Informacje podstawowe
Płeć | Kobieta |
Wiek | 38 lat |
Miejscowość | Łochowo |
Wzrost | 164 cm |
Masa ciała | 71.50 kg |
Cel | 55.00 kg |
BMI | 26.58 |
Stan cywilny | Zamężna |
Wykształcenie | Wyższe |
Aktywność zawodowa | Inna |
Dzieci | Tak |
Opis użytkownika
Szybko żyję i swój czas poświęcam innym, czy to w pracy czy w domu. Lubię spędzać czas z rodziną, lubię rozwijać się zawodowo. Lubię być doceniana. Nie lubię bylejakości, nie lubię niedbalstwa, nie lubię lenistwa i narzekania. Z biegiem czasu nabrałam cech, których nie lubię. Dlaczego? Wraz z przybywającymi kilogramami stałam się bylejaka, niedbała, nic mi się nie chciało i ciągle narzekałam.
Co mnie skłoniło do odchudzania z Vitalia?
We wrześniu 2018 byłam na ślubie. Kiedy się szykowałam wydawało mi się, że całkiem dobrze wyglądam, lecz potem zobaczyłam zdjęcia ze ślubu. Nałożyło się to z informacją od męża, że za 2 miesiące z okazji 20-lecia istnienia firmy, w której pracuje, odbędzie się uroczysta gala. To był moment podjęcia kolejnej decyzji o odchudzaniu, lecz tym razem chciałam osiągnąć sukces, a nie kolejne jojo. Stwierdziłam, że sama nie umiem sobie pomóc, potrzebuję pomocy. Usiadłam, założyłam konto i wykupiłam dietę dnia 2 października 2018. Od 5 października zaczęła się moja walka.
Bałam się porażki, dopiero dzisiaj (03.01.2019) dodaję swoj pierwszy wpis już o 11 kg lżejsza, ale będąc dopiero na półmetku. Wierzę, że mi się uda. Chcę by mi się udało. Uda mi się.
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Z moim BMI bywało różnie. Do czasu studiów waga była prawidłowa. Zaczęły się studia, nieregularne jedzenie, piwko tu, piwko tam ze znajomymi itp. Przybrałam i miałam nadwagę. Po dwóch latach takiego życia powiedziałam dość. We wakacje 2008 r. sama nałożyłam sobie dietę i wybrałam ćwiczenia, zrzuciłam wtedy około 15 kg i waga była prawidłowa. Wyglądałam wtedy naprawdę dobrze, waga 50-52 kg, wszyscy mówili WOW. Trzymałam tą wagę kilka lat, potem kilogramy stopniowo wracały. I tak tuż po ślubie i na początku ciąży ważyłam 60 kg. W ciąży przybrałam 25 kg, tuż po porodzie w marcu 2015 miałam 74 kg. Próbowałam to zrzucić swoimi domowymi sposobami (swoja dieta, ćwiczenia). W styczniu 2016 miałam 65 kg i to była najniższa waga jaką udało mi się po porodzie uzyskać. Potem przybrałam do 72 kg, zrzuciłam do 67, przybrałam do 74, zrzuciłam do 68 i dobrnęłam do września 2018 z wagą 78 kg.