- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 czerwca 2016, 18:31
Jestem okropna,strasznie żałuję.Do celu zostało tak niewiele a mi jest ciężko.Tydzień temu w piątek miałam napad na słodycze.W poniedziałek moja siostra przywiozła słodycze z wycieczki i jadłam w poniedziałek i dziś znowu.Na szczęście już się skoczyły. Mam jakiś spadek motywacji,ale bym była głupia ,gdybym to wszystko teraz zepsuła tak się boję... Jeśli chodzi o inne jedzenie to nie miałam żadnych wyskoków. Schudnięcie jest dla mnie bardzo ważne.
Edytowany przez zielonowlosa 3 czerwca 2016, 18:32
3 czerwca 2016, 18:43
Wpadki sie zdazaja...tez tak mam od czasu do czasu.Najwazniejsze to umiec sie podniesc w pore, i dalej do przodu...takze pojadlas sobie,dopiescilas sie,to za@#%@dalaj do cwiczen ;)))