Zaczęłam dopiero od dzisiaj mam nadzieje że mi się uda

Pierwszy raz mogę szczerze zaznaczyć dzień bez słodyczy, czy skoro przezyłam jeden oznacza to że da się bez tego żyć? hihihihihih powodzenia wszystkim ;D

oprócz ostatniego weekendu trzymam się od środy popielcowej ;)

Dopiero znalazłam wyzwanie ::) ja słodyczy nie jadłam już cały luty !! :)

Wczoraj był łatwo, a dziś będzie mi jeszcze łatwiej hi hi

Dziś zaczynam ale już od dwóch tygodni nie jem słodyczy, póki co daję radę ale pod koniec tygodnia mam spotkanie rodzinne. Zobaczymy co powiem po nim

pierwszy dzień zawaliłam..po prostu zapomniałam ,że to już 1-szy marca

Dzisiaj znalazłam to wyzwanie.Postaram się wytrwać ,a mam dużą słabość do słodyczy

nie jem już 3 tygodnie i nie mam chęci jak mam cheć jem łyzeczkę miodu :-)

polecam orzechy, suszone owoce, koktajle , owoce, marchewki itp. ja juz 2 miesiąc bez, jakos daje rade,ale czasem ciężko najgorzej jak jedza przy mnie i czestuja

Nie chcę żadnych zamienników w miejsce słodyczy. Chcę mieć świadomość, że bez tego da się żyć :). Dziś też dałam radę.

Ja polecam daktyle i figi :)

Jak sie oznacza dzien bez słodyczy???

Ja zaczynam od dzisiaj. Dam radę, mam motywację, no to START ;-)))

Bez sensu jest odznaczanie dnia bez słodyczy kiedy dzień się jeszcze nie skończył...

w lutym dalam rade :) nic słodkiego nie jadłam, a wczoraj w nagrode pozwoliłam sobie na gorzką czekoladę i ciasto czekoladowe :) od dzis znowu koniec ze słodkościami :) powodzenia

Zamiast batonika; ciasteczka marchewkowe. 30 dag mąki, 15 dag startej marchewki, kostka masła. Zagnieść ciasto, rozwałkować i wycinać ciasteczka . Piec w 180 st. ok 15-20 minut. Można posypać cukrem pudrem, ale to już rozpusta. Dołączam do grona bohaterów.:)

Dałam radę, cieszę się.

Staram się nie jeść słodyczy od początku roku, ale ten miesiąc fajnie by było przeżyć w 100% bez słodkości. 1 marca jak najbardziej udany :)

skucha :/