- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 września 2015, 14:01
Drogie, Stare Wiedźmy...
Nasze Wiedźmowisko umarło Śmiercią naturalną. Pojawiły się nowe Wiedźmy i Nasze Gniazdo wspólnie uwite, przestało być dla nas ważne. Rozmowy o diecie, ćwiczeniach, motywacji, wsparciu i zdrowiu zostały zastąpione rozmowami o dzieciach, ich zielonych kupach i niepowodzeniach w pracy i życiu osobistym. Wszystkim Starym Wiedźmom przestało zależeć, pojawiałyśmy się i znikałyśmy z Forum, ale oto dziś... Wzywam Stare Grono do wspólnego Działania!!!
Przybywajcie Stare Wiedźmy...!
Zacznijmy Wspólnie działać tak jak kilka Lat temu!!!!
To napisałam ja...Swego czasu Aniaoru, potem Annonimowa, a teraz VeryShy
24 listopada 2015, 13:20
zresztą moje jedzenie wygląda koszmarnie, bo nie mam na nie czasu. Najczęściej dojadam po dzieciach, albo łapie co mam pod ręką
24 listopada 2015, 13:26
ja tez nie umiem dlatego jak juz mam jesc to biore z 3 i styka zasłodze się i jest dbrze po jednym mam braki hihi :D
to nie dojadaj po dzieciaciach, nakladaj im mniej :P lepiej dołożyc a tak to zbierasz zbędne kalorie :P
24 listopada 2015, 13:57
Anettt - dla mnie wyjadanie po dziecku było zgubne bo nie miałam kontroli nad tym co i ile jem.
Jeśli chodzi o słodycze i słone przekąski to mam tak jak większość z nas - jak nie jem to nie jem, ale jak wezmę jednego cukierka to dopóki nie skończę całego opakowania to nie przestanę jeść.
24 listopada 2015, 14:53
hahahaha jej jak dobrze ze ja nie lubie maka :D tzn ewentualnie wypije szejka i frytki ale nigdy nie jezdze do niego. A w Anglii jak byłam nauczyłam się jeść frytki z maka hihi ale w pl nie smigam po takich knajpach :D
24 listopada 2015, 15:01
Jestem caly czas z wami dziewczyny. Ale zimnoooo u mnie, nie wychodze z pod koca. Kurde tez jestem mistrzem podjadania tam gdzie nie trzeba, zamiast zjesc normalnie jak czlowiek, to co chwile lapie cos w biegu, najczesciej malo zdrowego.
24 listopada 2015, 15:25
a ja mam w styczniu 40 a w głowie 23 :)) tak jak urodziłam synka :)
24 listopada 2015, 15:46
Ola - miło wiedzieć, że jest tutaj ktoś w podobnym wieku :) Od razu mi lżej na duszy :)