Temat: Wiedźmy- Reaktywacja.

Drogie, Stare Wiedźmy...

Nasze Wiedźmowisko umarło Śmiercią naturalną. Pojawiły się nowe Wiedźmy i Nasze Gniazdo wspólnie uwite, przestało być dla nas ważne. Rozmowy o diecie, ćwiczeniach, motywacji, wsparciu i zdrowiu zostały zastąpione rozmowami o dzieciach, ich zielonych kupach i niepowodzeniach w pracy i życiu osobistym. Wszystkim Starym Wiedźmom przestało zależeć, pojawiałyśmy się i znikałyśmy z Forum, ale oto dziś... Wzywam Stare Grono do wspólnego Działania!!! 

Przybywajcie Stare Wiedźmy...! 

Zacznijmy Wspólnie działać tak jak kilka Lat temu!!!!

To napisałam ja...Swego czasu Aniaoru, potem Annonimowa, a teraz VeryShy

Dziewczyny czy wchodzilyscie sobie tu na vitalii na przepisy??? Sa super niektore ja juz pare zapisalam i bede probowac robic:)

Pasek wagi

O tym nie pomyślałam Patkak :) W każdym raazie ja jedzonko naszykowałam :) Gotowa do działania na jutrzejszy dzień! :)

jeszcze nie korzystam z przepisów tutaj zamieszczanych, ale generalnie w internecie szukam tylko przepisów ciast :D. A co do chlebków Wasa to jednak stawiam na tradycyjne pieczywo które jest bardziej wartościowe.

Pasek wagi

Jeszcze wszystkich stron nie przzelecoiałam, ale czemu wy tak beze mnie?!

Pasek wagi

faktycznie niezle macie tempo pisania :D Wrocilam wlasnie do domu, a tu tyle stron do przeczytania :p W ogoel to chyba naprawde idzie juz jesien, strasznie dzisiaj zmarzlam wieczorem... Fakt, ze wracalam w krotkiej spodniczce tenisowej, bo od razu po tenisie do pracy a po pracy na mecz, ale fakt faktem ze jak szlam teraz po 23 to bylo po prostu mega zimno! ;( Ja nie chce zimy!!! Tak kocham upaly...

Co do mojego dzisiejszego dnia w sumie jestem zadowolona - były 2h grania w tenisa, a co do diety to spoko (za wyjatkiem piernikow w czekoladzie na kolacje haha,ale i tak zjadlam za malo w ciagu dnia wiec luz) xd jutro sie juz poprawie ;)

Co do wasy - nie jadam tego. Zdecydowanie stawiam na chleb żytni, razowy lub graham. Staram sie tylko unikac pszennego białego. Za to wafle ryżowe i kukurydziane wprost ubóstwiam :D

Długi mi ten post wyszedl, ale musialam nadrobic :p dobrej nocy i do jutra, Wiedźmy! :D

Pasek wagi

kotori - powoli sie wkrecam. poki co ten tydzien mam zakaz jakiejkolwiek aktywnosci, coby sie nie spocic - robie testy alergiczne i mam plastry naklejone na plecy. dieta... coz... nie jest zle i raczej ogolnie nie bylo, ale wymiary sie zwiekszyly znacznie :/

najczesniej jem:

sniadanie: serek wiejski

2 sniadanie: kubek kefiru. albo dwa. czasem jakis owoc. a jak tego nie ma to dopiero jakas kanapka, ale bardzo sporadycznie

obiad - jak sama gotuje to raczej lekki, staram sie pilnowac. a jak z domu to co mamusia da - kotlecik z kopa surowki najczesciej

po pracy - no tu mam problem. najczesciej co sie nawinie w domu. tosty, kanapki, jogurty, budynie. chyba w pracy za malo jest i nadrabiam po powrocie

kolacja - najczesciej nie ma. a jesli jest, to jajko, albo kromka z wedlina czy rybka...

chleb jesli jem, to staram sie zytni kupowac albo czasem sama pieke, ale na drozdzach. korci mnie na zrobienie zakwasu :D

Super wam idzie :) tak trzymać :-D:-D 

U mnie szklanka wody a zaraz śniadanko :)

Miłego aktywnego dnia i lekkiej strawy  :-D:-D :-D :-D 

Pasek wagi

Witam sie i ja i melduje ze jestem juz po sniadaniu. Ale mega zalamana.....

Pasek wagi

Dzień dobry,

jestem i ja. Rano szklanka wody z cytryną wypita. Pomimo niskiej temperatury na dworze, nie ugięłam się i do pracy poszłam na pieszo. 2,7 km na rozruch metabolizmu zaliczone.

Co do jedzonka, to ja jem zawsze 5 posiłków. Nie mogę mieć za długich przerw bo później jestem jak studnia bez dna i jem dużo więcej niż powinnam. Wczoraj posiłki wyglądały następująco :

śniadanie - jaglanka z gruszką i żurawiną

drugie śniadanie - koktajl borówkowo-bananowy

obiad - dorsz pieczony w piekarniku z sałatką z pomidora

podwieczorek - pieczone marchewki z fetą

kolacja - pomidory zapiekane z kuskusem i kozim serem

Zdrowo i smacznie.

Sylwia - bardzo smakowity jadłospis :) Chętnie bym coś z niego zjadła, bo niektorych rzeczy nigdy nie próbowałam

Ja juz po sniadaniu, wyjątkowo wczesnie dzis wstałam (jak na mnie, bo jestem strasznym śpiochem :p) i oglądam sobie teraz skróty meczow z us open. Za pół godziny ide pocwiczyc, potem do pracy, a po południu na kort zasuwam oczywiscie ;) 

Miłego i dietetycznego dnia Wam życze!

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.