Temat: Moj malutki sukcesik- pupa!:)

Hej!:)

Dzisiaj zrobilam sobie zdjecia porownawcze mojego tylka... i wiecie co? Warto cwiczyc, chociaz troszke! 

Absolutnie sie przy tym potem nie zalalam, wszystko odbylo sie milo i przyjemnie, a w zamian za tak niewiele mam calkiem niezly tylek

Wiem, ze mojej figurze do idealu daleko, ale majac do wyboru:

1. Byc obwislym pulpetem

2. Byc ponetnym pulpecikiem 

zdecydowanie wybieram opcje numer 2!:) Chudzinka nigdy nie bede, cokolwiek nie robie zawsze wracam do tych zaczarowanych 59 kg, wiec postanowilam sie nieco wyrobic bez odchudzania:)

I jestem bardzo zadowolona!!

Zobaczcie sami- po miesiacu spacerow (czasami 3 godzinnych), przysiadow (max 70 dziennie, wiecej moje kolana nie wytrzymuja) i mojej ukochanej Mel B udalo mi sie zmienic swoje pupsko:)

Brazylijskich ksztaltow to ja nigdy nie bede miala, ale jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma:D

Stara pupa:


I nowa pupa 




Mam nadzieje, ze Wy tez widzicie roznice i nie jest to tylko moje pobozne zyczenie!:D

Tak wiec nawoluje- ruszcie sie, a kragle dupsko bedzie Wam dane!:)

pupa fajna ,ale te nogii ... pięknie!

wow :O 

Super zmiana ! Gratuluje ;)

A gdzie ten pulpecik??? Wyglądasz rewelacyjnie! :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.