- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 października 2017, 11:01
Cześć,
Dlugo się zastanawialam nad wrzucaniem tu tych zdjęć... Może nie jest to spektakularna metamorfoza ale powoli wprowadzam zdrowe nawyki. Mam nadzieje, że i Wy widzicie tu jakieś efekty. Dla mnie największym sukcesem jest to, że w końcu pokochałam sport. Jestem w pełni świadoma, że niezdrowe nawyki pielęgnowane przez lata jest trudno zmienić, a tłuszcz skrupulatnie magazynowany nie zniknie w miesiąc. Ale trzeba walczyć ;) a to na pewno nie koniec mojej walki ;)
Wciąż jjem słodycze i to jest to z czym chce walczyć ;).
Mam problem z określeniem typu mojej sylwetki, może ktoś pomoże?
Jak narazie:
Klatka piersiowa -8 cm
Ramie -2cm
Talia -12 cm
Brzuch -10cm
Biodra -6cm
Udo -5cm
Łydka -2cm
Edytowany przez anhela91 23 października 2017, 23:17
23 października 2017, 16:00
mam 170 cm wzrostu a początkowa waga to 74 kg a później już się nie ważyłam jedynie mierzyam ;)
I chciałabym Wam wszystkim serdecznie podziękować za to co piszecie! Bardzo miło się to czyta ;) jesteście kochane!
Edytowany przez anhela91 23 października 2017, 16:05
23 października 2017, 16:03
Jak na 3 miesiące to kawał dobrej roboty! Oby tak dalej! :) A jaki sport pokochałaś? Może się przyłączę? ;)
Na początek pokochałam rower - jeździłam po 40-50 km 3 razy w tygodniu. Czasami częściej. A później to już z górki: bieganie, ćwiczenia z Chodakowska, Mel B itd
Dołącz do mnie ! Może sezonu na rower już nie ma ale wystarczy komputer, internet i kawałek podłogi ! Ewentualnie karnet na siłownie i rowerek stacjonarny :)
23 października 2017, 17:27
Na początek pokochałam rower - jeździłam po 40-50 km 3 razy w tygodniu. Czasami częściej. A później to już z górki: bieganie, ćwiczenia z Chodakowska, Mel B itd Dołącz do mnie ! Może sezonu na rower już nie ma ale wystarczy komputer, internet i kawałek podłogi ! Ewentualnie karnet na siłownie i rowerek stacjonarny :)Jak na 3 miesiące to kawał dobrej roboty! Oby tak dalej! :) A jaki sport pokochałaś? Może się przyłączę? ;)
No właśnie myślałam, że może gdzieś konkretnie chodzić i coś konkretnego trenujesz :) Bo internet i ćwiczenia w domu to i tak w samotności ;)