Temat: Moja przemiana, historia, menu: -15kg!

Cześć wszystkim.

Mam 17lat, mierzę 169 cm wzrostu. Waga aktualna to mniej więcej 62,5 kg.

28 czerwca 2014 rok - dzień zmian. Postanowiłam sobie - koniec. Trzeba wprowadzić jakieś sensowne postanowienia. Eliminacja syfów, dużo wody + ponownie plan marszobiegów. Nie podliczałam kcal, jadłam (wtedy według mnie) zdrowo. Najlepsze jest to, że nie tknęłam słodyczy od tamtego czasu! (z wyjątkiem jednej pańskiej skórki 1 listopada oraz jednego pierniczka w Wigilię) Waga w sierpniu oscylowała na granicy 70kg. Pojawił się 3 tygodniowy zastój, ale pokonałam go. We wrześniu zobaczyłam upragnioną 6 z przodu, wyszłam z nadwagi. Byłam szczęśliwa i mega dumna. W końcu udało mi się złapać kontrolę nad swoim ciałem i zmienić swoje nawyki żywieniowe na stałe. 

Niestety, mój organizm jest bardzo wrażliwy na wszelkie niedobory - teraz, gdy podliczam B/T/W wiem, że wcześniej jadłam o jakieś 30g za mało tłuszczy, ale kaloryczność oscylowała 1500/1600 kcal. Nie jest to dużo za mało, ale wystarczająco, abym straciła okres. Aktualnie jem tłuszcze na poziomie 70/80g, kalorycznie mniejwięcej 1800/1900 kcal dziennie. Mam nadzieję, że miesiączka powróci do mnie w najbliższym czasie.

Przykładowe menu jak jem teraz (chciałabym zejść na redukcji do 59kg, a potem po konsultacji z trenerem i dietetykiem przymasować nieco):

Śniadanie: [godz.4.30]

- 40g owsianki [145kcal, T2,3g, W24g, B5,2g] + 5g otrębów pszennych [13,4kcal, T0,235g, B0,8g, W1g] + 10g łuskanego słonecznika [56kcal, T4,4g, W2,5g, B2,4g]+ 10g siemienia lnianego [51kcal, T4,2g, W0,1g, B2g] + 10g błonnika [33,6kcal, T0,5g, W4,4g, B1,4g]

- mango 250g [168kcal, B1,3g, T0,8g, W42,5g]

KCAL: 467 T: 12,435g, B: 13,1g, W: 74,5g

Po biegu: [godz. 6.45]

- banan [114kcal, T0,4g, B1,2g,W28,2g]

- jogurt 150g [94,5kcal T2,25g, W11g, B7,5g] 

KCAL: 208 T: 2,65g, B: 8,7g, W: 39,2g

II śniadanie: [godz. 9.30]

- dwa kromki chleba żytniego razowego 105g, masło 10g  [72kcal, T8g], twaróg półtłusty 20g [48kcal, T0,8g, B3,1g, W0,8g], polędwiczka z indyka 20g [20kcal, B2g], kiełki lucerny

- papryka czerwona

KCAL: 386 T: 11,8g, B: 13,1g, W: 46,08g

Przekąska: [godz. 12.45]

- ogórek

- marchewka

- maślanka 125ml [61,25kcal, T1.875g, W6,25g, B4,375g]

- 10g orzechów włoskich [64,5kcal, T6,3g, W1,8g, B1,6g]

KCAL: 125,75 T: 8,175, B: 5,975, W: 8,05

Obiad: [godz. 15.45]

- schab na parze 100g [174kcal, T10g, B21g]

- 40g ryżu jaśminowego [130kcal, T0,8g, B2,8g, W31g]

- kalafior + brukselka

KCAL: 304 B: 23,8g, T: 10,8g, W: 31g

Kolacja: [godz. 19.30/19.45]

- łosoś wędzony 125g [353kcal, T27,9g, B25,9g, W0,5g]

- pomidor

KCAL: 353 T: 27,9g, B: 25,9g, W: 0,5g

KCAL: 1843,75 T: 73,76g, B: 90,575g, W: 199,33g

Po pierwsze nauczyłam się zdrowo odżywiać i prawidłowo komponować swoje menu. Pilnuję tłuszczy, białek i węgli, nie jem za mało, ani za dużo. Ale najlepsze jest to, że czuję podekscytowanie myślą, że może być jeszcze lepiej! Jestem aktywna fizycznie (3 razy w tygodniu biegam, 3 razy w tygodniu trening siłowy z kettlebellem [zakochałam się <3]). Nie choruję, nie brałam antybiotyku od tego 28 czerwca. 

Biegam aktualnie na dystansach 10,12 km. W grudniu miałam swój pierwszy start, jakże udany - życiówka na 10km 56:11. Tak jak planowałam, a nawet lepiej! Aktualnie trenuję, aby w kwietniu zejść do 45 minut. Zapisałam się na Bieg Orlen.

Dobra, po ścianie tekstu czas na zdjęcia. :) Niestety tak dobrze wyglądam tylko rano, no ale… : )

Co sądzicie o mojej figurze? Wyglądam na swoją wagę? 

Dziękuję za przeczytanie tego dłuuuugiego posta. (dziewczyna)

Pasek wagi

kurcze jak na takie menu i treningi szału nie ma :x

Brawo! Pięknie wyglądasz :) Jestem pełna podziwu dla rozpisanego menu :) 

Pasek wagi

Dziękuję wszystkim. :)

ddpsotka739 uwielbiam biegać, nigdy nie miałam problemów z porannym wstawaniem, jestem typem człowieka, który nie siedzi do późna w nocy, tylko woli właśnie wstać wcześniej. Po za tym bardzo mi zależy na treningach, lubię biegać i postawiłam sobie ambitny cel tych 45 minut. Jestem uparta i nic mnie nie powstrzyma. : )

Wonderful.Dream cóż, każdy ma inną budowę, każdy inaczej wygląda przy swojej wadze. Może mamy różny typ sylwetki? U mnie się zawsze odkłada wszystko proporcjonalnie, jestem mocnej budowy, dbam o swoje mięśnie. 

Kettlebell został dodany dopiero pod koniec października, wcześniej tylko biegałam (i to raczej nie wyczynowo…). Zresztą bez przesady, treningi nie są aż tak wymagające. :D Wiadomo, że w tym czasie można było to zrobić zapewne lepiej. 

Szał będzie jak zakończę redukcję i wezmę się za porządniejszy trening siłowy. 

Pasek wagi

ale jak to robisz ze aż tak się zmotywowalas się do wstawania? Ja nawet jak mam wstać o 6 to jest mi viezko

Moją motywacją jest chęć osiągnięcia tego celu. Nic więcej, po prostu wstaje i fru, jedziemy z tematem. : )

Pasek wagi

piszesz ze dbasz o mięśnie...najpierw zadbaj by ci okres wrócił. 

Tak wiem… Od jakiegoś czasu jem więcej tłuszczy. To jest coś co niestety mi nie wyszło. Ale myślę, że wróci. Jak nie, to wybieram się z mamą do ginekologa, muszę się umówić na wizytę. : )

Pasek wagi

Pięknie, gratuluję przemiany i powodzenia dalej:)

Super przemiana! :)

Gratulacje, swietna przemiana. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.