Temat: Wiedźmy- Reaktywacja.

Drogie, Stare Wiedźmy...

Nasze Wiedźmowisko umarło Śmiercią naturalną. Pojawiły się nowe Wiedźmy i Nasze Gniazdo wspólnie uwite, przestało być dla nas ważne. Rozmowy o diecie, ćwiczeniach, motywacji, wsparciu i zdrowiu zostały zastąpione rozmowami o dzieciach, ich zielonych kupach i niepowodzeniach w pracy i życiu osobistym. Wszystkim Starym Wiedźmom przestało zależeć, pojawiałyśmy się i znikałyśmy z Forum, ale oto dziś... Wzywam Stare Grono do wspólnego Działania!!! 

Przybywajcie Stare Wiedźmy...! 

Zacznijmy Wspólnie działać tak jak kilka Lat temu!!!!

To napisałam ja...Swego czasu Aniaoru, potem Annonimowa, a teraz VeryShy

anet - dzieki, ale sama nie wiem czy jest czego zazdroscic. nie dociera to chyba jeszcze do mnie i troche mnie przeraza ogrom przedsiewziecia - rachunki i kredyt trzeba regularnie splacac, kombinowac ekipe do parkietu, stawiac scianke, malowac, kupowac wszystko, bo nie mamy prawie nic swojego w tym mieszkaniu... poczatki najtrudniejsze, potem sie juz tylko mieszka :P

Hej! :)

Nooo Mabda szybko poszło z tym mieszkaniem :) Cieszę się :) Początki najgorsze, my ciągle coś remontujemy w domu i końca nie widać...

Moja spowiedź marna bo byłam na weekend u znajomych więc 3 dni w plecy... ale waga 61,5 więc dobrze jest :) 

Lecę zaraz na wykłady dmuchać manekina :D Pogoda dzisiaj świetna, słoneczko, ptaszki, wiosna :) 

Trzymajcie się ciepło :P

Pasek wagi

ty zbereznico! manekina bedzie dmuchac! wstyd!

a ja uwielbiam wszelkiego rodzaju remonty, przemeblowywania. Nawet jak kwiatka przestawię w inne miejsce to od razu humor mi się poprawia:)

Pasek wagi

siema

waga 68,4 słodycze 6/6, cwiczenia 4/4 dieta 7/7

Pasek wagi

hejka! zasypalo was czy co?

cos ostatnio maly tu ruch :(

Jestem, jestem :) Właśnie jem śniadanie - truskawki, borówki, ananas, płatki owsiane, sezam, orzechy + jogurt naturalny. Pychotka.

ja dzisiaj mega niedospana. mialam jakies majaki o kredycie, mieszkaniu i w ogole. za duzo o tym mysle :P jesc mi sie chce, zimno mi i spac sie chce. masakra jakas normalnie

U mnie też dziś masakra,. Na dworze szaro, buro, wilgotno i zimno. Ciągnie wtedy do jedzenia masakrycznie. Póki co zadowalam się herbatą z miodem i cytryną, ale jak długo wytrzymam to nie wiem. Na stole w pokoju widzę kontem oka talerzyki z ciasteczkami, cukiereczkami i czekoladkami. Aż tutaj mi to wszystko pachnie :)

hej :D

U mnie też szaro :D mi to nic nie pachnie trochę się doprawiłam i gardło boli, nos zapchany eh, ale nie dam sie !

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.