Temat: Wiedźmy- Reaktywacja.

Ale czasami można coś ciekawego przeczytać, chociaż dużo jest smutów, a komentarze są kiepskie bardzo :D no ale forum się rozwineło i tryska działami :D

no dobra, ja tez pocwiczylam troche :) nawet sie spocilam :D brzuchy i deska na pilce.

slodyczy dzisiaj nie bylo - ogromny sukces! i nie bedzie, nie dam sie tej czekoladzie mojego chlopa! grzechem bylo dzisiaj biale pieczywo - nie bylo innego, a mleka tez nie ma zeby zjesc z otrebami czy czyms. moj chleb sie robi

Mabda a ty masz jakaś dietę konkretną?> ileś kalorii? czy jakaś nazwa diety czy po prostu zdrowo się odżywiasz?

dieta to dla mnie jedzenie dobre. np dzisiaj byl to makaron pelnoziarnisty i wlasnej roboty pesto. i wlasnie wlasny chleb. unikam fast foodow i innych smieci, aczkolwiek czasem sie zdarza - niestety. nawet w lokalach staram sie wybierac pieczona rybke albo drob grillowany czy bez panierki. ale musze cos jeszcze zmodyfikowac, bo nie idzie tak, jak powinno. zastanawiam sie nad dodaniem jednego posilku rano, bo coraz trudniej wytrzymac mi 6-9:30-13 :/

im wiecej posilków tym lepiej metabolizm ciagle musi pracować :)

musze sprobowac jogurty albo kefir znowu. ale boje sie, ze znowu wzdecia beda mnie meczyc. chociaz moze po tych tabletkach na zoladek bedzie juz lepiej? bo o wiele mniejsze mam dolegliwosci wszystkie

może kup inny kefir, Moj facet pijał kefiry i zawsze miał wzdęcia i w ogole wkoncu kupił kefir Tola z biedzie i działa na niego dobrze. Ja też wprowadziłam do diety kefiry co dziennie. Ja piję albo ze SREMU albo Tola z biedry.

A przez co masz dokładnie wzdęcia może przez jedzenie jakieś?

Cześć!

Dieta ok, słodyczy brak, ćwiczenia zaliczone - znowu skatowana przez trenerkę, myślę sobie: "chcę więcej" :D

Katorii super trzymaj się  i dawaj z siebie jak najwiecej :D

Sylwia kochana dzieki za dobre słowo :*

Kamilka chyba masz racje , ze codzienna spowiedź będzie bardziej motywować :)