo to stwierdziłam, że jeśli opakuje mojej psychice jedzenie w atrakcyjne pudło to i motywacja się znajdzie. 

I proszę woda pokrzywowa z bazylią w fajnym wydaniu i przestaje narzekać.  Śniadanie, w postaci papy jabłko-brzoskwiniowej też wciągnęłam przez słomkę. Tak więc dzisiaj u mnie światowy dzień oszukiwania umysłu. Powodzenia wszystkim i miłego dnia. 

17 stycznia 2013 , Komentarze (1)

Masaże lodem. Szczerze już mi nie robi. Co mi szkodzi spróbować hm? 
Tzw od jakiś 2 tygodni robię sobie ten masaż i jak by nie było postępy są.
Zniknął trochę ten potworny cellulit, a i obwód uda jest mniejszy. Tylko ile można coś takiego robić.? Już mi trochę ręce drętwieją od codziennego trzymania lodu w dłoniach. 
O ironio, jest środek zimy a ja się chłodzę pod prysznicem. Najsik ;] 
Codzienne ćwiczenia już mnie wykańczają. Od wykopów z kickboxingu kolana mnie nap****,że nie mogę po schodach chodzić. Niech mi ktoś przypomni dlaczego ja się tak męczę.? Po co się męczyć, gdy waga stoi?

24 maja 2012 , Komentarze (1)

Chyba pierwszy raz od 2 miesięcy zrobiłam to. Prywatne sprawy zbytnio mnie przytłoczyły i rzuciłam się na czekoladę. Wieczorne obrzarstwo powinno być karalne, hmmm a może własnie dlatego tak dobrze smakuje. Otworzyłam ją. Delikatnie odwinęłam złote sreberko przykrywające ciemną masę. Odłamałam duży kawałek, a potem długo delektowałam się jej smakiem. Na koniec ostentacyjnie oblizałam środkowy palec, patrząc prosto w lustro dając znać,że kicham na zasady. Cała zadowolona wróciłam do pokoju usiadłam na łóżku i wtedy do drzwi zapukali moi dobrzy kumple Wstyd i Wyrzut sumienia. Oni mnie nigdy nie zawiodą, zawsze pojawiają się w najmniej oczekiwanych chwilach....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.