© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 maja 2015, 19:45
Już jakiś czas temu wydawało mi się, że jest mnie jakby delikatnie mniej, ale zawsze się tak oszukiwałam. Jak tylko zaczynałam się odchudzać, ćwiczyć czy cokolwiek to od razu wydawało mi się, że widać. Tak samo teraz pomyślałam, że mi się wydaje, szczególnie, że na wadze tylko -3. Dziś zmierzyłam się cm i w brzuchu -9cm, a talia -5cm. Wiem, że nie jest to żaden sukces, ale chyba pierwszy raz w życiu to jakiś minus ;) Widać coś czy jak zwykle się oszukuję?
Edytowany przez fa8d5a38d02a9a8094188fb9bb8728e9 4 maja 2015, 22:08
4 maja 2015, 19:51
oby tak dalej :)
4 maja 2015, 19:53
Szkoda, że na pierwszym zdjęciu po prawej masz koszulkę, bo nie widać dokładnie czy spadły Ci boczki z pleców - ale takie odniosłam wrażenie na pierwszy rzut oka. I brzucha masz nieco mniej, choć to może być spowodowane utratą wody (tak mi się wydaje). Ogólnie po trzech kilogramach na mniej to nie widać większej różnicy.
4 maja 2015, 19:55
jest różnica, oby tak dalej! ;)
4 maja 2015, 19:57
Niestety potrzeba troche więcej czasu żeby efekty były widoczne, ja schudłam 8kg i sama po sobie efektów nie widze ale inni mówią że niby widać..
Nie poddawaj sie dalej dąż do celu bo kilogram po kilogramie i będzie coraz lepiej 
4 maja 2015, 19:57
Pozbyłaś się boczków na plecach, talia też jest bardziej widoczna. Powodzenia!
4 maja 2015, 20:16
Widać, że są postępy, oby tak dalej ! :-)
4 maja 2015, 20:17
Widać efekty! Tak trzymaj :)
4 maja 2015, 20:26
Niestety potrzeba troche więcej czasu żeby efekty były widoczne, ja schudłam 8kg i sama po sobie efektów nie widze ale inni mówią że niby widać..Nie poddawaj sie dalej dąż do celu bo kilogram po kilogramie i będzie coraz lepiej
Wiem, że potrzeba czasu. Wiem, że taka różnica jak u mnie to żadna różnica ;) Tylko nigdy jeszcze nie udało mi się czegokolwiek z sobą zrobić. Dlatego każdy cm się liczy. Zawsze poddawałam się bardzo szybko, bo nie było widać efektów. Dlatego pomyślałam o forum ;) Wiedziałam, że dacie mi motywacyjnego kopniaka. Walczymy dalej! ;)
4 maja 2015, 20:29
Ja widzę na brzuchu, jak stoisz bokiem.
