Temat: Wiedźmy- Reaktywacja.

Drogie, Stare Wiedźmy...

Nasze Wiedźmowisko umarło Śmiercią naturalną. Pojawiły się nowe Wiedźmy i Nasze Gniazdo wspólnie uwite, przestało być dla nas ważne. Rozmowy o diecie, ćwiczeniach, motywacji, wsparciu i zdrowiu zostały zastąpione rozmowami o dzieciach, ich zielonych kupach i niepowodzeniach w pracy i życiu osobistym. Wszystkim Starym Wiedźmom przestało zależeć, pojawiałyśmy się i znikałyśmy z Forum, ale oto dziś... Wzywam Stare Grono do wspólnego Działania!!! 

Przybywajcie Stare Wiedźmy...! 

Zacznijmy Wspólnie działać tak jak kilka Lat temu!!!!

To napisałam ja...Swego czasu Aniaoru, potem Annonimowa, a teraz VeryShy

w czasie gotowania makaronu robie sos. zajmuje to faktycznie kolo pol godz, ale dochodzi jeszcze czas na przygotowanie 2 sniadania, ktore tez czasem musze jednak zrobic w domu. da sie ogarnac w miare szybko. dzisiaj sprawdze dokladniej, bo i zakupy, i gotowanie i silka. jeszcze nie do konca ogarniam wszystko, wiec zakupy robie codziennie poki co, bo brak niektorych skladnikow w domu, a zeby na raz na tydzien zrobic to nie zmieszcze w lodowce :P

witam :) 

U mnie z dieta dobrze z ćwiczeniami gorzej :/ 

Mabda ja juz miałam 2 kredyty co prawda po 5 lat, oba juz spłaciłam i nawet nie wiem kiedy minęło 10 lat, dopiero Ty mi to uświadomiłaś :) a pamiętaj ze nie bedziesz wynajmować, wiec czes pieniędzy będzie juz szła na swoje :) 

Pasek wagi

Mabda - lepiej spłacać kredyt, niż komuś za wynajem. Poza tym w wynajmowanym mieszkaniu tez chce się mieć ładnie i przyjemnie dlatego większość osób jeszcze maluje, tapetuje, odświeża w mieszkanie obcej osoby nie mając gwarancji, ile tam jeszcze będą mieszkać.

Ola - co to ma znaczyć, że z ćwiczeniami gorzej ? :) Powiem Tobie szczerze, że mi zawsze łatwiej jest poćwiczyć niż utrzymać dietę. Całe życie mówiłam sobie, że wolę poćwiczyć i spalić niż nie zjeść :D Na anorektyczkę to ja bym się nigdy nie nadawała :)

Sylwia no własnie nie wiem :( jeszcze rok temu byłam nałogowcem. Ćwiczyłam 6 razy w tygodniu a czasem nawet 2x w ciagu dnia , bo jeszcze biegałam i tak trwało to ponad 2 lata , aż złapałam kontuzje barku i od tego zaczęło sie , najpierw były straszne wyzuty sumienia , ale z czasem ucichły. Bark dalej mi doskwiera ,szczególnie jak w pracy mam duzo masaży ciała, wracam do domu i juz mi sie nie chce :( Mam problem zeby sie znowu wdrożyć , ale walczę i liczę ze kiedyś dojdę do starej formy 

Pasek wagi

czesc dziewczynki 

U mnie do dupy z cwiczeniami i z dieta. Staram sie jesc 3 razy dziennie ale czasami nawet to nie wychodzi. Jestem ostatnio cala w stresie, tyle dobrego z tego zeza dwa tygodnie to nie bedzie wyboru bo dueta bedzie i to strasznie rygorystyczna po operacji. Do tego znowu mam antka chorego, dzisiaj w nocy tak go bolal brzuch ze az kopal nogami w sciane z bolu. A czlowiek nic na to poradzic nie moze :( 

Pasek wagi

Natalia - 3 posiłki ? Przecież umówiłyśmy się na 5. Co Ty znowu kręcisz ? Poza tym nie wymiguj się dietą po operacji :) Masz wziąć się w garść jeszcze przed pójsciem do szpitala.

Ola - staraj się powoli wrócić do ćwiczeń. Wygimnastykowane ciało wygląda naprawdę całkiem inaczej nawet przy takiej samej wadze,

Sylwia jest mi tak ciezko znowu sie wziasc w garsc ze jestem sama na siebie zla. 

Pasek wagi

Natalia, dlatego cały czas Tobie powtarzam, żebyś się ogarnęła bo im dłużej tak żyjesz tym trudniej będzie wrócić na dobre tory. A później przyjdzie wiosna i płacz, że się tyle czasu zmarnowało. Miałaś swoje cele i co ?! Chcesz tak odpuścić ? Wszystko zostawić przez własne lenistwo ? Stawałaś na wagę ? Wiesz, że już w tym czasie mogło trochę wrócić zgubionych kg ?

nie stawalam bo mam wage popsota. A chcialabym sie zwazyc moze to by mnie zmobilizowalo:( 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.