- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 lutego 2016, 08:39
Jak dlugo wam to zajelo? Jak radzilyscie/liscie z takimi rzeczami jak swieta, wyjazdy, wesela itp? Udalo wam sie po zakonczeniu wage utrzymac?
5 lutego 2016, 08:57
Dokładnie nie wiem ale schudłam już jakieś 24kg i chudnę dalej (jeszcze jakies 6kg zostalo),więc nie wiem czy utrzymuję, chociaż chyba tak, bo chudnę od 2012 po ileś tam, przerwa, znowu ileś itd. Nigdy nie miałam tak, że waga wróciła (jojo), odzyskiwalam max 5kg. Tylko wlasnie dlugi czas bujalam sie na +2 -2 +3 -5 itd, więc w sumie jakby to dodać to zrzucilam juz pewnie z 40kg albo i wiecej xd W swieta jem normalnie (wrecz baaardzo duzo) waga roosnie wtedy zazwyczaj 3kg ale zrzucam w ciagu miesiaca :) Swieta typu tlusty czwartek omijam szerokim lukiem :DD
5 lutego 2016, 09:00
5.07.2014 zmieniłam nawyki żywieniowe (w 5 tyg. mniej mnie było o 11 kg) i w ciągu 8 m-cy schudłam 18 kg. Mam niedoczynność tarczycy.
Od połowy kwietnia 2015r. zaczęłam biegać 4,5 km dziennie (mam kolano skoczka więc nie zwiększam dystansu na prośbę ortopedy, aż do czasu wyleczenia).
Od połowy maja 2015 zaczęłam ćwiczyć 4 partie ciała codziennie z Mel B: ramiona, klatka piersiowa i plecy, brzuch, nogi.
Po roku schudłam 26 kg.
Jem od 4 do 5 posiłków dziennie (na początku 5) średnio było +/- 1200 kcal; teraz więcej kcal.
W sierpniu 2015 roku kupiłam orbitrek.
Obecnie ponad 30 kg (kg to nie mój wyznacznik) na minusie i jeszcze więcej cm -
; dobrze zbilansowane odżywianie. Ćwiczę 5-6 razy w tyg: Skalpel z Ewką
oraz uda wew. do tego Mel B: ramiona, ABS i teraz jeszcze brzuch
dodatkowo. Biegam: 3-4 razy w tyg.
o mnie http://vitalia.pl/forum9,920974,0_-26-kg12-m-cy--aktualizacja-ponad-30-kg-mniej.html
5 lutego 2016, 09:56
Schudłam ok. 20 kg - zajęło mi to ok.9 m-cy - czyli ok. 2 kg miesięcznie.
Najpierw klasyczne MŻ bez liczenia kalorii - 5 posiłków dziennie - ale działało tylko niecałe 2 m-ce - potem waga przestała spadać....
Potem zaczęłam liczyć kalorie - najpierw 1800 kcal, potem 1600. Praktycznie żadnych odstępstw od diety.
Ćwiczyłam najpierw Mel B, potem Jillian, Focus 25. Gdy pogoda sprzyjała przejażdżki rowerowe ( 1,5 - 2 h ) - ćwiczyłam prawie codziennie.
Tak się zdarzyło, że akurat nie było żadnego wesela, świąt ( oprócz Wielkanocy - ale, jako że jestem ateistką to nie obchodzę ), a na wakacje wyjechałam w listopadzie - po diecie.....
Utrzymuję od jakiś 2,5 roku - niestety nie daję rady zejść niżej
Edytowany przez Lisiaaa 5 lutego 2016, 09:58
5 lutego 2016, 10:17
Utrzymuję wagę. Trochę trwała stabilizacja u mnie, szukałam sposobu na siebie. Co do imprez to jadłam normalnie, czasem mniej, czasem więcej. Od jednej imprezy się nie tyje. Początki mojej diety to nic czym można się chwalić. Potem przeszłam na 1500 kcal (ale zostało mi niewiele do zgubienia), potem 1800 kcal, następnie 2000 kcal.
5 lutego 2016, 10:33
Schudłam prawie 20 kilogramów. Wagę trzymam od 5 lat, żadnych skoków do góry (czasem +1 ze względów hormonalnych).
Nikt od jednego wesela, imprezy czy wyjazdu nie przytył, jeżeli nie są co tydzień. ;-) Normalnie uczestniczyłam i uczestniczę w takich rzeczach, zjem pizzę czy hamburgera (chociaż już potrafię wybrać dobre jakościowo i dostarczające odpowiednich skladników odżywczych) i nic się nie dzieje.
Nawet jeżeli na urlopie sobie pozwalam na więcej, to i tak zwykle wiecej się ruszam w porównaniu z przesiadywaniem 8 godzin w pracy, a po powrocie zdrowa dieta przywraca wszystko do normy.
5 lutego 2016, 10:39
około 25 kilogramów miałam po jakichś 9-10 miesiącach odchudzania. W sumie 34 kilo w 17 miesięcy. Byłam na Dukanie, ale doprawdy nie takim, jak to się powszechnie uważa, że ta dieta wygląda ;). Święta przygotowywałam zgodnie z dietą, na wyjazdach również nie widziałam problemu, byłam na jednym weselu gdzie wypiłam butelkę wina i skubnęłam sandacza. Aktywności było tyle, na ile mnie wtedy było stać, żeby sie nie wygłupiać: rower stacjonarny, stepper, motylek na ręce i nogi, i naprawdę duuuzo kilometrów w nogach.
Wagę udało się utrzymać. Buja się o kilka kilo miedzy zimą a latem.
Edytowany przez Cyrica 5 lutego 2016, 10:47
5 lutego 2016, 11:56
ok.32kg w ok.15 miesięcy. nie odmawiałam sobie dobrego jedzonka w święta, na weselach czy imprezach. chudłam wprawdzie wolno bo ok.2 kg na miesiąc ale nie przejmowałam sie tym. teraz wagę trzymam od prawie roku i nie staram się za bardzo, po prostu mój organizm sie przyzwyczaił do mniejszej ilości jedzenia i więc nawet jakbym chciał to nie wepchnę w siebie.