Temat: Wiedźmy- Reaktywacja.

mabda siedz tu z nami, pisz może bedzie ci lepiej. Niech ci nie bedzie wstyd bo kazda z nas ma doly i kazda na jakimś etapie sie zalamuje i odpoczywa od diety. Ale musimy do niej wrocic

mabda - gorzka czekolada jest ok. Im więcej w niej kakao tym lepiej. To żaden grzech zjeść kostkę lub dwie, w sumie nawet dla samego magnezu. Poza tym polecam Tobie w chwili słabości orzechy i suszone owoce. Mogłabyś powiedzieć, że to też kaloryczne i miałabyś rację ale bardzo zdrowe.

Truskawkowo - wg mnie dieta nie jest najgorsza aczkolwiek mi osobiscie brakowałoby orzechów, suszonych i świeżych owoców, warzyw, ryb. Aczkolwiek jeśli jest to dla zdrowia to ja się nie wcinam bo nigdy nie miałam problemów z tarczycą i nigdy nie musiałam diety pod nią dostosowywać.

ok dziewczynki uciekam nusze posprzątać dom bo popołudniu przyjeżdża przyjaciolka na ploteczki :)

Natalia - wpominając Twoje słowa - a nie lepiej posiedzieć i poodpoczywać ? Przeciez przy dzieciach i tak nie będzie zaraz widać efektów sprzątania :D

Sylwia dlatego teraz chce szybko posprzątać, zeby jak uśpię antka iść z nim die zdrzemnąć :) wiem ze bedzie bałagan zaraz ale brudu nie bedzie.

siemankooo :D

Truskawkowo ja też jestem za wprowadzeniem orzechów do ktoryś z dań wkoncu to bardzo dobry tłuszcz!

Mabda!  radze sie udzielac! nie uciekaj od nas od siebie :P Ja tez kiedys zawsze zataczalam koło i zawsze bylo coś a to jest dobrze a to musze odpoczac od tego zawsze cos bylo Ale powiedzialam ze koniec z tym  czy jedzenie jest silniejsze od nas samym NIEEEE nie ma takiej możliwośći :* bez wstydu, bez poczucia ze mi głupio po to mamy ta grupe zeby sie wspierac :*

Oj to prawda ze cos cicho ostatnio chyba cos sciemniaja hihihiih :d

Natalka ja sobie nei wyobrażam spać w dzien hum chyba czeka mnie to jak bede miala dziecko hihihi wykończy mnie! :D

mabda każdy ma gorszy dzień ja np wrypałam 2 dni temu czekolade 200g :o tak mi sie chcialo i zjadlam ja przez 2 dni ale 100g naraz :D hum ale si enei poddaje stalo sie co ne znaczy ze to porazka :* trzeba sie brac i dalej isc :*

Mabda - może właśnie nadszedł ten czas żeby powiedzieć sobie dość ! Dość sciemniania, oszukiwania samej siebie, że robię wszystko a i tak to nie daje rezultatów. Może czas powiedzieć samej sobie, czas wziąć się w garść bo tak źle już dawno nie było. Skoro sama wiesz, że ta waga Tobie przeszkadza, to po co dalej jeść ? Co to pomoże ? To tylko pogłębi Twój problem. Zastosuj zasadę małych kroków - jak wytrzymam tydzień na diecie to w nagrodę pójdę ze swoim miśkiem do SPA. po zaliczeniu  tego etapu powiedz sobie - ok, jak wytrzymam 10 dni na diecie to w nagrodę kupię sobie nowy lakier do paznokci, a co ! Później postanów wytrzymać na diecie 2 tygodnie i po osiągnięciu tego w nagrodę zrób spbie domowe SPA - peeling, balsam, maska na włosy. Itd. Nagradzaj siebie w mądry, drobny sposób. Nie batonem albo kremówką. Nie preclem. Metoda małych kroków to dobry sposób dla osób mających problem z wytrwaniem w celach długoterminowych. Jeśli teraz nie weźmiesz się w garść ro przed Bożym Narodzeniem i Sylwesterm powiesz, szkoda, że nie zawalczylam. Miałam 2 miesiące w trakcie których mogłam sporo osiągnąć.

kamila - to nie poraźka. Porażka byłaby wtedy gdybyś po ich zjedzeniu powiedziała, eh odpuszczam bo nie daję rady. To było tylko potknięcie, po którym potrafiłaś wrócić do pionu :)