Temat: SUKCES... w głowie! (zdjęcia)

Dziś już żadna dobra łyda nie zgłosi do moderacji mojego wpisu, ponieważ zakładam z mojego konta.

Możecie pisać negatywnych komentarzy, ile chcecie pod zdjęciami. Wcześniej wpadłam w sidła Vitalii, dając sobie wmówić, że ciągle coś jest nie tak. Wiecie co? Jest świetnie! Czy schudnę czy przytyję zawsze będzie ktoś, komu się nie będę podobała i w pełni to akceptuję.
Kilogramy i cm nie zawsze idą w parze z seksapilem, pewnością siebie i atrakcyjnością.
Mi trzech ostatnich na pewno nie brakuje, więc dwoma pierwszymi nie będę się przejmowała, bo one są dla mnie na dwóch ostatnich miejscach.

Dlaczego sukces? Nie chodzi o obwody- chodzi o myślenie.

1. żyłam, aby jeść / jem aby żyć
2. ćwiczyłam w siódmych potach, żeby schudnąć / ćwiczę to, co lubię
3. jadłam tylko sama / uwielbiam jeść w towarzystwie
4. miałam wyrzuty sumienia jedząc kawałek pizzy / nie mam wyrzutów jedząc połowę
5. codziennie rano budziłam się myśląc "muszę schudnąć to będę w końcu szczęśliwsza / budzę się z myślą "jestem szczęśliwa
6. wymiotowałam i przeczyszczałam się / nie robię tego!
7. najważniejsze- bardzo długo borykałam się z problemami żołądkowo-jelitowymi, które wręcz nie dawały mi żyć  odkąd regularnie jem wszystko zniknęło! Nie myślałam, że to kiedykolwiek się skończy!

To moje ostatnie zdjęcia sylwetki.
Następne dodam, jak schudnę lub przytyję 6 kg.



Znowu Ci nogi zgrubły.
W spodenkach wyglądasz wyjątkowo nieciekawie.

Mam nadzieję, ze to już naprawdę ostatnie zdjęcia.

keyma napisał(a):

zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):

ojej, no napisała coś od siebie, przynajmniej jest szczera, już dajcie spokój z tym wnikaniem w jakies intencje :Pa kazdy czasem ma fazy na to, ze nagle cos mu sie w figurze nie podoba, ma zly dzien, stwierdza ze zle wyglada itp, ludzka sprawa, co nie oznacza ze na codzien sie akceptuje(ja np tak mam).gratuluję
No tak, to chyba jasne, że każdy ma gorszy dzień, aż takim narcyzem nie jestem. Teraz jednak "trafia" mi się gorszy dzień, wcześniej było odwrotnie.

:) no właśnie. niestety na Vitalii też łatwo nabawić się kompleksów... i wążne jest wyrobić sobie dystans do złośliwych uwag, czego mnie również nauczyło to forum. Moim zdaniem masz normalne nogi i tyle, zresztą miałaś większe i schudłaś co nieco:P

slaids napisał(a):

Znowu Ci nogi zgrubły.W spodenkach wyglądasz wyjątkowo nieciekawie.Mam nadzieję, ze to już naprawdę ostatnie zdjęcia.

może zawrzyjcie jakiś rozejm z keyma, to Wam bym wysłała nominacje do pokojowej nagrody nobla, skoro Obamie dali to wam się nawet by kilka należało gdyby do tego doszło 

slaids napisał(a):

Znowu Ci nogi zgrubły.W spodenkach wyglądasz wyjątkowo nieciekawie.Mam nadzieję, ze to już naprawdę ostatnie zdjęcia.

Spójrz na siebie jak Ty wyglądasz... Nic mi nie "zgrubło"...
Zaprawdeprzekletemiejsce- też uważam moje nogi za całkowicie normalne i dużo, dużo smuklejsze jak na początku mojej przygody z Vitalią. 

zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):

slaids napisał(a):

Znowu Ci nogi zgrubły.W spodenkach wyglądasz wyjątkowo nieciekawie.Mam nadzieję, ze to już naprawdę ostatnie zdjęcia.
może zawrzyjcie jakiś rozejm z keyma, to Wam bym wysłała nominacje do pokojowej nagrody nobla, skoro Obamie dali to wam się nawet by kilka należało gdyby do tego doszło 

Spoko :) ja tam mogę, oczywiście jeśli Keyma zacznie się zachowywać w stosunku do mnie w cywilizowany sposób.

slaids napisał(a):

zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):

slaids napisał(a):

Znowu Ci nogi zgrubły.W spodenkach wyglądasz wyjątkowo nieciekawie.Mam nadzieję, ze to już naprawdę ostatnie zdjęcia.
może zawrzyjcie jakiś rozejm z keyma, to Wam bym wysłała nominacje do pokojowej nagrody nobla, skoro Obamie dali to wam się nawet by kilka należało gdyby do tego doszło 
Spoko :) ja tam mogę, oczywiście jeśli Keyma zacznie się zachowywać w stosunku do mnie w cywilizowany sposób.

Wybacz, ale nie mam zamiaru. Mam tylko cichą nadzieję, że Ty też kiedyś napiszesz "moje ostatnie zdjęcia"...
PS- pokaż siebie w spodenkach i tenisówkach 

keyma napisał(a):

slaids napisał(a):

zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):

slaids napisał(a):

Znowu Ci nogi zgrubły.W spodenkach wyglądasz wyjątkowo nieciekawie.Mam nadzieję, ze to już naprawdę ostatnie zdjęcia.
może zawrzyjcie jakiś rozejm z keyma, to Wam bym wysłała nominacje do pokojowej nagrody nobla, skoro Obamie dali to wam się nawet by kilka należało gdyby do tego doszło 
Spoko :) ja tam mogę, oczywiście jeśli Keyma zacznie się zachowywać w stosunku do mnie w cywilizowany sposób.
Wybacz, ale nie mam zamiaru. Mam tylko cichą nadzieję, że Ty też kiedyś napiszesz "moje ostatnie zdjęcia"...PS- pokaż siebie w spodenkach i tenisówkach 

Za zimno :)
Mogę w spódniczce :) aczkolwiek na dzisiejsza pogodę to tylko schron przeciwdeszczowy :D
jednak chyba prędzej dostaniemy wizy do USA niż wy się pogodzicie:P ajajaj. 


Slaids za zimno? Przykre, że nie grzeją Ci w domu. To kiedy będą Twoje OSTATNIE zdjęcia? Bo już się nie mogę doczekać.

slaids napisał(a):

Znowu Ci nogi zgrubły.W spodenkach wyglądasz wyjątkowo nieciekawie.Mam nadzieję, ze to już naprawdę ostatnie zdjęcia.


dziecinada po prostu.. nie sądzę by zgrubły raczej dziewczyna kiepsko dobrała spodenki

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.