Ja niestety odpadam. Tydzień temu złapał mnie wirus, podleczyłam się, ale znów łapie mnie coś grypopodobnego. Ćwiczyć mi ciężko. Może następnym razem. Trzymam za was kciuki.
23Joanna
17 stycznia 2015, 09:10
u mnie bez zmian tym razem - pewnie przez trudne dni
Powiem Wam, że 4 dzień ćwiczenia (dwa razy skalpel 40 min, dwa razy 20 min) no i już widać poprawę w wykonywaniu niektórych ćwiczeń. Ale brzuch boli :P
Wczoraj robiłam skalpel dłuższy, dzisiaj skalpel 2 (25 minut) i niektóre ćwiczenia mnie rozwaliły. Nie byłam w stanie ich wykonać!
evax
6 stycznia 2015, 17:54
Drugi skalpel za mną :( Bolą mnie wszystkie mięśnie . Ale satysfakcja jest.
Dla mnie najgorszy ból to pośladki, ledwo dałam radę zrobić wymachy.
Pozdrawiam Was wszystkie :)
Ogólnie jest dobrze. Wytrwałam do końca. Tylko nie wiem jak sobie poradzić z ćwiczeniami na brzuch kiedy tak bardzo boli głowa od przytrzymywania jej w górze...
Pierwszy raz zaliczony. Muszę powiedzieć, że jest ciężko. Czułam, jak mój brzuch pracuje. Ale na mięśnie nóg nie dałam rady wszystkich ćwiczeń zrobić. Ale się starałam. Powodzenia wszystkim!
evax
5 stycznia 2015, 11:49
Witam, skalpel - zaliczony. Ja ćwiczyłam dziś z 17 miesięcznym synkiem - jak się chce to nawet to nie przeszkodzi ( choć bardzo utrudniał mi ćwiczenia na leżąco i pompki wchodząc na mnie ). Dużo śmiechu i nogi jak z waty . Zobaczymy jak jutro będzie. Pozdrawiam Was wszystkie i trzymamy kciuki za każdy cm.
23Joanna
6 stycznia 2015, 16:49
Mój maluch ma to samo. Jak tylko zaczynam robić brzuszki, wskakuje na mnie okrakiem i zaczyna podskakiwać :)
Witam, zapowiada sie meczaco.Przed chwila znalazlam Chodakowska na you tube, wygladalo niewinnie, ale niestety dalam rade 12 minut. Mysle ,ze jak strace 6 cm w ktorejkolwiek z czesci ciala to inne tez przy tym straca. Musze przyznac,ze najwiekszy problem dla mnie to talia-brzuch ,wszystkie paski ,ktore mam w szafie sa za male wiec bede sie koncentrowac na pomiarze talii. Pozdrawiam, co myslicie?
Nie wiem czy jest szansa, żeby ubyło nam 6 cm w talii po miesiącu, ale też nie orientuję się jakie dziewczyny mają średnie efekty po miesiącu ćwiczeń :) Może te 6 cm to powinno być łącznie z talii, brzucha i bioder na przykład? Najlepiej by było jakby osoba, która utworzyła wyzwanie dała znać jaki miała odnośnie jego plan.
aryeee
17 stycznia 2015, 23:45Ja w tym tygodniu mniej ćwiczyłam, bo więcej obowiązków miała, ale jeden centymetr mniej :)
bakemono
17 stycznia 2015, 20:00Ja niestety odpadam. Tydzień temu złapał mnie wirus, podleczyłam się, ale znów łapie mnie coś grypopodobnego. Ćwiczyć mi ciężko. Może następnym razem. Trzymam za was kciuki.
23Joanna
17 stycznia 2015, 09:10u mnie bez zmian tym razem - pewnie przez trudne dni
aryeee
8 stycznia 2015, 21:03Powiem Wam, że 4 dzień ćwiczenia (dwa razy skalpel 40 min, dwa razy 20 min) no i już widać poprawę w wykonywaniu niektórych ćwiczeń. Ale brzuch boli :P
yogobella
7 stycznia 2015, 16:40Ja podałam obwód w brzuchu, myślę, że jedynie ubytek jedynie z tej partii 6 cm w miesiąc jest realny :)
aryeee
6 stycznia 2015, 23:40Wczoraj robiłam skalpel dłuższy, dzisiaj skalpel 2 (25 minut) i niektóre ćwiczenia mnie rozwaliły. Nie byłam w stanie ich wykonać!
evax
6 stycznia 2015, 17:54Drugi skalpel za mną :( Bolą mnie wszystkie mięśnie . Ale satysfakcja jest. Dla mnie najgorszy ból to pośladki, ledwo dałam radę zrobić wymachy. Pozdrawiam Was wszystkie :)
tracy261
6 stycznia 2015, 15:40Z każdą mijającą minutą modliłam się, żeby już był koniec! Ale dotrwałam.
bakemono
5 stycznia 2015, 20:25Ogólnie jest dobrze. Wytrwałam do końca. Tylko nie wiem jak sobie poradzić z ćwiczeniami na brzuch kiedy tak bardzo boli głowa od przytrzymywania jej w górze...
aryeee
5 stycznia 2015, 20:05Pierwszy raz zaliczony. Muszę powiedzieć, że jest ciężko. Czułam, jak mój brzuch pracuje. Ale na mięśnie nóg nie dałam rady wszystkich ćwiczeń zrobić. Ale się starałam. Powodzenia wszystkim!
evax
5 stycznia 2015, 11:49Witam, skalpel - zaliczony. Ja ćwiczyłam dziś z 17 miesięcznym synkiem - jak się chce to nawet to nie przeszkodzi ( choć bardzo utrudniał mi ćwiczenia na leżąco i pompki wchodząc na mnie ). Dużo śmiechu i nogi jak z waty . Zobaczymy jak jutro będzie. Pozdrawiam Was wszystkie i trzymamy kciuki za każdy cm.
23Joanna
6 stycznia 2015, 16:49Mój maluch ma to samo. Jak tylko zaczynam robić brzuszki, wskakuje na mnie okrakiem i zaczyna podskakiwać :)
sobotka2014
5 stycznia 2015, 09:29Witam, zapowiada sie meczaco.Przed chwila znalazlam Chodakowska na you tube, wygladalo niewinnie, ale niestety dalam rade 12 minut. Mysle ,ze jak strace 6 cm w ktorejkolwiek z czesci ciala to inne tez przy tym straca. Musze przyznac,ze najwiekszy problem dla mnie to talia-brzuch ,wszystkie paski ,ktore mam w szafie sa za male wiec bede sie koncentrowac na pomiarze talii. Pozdrawiam, co myslicie?
yogobella
5 stycznia 2015, 00:34Autorkę wyzwania prosimy o szczegóły odnośnie pomiarów. Jaki był zamysł na te - 6 cm? :)
SandraPP
4 stycznia 2015, 23:36Talia, biodra i uda? :-)
Pychota
4 stycznia 2015, 13:20już zaczęłam... skalpel nr 1 za mną... i wcale nie było tak łatwo...
yogobella
3 stycznia 2015, 11:51a gdzie mierzymy spadające centymetry?
bedzie55kg
4 stycznia 2015, 16:44Dobre pytanie. Talia?
yogobella
5 stycznia 2015, 00:33Nie wiem czy jest szansa, żeby ubyło nam 6 cm w talii po miesiącu, ale też nie orientuję się jakie dziewczyny mają średnie efekty po miesiącu ćwiczeń :) Może te 6 cm to powinno być łącznie z talii, brzucha i bioder na przykład? Najlepiej by było jakby osoba, która utworzyła wyzwanie dała znać jaki miała odnośnie jego plan.