Temat: Porównanie - mały sukces!

Nadchodzą wakacje, stwierdziłam, że MUSZĘ zabrać się za siebie. Nie liczę na spektakularne efekty, bardziej na polepszenie sobie samopoczucia. Wrzucam zdjęcia porównawcze, troszkę cm poleciało, szczególnie dzięki rowerowi i MŻ. Widać różnicę?






I w szpilkach....












Pasek wagi
SUPER! Widać różnicę, bardzo ładnie 
Pasek wagi
Jasne ze widać. Pupa się podniosła i talia się wyrobiła. Jak tak dalej pójdzie to będziesz laseczka jakich malo. :-) :-) :-) :-)
Pięknie! Ładnie wyszczuplałaś :)

Offtop: CrazyCatLady, sto lat! Wszystkiego najchudszego :)
Pasek wagi

No pewnie, że widać! pupa, talia wyszczuplały najbardziej :) Rower mówisz? Kurcze u mnie takich efektów nie daje :/ jedynie tyłek sobie zajeżdżam..

 

P.S. Ile masz wzrostu i wagi? Ja przy 158 wyglądam bardzo podobnie do Ciebie aktualnie ;)

Pasek wagi

rossinka napisał(a):

No pewnie, że widać! pupa, talia wyszczuplały najbardziej :)  P.S. Ile masz wzrostu i wagi? Ja przy 158 wyglądam bardzo podobnie do Ciebie aktualnie ;)


160 cm, 5 czerwca na wadze było 58,1 kg. Teraz się nie ważę bo mam @ ;P
Pasek wagi

rossinka napisał(a):

No pewnie, że widać! pupa, talia wyszczuplały najbardziej :) Rower mówisz? Kurcze u mnie takich efektów nie daje :/ jedynie tyłek sobie zajeżdżam.. P.S. Ile masz wzrostu i wagi? Ja przy 158 wyglądam bardzo podobnie do Ciebie aktualnie ;)


Rower okazał się dla mnie zbawieniem! Pokochałam to,wręcz się uzależniłam! Słuchawki na uszy i jaaaadę przed siebie. Kocham! :))
Pasek wagi

Kurcze zazdroszczę! ile km/czasu tak jeździsz? Ja jeździłam w zeszłym miesiącu 5 dni w tygodniu 1-2h robiąc 20-30km i nic się nie zmieniało w moim cielsku niestety :/ jedyne czego się dorobiłam to obtarć miejsc intymnych i stanu zapalnego teraz aż sie boję wsiąść na rower  a cholernie mi go brakuje

Pasek wagi
super efekt w naprawdę krótkim czasie!! szkoda że sprzedałam swój rower...;/

rossinka napisał(a):

Kurcze zazdroszczę! ile km/czasu tak jeździsz? Ja jeździłam w zeszłym miesiącu 5 dni w tygodniu 1-2h robiąc 20-30km i nic się nie zmieniało w moim cielsku niestety :/ jedyne czego się dorobiłam to obtarć miejsc intymnych i stanu zapalnego teraz aż sie boję wsiąść na rower  a cholernie mi go brakuje


Początkowo ze względu na moją kondycję jeździłam 5 dni w tyg po 40 min i robiłam w tym czasie może 10 km, na pewno nie więcej. Na chwilę obecną staram się jeździć codziennie i jak najwięcej - dzisiaj np mimo upału przejechałam 20 km w godzinę z wiatrem w oczy ;P

Niektórzy muszą dłużej poczekać na efekty, moje na szczęście przyszły szybko, jednak wydaje mi się, że nie powinnaś się poddawać! Z czasem to polubisz. Ja na początku miałam tak, że wybierałam sobie pewne miejsce docelowe i jeździłam tam.... na papierosa. Haha ;D To była taka motywacja, że jak przejadę jakiś dystans to sobie zapalę a później wrócę do domu. Szybko pokochalam rower i wiem, że z tego nie zrezygnuję. W dodatku mama mojego chlopaka ma prawie 50 lat, a codziennie robi min 20 km i wygląda świetnie! To też mnie bardzo motywowało ;)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.