ja dzis jednak rozgrzewke z mel b i skalpel z ewcia :] moze jakis spacer wieczorkiem z moim pieskiem :] oczywiscie jesli przestaie padac :] jak ci idzie bieganie? ja jakos nie moge sie przekonac..
A na razie raz biegałam ale dziś czas na drugi raz i pewnie będę odrabiać przez parę dni wczorajszy brak treningu :) - ja biegam na bieżni to pewnie łatwiej niż na dworze, zaczynałam od paru minut i potem 1 marszu i tak na zmianę parę razy - możesz przeczytać sobie na ten temat artykuł: http://bieganie.natemat.pl/5617,jak-zaczac-biegac-bieganie-bez-wypluwania-pluc-czyli-przewodnik-poczatkujacego-biegacza. Co prawda przebiegłam te 30 min ale mi nie było łatwo. To wyzwanie założyłam po to żeby mimo wszystko nie rezygnować i się nie poddawać - także recepta jedna - trzeba walczyć - ale olimpiada trwa więc jest z kogo brać wzory :). Pozdrawiam i powodzenia :)
ja dzis jednak rozgrzewke z mel b i skalpel z ewcia :] moze jakis spacer wieczorkiem z moim pieskiem :] oczywiscie jesli przestaie padac :] jak ci idzie bieganie? ja jakos nie moge sie przekonac..
Użytkownik2378238
24 sierpnia 2016, 09:46cześć :) dołączyłam do Was 2 dni temu :) oj widzę, ze muszę sporo nadrabiać :) ale na szczęście jest jeszcze na to czas :) powodzenia ;)
wikjananna
21 sierpnia 2016, 23:11Ja także wchodzę dzisiaj i dodałam minuty od początku wyzwania.
wojtekewa
13 sierpnia 2016, 16:54Witam dołączylam w dniu dzisiejszym, ale jeżeli nie macie nic przeciwko, wpiszę minuty od początku wyzwania.
Asienka235
14 sierpnia 2016, 10:50Spoko zapraszamy :)
malinka8991
13 sierpnia 2016, 13:03A u mnie będzie 5 razy w tygodniu stepper i rower stacjonarny, ale musi mi kryzys minąć :/
sheldo
10 sierpnia 2016, 12:40ja dzis jednak rozgrzewke z mel b i skalpel z ewcia :] moze jakis spacer wieczorkiem z moim pieskiem :] oczywiscie jesli przestaie padac :] jak ci idzie bieganie? ja jakos nie moge sie przekonac..
Asienka235
14 sierpnia 2016, 11:28A na razie raz biegałam ale dziś czas na drugi raz i pewnie będę odrabiać przez parę dni wczorajszy brak treningu :) - ja biegam na bieżni to pewnie łatwiej niż na dworze, zaczynałam od paru minut i potem 1 marszu i tak na zmianę parę razy - możesz przeczytać sobie na ten temat artykuł: http://bieganie.natemat.pl/5617,jak-zaczac-biegac-bieganie-bez-wypluwania-pluc-czyli-przewodnik-poczatkujacego-biegacza. Co prawda przebiegłam te 30 min ale mi nie było łatwo. To wyzwanie założyłam po to żeby mimo wszystko nie rezygnować i się nie poddawać - także recepta jedna - trzeba walczyć - ale olimpiada trwa więc jest z kogo brać wzory :). Pozdrawiam i powodzenia :)
sheldo
10 sierpnia 2016, 12:40ja dzis jednak rozgrzewke z mel b i skalpel z ewcia :] moze jakis spacer wieczorkiem z moim pieskiem :] oczywiscie jesli przestaie padac :] jak ci idzie bieganie? ja jakos nie moge sie przekonac..
Asienka235
10 sierpnia 2016, 10:00a ja dzisiaj orbitrek a jutro biegam i tak na zmianę :)
sheldo
9 sierpnia 2016, 21:22od jutra start kochana! :] ja planuje skakanke i skalpel ewy chodakowskiej a ty? :]