- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 kwietnia 2016, 13:46
Chciałam się podzielić moim wielkim sukcesem !
W pamiętniku dodałam to samo ale na forum też się pochwale :)
Waga przed 77 kg , 162 cm wiek 25 lat
Biust 99
Talia 76
Biodra 103
Udo ok 63 (dużo)
Waga dzisiaj 50 kg
Biust 88
Talia 61
Biodra 85
Udo 50
Choroby:
PCOS
Insulinooporność (chyba tak to się pisze :) )
Dodatkowo:
Uczulona na gluten ( nie to nie moda , badania robione były pod tym względem , dlatego brzuszek ciągle miałam mimo wagi 56 kg )
3 lata....ale można !
1. 77 kg
2. Ok 62 niby nadwagi nie ma ale brzuchol jest i tak jak zeszłam do 56 kg brzuszek nadal był odstający coś ala ciąża spożywcza
3. Ok 55-54
4. Ok 55-54
5 i 6 aktualne ok 50
Akutalnie dalej walcze współpracuje z trenerką od września 2015,to dzięki niej pozbyłam się brzuchola , jeszcze nie buduje mięśni bo przy moim schorzeniu nie moge przesadzać z węglowodanami :( od razu tyje ,waga skacze i cukier szaleje....ciężka droga przede mną niestety i po wakacjach bedziemy się zastanawiać czy iść tą drogą.
Wagę musze utrzymywać do końca życia przy PCOS i insulinie, zalecenie Pani ginekolog i endokrynolog.
Przepraszam za błędy.
Edytowany przez anjanka 11 kwietnia 2016, 15:21
11 kwietnia 2016, 14:49
wow, gratulacje!
11 kwietnia 2016, 15:05
jejku dziękuje ślicznie, szczerze ? myślałam że zjedziecie mnie , troche sie bałam dodać zdjęcia bo od zawsze miałam problemy z wagą od dziecka , nigdy nie byłam szczupłą osobą i myślałam , że nigdy nie schudne ale udało się , 2 lata chudłam sama, było ciężko , jadłam wg diety na tej stronie vitalia, gdy waga juz przestała schodzić i cm (a brzuch dalej był ala ciąża spożywcza) , szukałam trenera personalnego, miałam ich aż 3 niestety mimo trzymania wytycznych nie chudłam i cm nie spadały , aż poznałam super trenerke wszystko jej opisałam dolegliwości , współpracuje od września 2015 z 58 kg spadło do 50-51 waga sie wahała ostatnio, ponieważ w tym roku (od stycznia do 31 marcaa)moje problemy hormonalne dawały w kość :( nie biore tabletek bo nie chce sie faszerować , zmieniłyśmy diete, nie jem ryżu , jem bataty one dobrze na cukier działają no i waga ruszyła w dół w końcu i teraz waga wskazuje 50 kg. Cm będą spadać ja po prostu czuje sie inaczej, nie mam napadów głodu na słodycze ( to był koszmar ostatnie 3 miesiące walki ), chciałam jeść czekolade non stop ,przez ten ryż głupi bo ma wysoki ig ! Zapomniałam mojej trenerce powiedzieć ze mam insulinooporność a w tamtym roku moje hormony prawidłowo działały dlatego chudłam, ale w tym roku niestety zaczely szaleć i dopiero w marcu jej o tym powiedziałam (gapa) no i trzymam się 2 tyg niecałe nowych zaleceń i jest super ! Pamiętajcie przy insulinie ważne jest dobranie odpowiednich wegli ( ja jem narazie bataty)i mała ilośc niestety, a co za tym idzie no ja np nie zbuduje masy mięśniowej, nawet Pani ginekolog powiedziała , że bedzie ciezko, ponieważ im większa porcja węgli tym gorzej dla mnie. Ja jak jadłam większą porcje od stycznia 2016 robiła mi się znowu ciąża spożywcza na wieczór, teraz jest ok :)
O PCOS i insulinie dowiedziałam się w 2014 roku w wakacje , pierw myślałam , że to nic takiego , ale sie myliłam, trenerzy myśleli, że nie trzymam się zaleceń.
Edytowany przez anjanka 11 kwietnia 2016, 15:14
11 kwietnia 2016, 15:06
ciąża spożywcza pojawiała się bo jadłam pieczywo zawierające gluten oraz płatki :) zmieniłam na bezglutenowe i jest ok! Warto zbadać się pod tym zakresem
11 kwietnia 2016, 15:08
wow to szalenie miłe, ja zawsze myślałam i dalej myśle , że mam męską figure heh
11 kwietnia 2016, 15:17
Wielkie gratulacje!
11 kwietnia 2016, 16:11
gratuluję, walczę z tym samym