Temat: Dostarczyłam 1000 kcal organizmowi, 1020 kcal stracilam - o czym to skutkuje?

1 kg = 7000 kcal

1000 kcal dziennie to głodówka, jeśli dobrze zrozumiałem tytuł. Jeśli do tego spaliłaś ćwiczeniami 1000 kcal ponad podstawową przemianę materii, to nie dość, że robisz sobie podwójną krzywdę, ale grzebiesz szanse na utratę wagi. Odchudzanie nie polega na głodzeniu się, tak wcale nie jest szybciej.

1000 kcal zjadłaś, 1020 spaliłaś dodatkową aktywnością? Nie rozumiem... chyba mi się to w głowie nie mieści.

To poskutkuje wyniszczeniem organizmu a nie schudnięciem. 1000 kcal to głodówka nawet bez żadnej aktywności fizycznej.

Skutkuje to gorsza praca mózgu.

Jeżeli nie masz zbyt dużo aktywności fizycznej to 2000kcal jest odpowiednią wartością, jeżeli do tego ćwiczysz, zjedz odpowiednio więcej aby mieć co spalać.

Hm. A co konkretnie cwiczylas, ze tyle spalolas kalorii? 

Jezeli to jednodniowa wpadka to na nastepny dzien bedziesz oslabiona. Jezeli bedziesz utrzymywac taka aktywnoac fizyczna przy tak malej ilosci kalorii to zaczniesz obsesyjnie myslec o jedzeniu doprowadzajac otoczenie do granic wytrzymalosci, staniesz sie drazliwa, a wahania nastrojow beda ci towarzyszyc przez cala dobe. Bedziesz stale odczuwac zimno, pod oczami pojawia sie cienie, ale stan cery pewnie ulegnie nieznacznej poprawie. Skoncentrowanie sie na czymkolwiek bedzie bardzo trudne. Bedziesz bardzo slaba, pojawi sie drzenie miesni i nieprzyjemne sny o jedzeniu. W koncu rzucisz sie na nie, a po solidnej uczcie zapytasz sie na forum jak wyjsc z kompulsow. Przy odrobinie rozsadku zaczniesz porzadnie jesc, ale jezeli nie kierujesz sie racjonalnym mysleniem to wpadniesz w bledne kolo, bedziesz gruba, nieszczesliwa i sfrustrowana. Jasne, na poczatku zobaczysz jakis spadek wagi, wizualnie takze, ale to samo mozesz osiagnac racjonalnym jedzeniem. A cena jaka placisz za glodowke jest zbyt wysoka za tych kilka kilogramlw, ktore wroca z nadwyzka.

w jeden dzień to raczej niewiele się zmieni.  

rozregulujesz sobie organizm, hormony, zwlaszcza tarczycy bedziesz miala zanizone, sennosc, zimno, przemeczenie, zalejesz sie kortyzolem. Po cholere cos takiego. Nie lepiej rozsadnie jesc i przestac z jedzenia robic Boga? Wszystkie kompulsy, glodowki biora sie z obsesji jedzeniowej. Traktuj jedzenie normalnie, nie jako srodka do zaspokajania problemow czy stwarzania sobie poczucia bezpieczenstwa czy tez rozladowania emocji, ale jako zwyklego paliwka do organizmu. Jak ludzie jedza normalnie chudna.