- Dołączył: 2013-05-02
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 128
9 sierpnia 2013, 12:12
długo oczekiwana zielona kreseczka na wykresie pojawiła się niespodziewanie :)
plan na wakacje miałam "nie przytyć" a jednak coś się udało jeszcze zrzucić.
nie osiadam na laurach bo od wagi prawidłowiej do estetycznej sylwetki w moim przypadku jeszcze daleko, ale sukces to to jest.
zdjęcia mam tylko takie na tę chwilkę, pewnie jak dobiję do 60kg wstawię coś w delikatnym negliżu ;)
rok i 24kg różnicy między zdjęciami, a walka z kilogramami trwa "dopiero" 9 miesięcy.
![]()
Edytowany przez agnieszca 10 sierpnia 2013, 21:08
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
9 sierpnia 2013, 19:42
Gratulacje, nie mogę się nadziwić co zrobiłaś z brzuchem!
10 sierpnia 2013, 15:55
Coś pięknego! Zdrowa, aktywna i szczęśliwa. Wyglądasz naprawdę super, tak trzymaj!!!
12 sierpnia 2013, 15:32
tez mi sie wlosy nie podobaja... nie rozumiem czemu kobiety po 30 scinaja sie na zapalke wygladajac malo zachecajaco... to jest ok ale dla starszej babci..
- Dołączył: 2013-05-02
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 128
12 sierpnia 2013, 23:25
ja nie jestem po 30tce,poza tym, to kwestia gustu :)
ale dzięki za opinię.
Edytowany przez agnieszca 13 sierpnia 2013, 10:07
- Dołączył: 2012-05-15
- Miasto:
- Liczba postów: 3543
13 sierpnia 2013, 11:23
agnieszca napisał(a):
ja nie jestem po 30tce,poza tym, to kwestia gustu :)ale dzięki za opinię.
ja też pomyślałam, widząc zdjecie od tyłu- na plaży: po lewej młodziutka, choc mocno pulchna dziewczyna, po prawej- zgrabna pani w srednim wieku
moze to mylne wrażenie, bo nie wiem, ile masz lat, a buzię Twoją na pozostałych zdjeciach słabo widać, ale takie fryzurki na kręconych włosach mocno dodają lat..
co do przemiany, super- i gratuluję, bo wyobrażam sobie, ile to kosztowało wysiłku!
- Dołączył: 2007-01-21
- Miasto:
- Liczba postów: 140
13 sierpnia 2013, 13:51
Wow, niesamowita zmiana, musiała wymagać mnóstwa samozaparcie - ogromne gratulacje!
- Dołączył: 2013-05-02
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 128
13 sierpnia 2013, 18:22
dziękuję wszystkim za miłe słowa, walka nadal trwa, jeszcze kilka kg do zrzutu, no i modelowanie.
ze skórą, nie jest tak dobrze jakby się mogło wydawać, ale wiadomo - ta potrzebuje czasu, pewnie jeszcze z roczek do pełnej metamorfozy mi potrzeba, a i tak wstręciuchy rozstępuchy pozostaną na pamiątkę :)
dla tych wszystkich co teraz widzą "panią w średnim wieku" to pokażę jak wyglądam z pyszczka :)
swoje latka mam, ale aż tak źle chyba nie jest.
pozdrawiam i powodzenia życzę wszystkim zmagającym się z kilogramami
a oto ja
Edytowany przez agnieszca 13 sierpnia 2013, 18:23