- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 września 2015, 14:01
Drogie, Stare Wiedźmy...
Nasze Wiedźmowisko umarło Śmiercią naturalną. Pojawiły się nowe Wiedźmy i Nasze Gniazdo wspólnie uwite, przestało być dla nas ważne. Rozmowy o diecie, ćwiczeniach, motywacji, wsparciu i zdrowiu zostały zastąpione rozmowami o dzieciach, ich zielonych kupach i niepowodzeniach w pracy i życiu osobistym. Wszystkim Starym Wiedźmom przestało zależeć, pojawiałyśmy się i znikałyśmy z Forum, ale oto dziś... Wzywam Stare Grono do wspólnego Działania!!!
Przybywajcie Stare Wiedźmy...!
Zacznijmy Wspólnie działać tak jak kilka Lat temu!!!!
To napisałam ja...Swego czasu Aniaoru, potem Annonimowa, a teraz VeryShy
29 marca 2016, 20:32
pojadlam ale maja tu pyszne wiecie co jak wracam po 12h to nie chce mi sie cwiczycc ta nuda mnie bardziej meczy niz fizyczna ;( :) bede cwiczyc chyba 3-4 cbw tyg zobacze jak to ogarne a co tu taka cisza?
30 marca 2016, 07:09
odpuscilam wczoraj silke :/
bylam tak nazarta jeszcze po swietach, ze skonczyloby sie rzyganiem. wieczor spedzilam pol lezac z kubkiem miety, bo brzuch bolal :/ dzisiaj niewiele lepiej, ale bede jesc jeszcze mniej, moze sie unormuje :/
30 marca 2016, 07:30
Ja wczoraj byłam na finessie wieczorem , wiedziałam że muszę się zmusić bo jak bym odpuściła to by się zaczęło olewanie. Dzisiaj też jadę. Póki co zbieram się do miasta na mały shopping z mamą :P
30 marca 2016, 08:23
ja lubie tam chodzic i sprawia mi to frajde. ale wczoraj nie moglam. do tego poczatek @ wiec juz w ogole. ale w czw ide :)
30 marca 2016, 08:27
A ja wczoraj chodziałam taka śnięta i ospała, że postanowiłam iśc z kijkami ... bez względu na pogodę. Po 30 min wróciłam do domu przemoczona do ostatniej nitki taki deszcz mnie złapał. Wlazłam pod gorący prysznic i położyłam się z kubkiem gorącej herbaty pod koc bo myślałam, że umrę z zimna.
Dziś zaliczę bieganie po schodach w parku a później saunę.
30 marca 2016, 08:35
a ja wczoraj byłam w końcu na siłce, pierwszy raz od 2 miesięcy. Jutro też idę a dzisiaj ćwiczenia w domu. Dieta wczoraj idealna.
30 marca 2016, 08:37
to jak z tą tabelką?ruszamy od nowa?