- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 maja 2013, 18:32
Edytowany przez aggiexjunk 30 maja 2013, 18:44
30 maja 2013, 22:37
Pójdziesz z dzieckiem na zakupy i basen (nawet niemowlaki mogą chodzić), albo nie pójdziesz i zostaniesz w domu :) Kwestia priorytetów... Dla mnie zakupy z dzieckiem nie są żadnym problemem a jak chcę iść sama to mam jeszcze męża i on może zająć się po pracy dzieckiem.normalne zycie moze ale nie w doslownym znaczeniu bo sama niczego juz nie zrobisz jesli nikt sie dzieckiem nie zajmie czy jesli zostawie same dziecko w domu bo chce kupic sobie ciuchy albo isc poplywacjest zgodne i poprawne? bo dziecko na zakupach mi nie jest potrzebne wiec co z nim zrobie jak nie ma kto z nim zostac?
Edytowany przez wrednababa56 30 maja 2013, 22:38
30 maja 2013, 22:37
normalne zycie moze ale nie w doslownym znaczeniu bo sama niczego juz nie zrobisz jesli nikt sie dzieckiem nie zajmie czy jesli zostawie same dziecko w domu bo chce kupic sobie ciuchy albo isc poplywacjest zgodne i poprawne? bo dziecko na zakupach mi nie jest potrzebne wiec co z nim zrobie jak nie ma kto z nim zostac?
30 maja 2013, 22:38
dziwne zeby ktos mnie popieral bo nie jestem matka, ale pewnie chcialbyscie sie zamienic miejscami aby wyjsc sobie bez zgrzedzenia ze znowu trzeba bachora targac ze soba
30 maja 2013, 22:40
Chyba żartujesz.Co to znaczy sama niczego nie zrobisz?A ,co dziecko mnie upośledziło i sama się nie podetrę?Bo nie rozumiem.normalne zycie moze ale nie w doslownym znaczeniu bo sama niczego juz nie zrobisz jesli nikt sie dzieckiem nie zajmie czy jesli zostawie same dziecko w domu bo chce kupic sobie ciuchy albo isc poplywacjest zgodne i poprawne? bo dziecko na zakupach mi nie jest potrzebne wiec co z nim zrobie jak nie ma kto z nim zostac?
30 maja 2013, 22:40
czyli nie ma normalnego zycia, jestes zalezna od kogos ja mowie o tym aby nie dzwonic do nikogo, i spelnic swoje zyczenie - ide na basen. dziecko zostaje w wozeczku czy w lozeczkuPójdziesz z dzieckiem na zakupy i basen (nawet niemowlaki mogą chodzić), albo nie pójdziesz i zostaniesz w domu :) Kwestia priorytetów... Dla mnie zakupy z dzieckiem nie są żadnym problemem a jak chcę iść sama to mam jeszcze męża i on może zająć się po pracy dzieckiem.normalne zycie moze ale nie w doslownym znaczeniu bo sama niczego juz nie zrobisz jesli nikt sie dzieckiem nie zajmie czy jesli zostawie same dziecko w domu bo chce kupic sobie ciuchy albo isc poplywacjest zgodne i poprawne? bo dziecko na zakupach mi nie jest potrzebne wiec co z nim zrobie jak nie ma kto z nim zostac?
Edytowany przez FammeFatale22 30 maja 2013, 22:42
30 maja 2013, 22:41
ok to teraz robimy testy - ktora bedzie miala zgrabne cialo? po co mam kusic los i miec nie potrzebny balast na cale zycie zeby udowodnic komus ze sie da. to ze ty masz fajna figure nie znaczy ze inna bedzie miec lepsza
30 maja 2013, 22:43
Za to Ty jesteś takim dzieckiem dla swojego faceta,bo jak Cię zostawi pójdzie z kolegami na piwo to jest awantura,obraza i wszędzie musi Cię zabrać ze sobą, bo nie zadzwoni do mamy i nie poprosi,żeby się Tobą zajęłaczyli nie ma normalnego zycia, jestes zalezna od kogos ja mowie o tym aby nie dzwonic do nikogo, i spelnic swoje zyczenie - ide na basen. dziecko zostaje w wozeczku czy w lozeczkuPójdziesz z dzieckiem na zakupy i basen (nawet niemowlaki mogą chodzić), albo nie pójdziesz i zostaniesz w domu :) Kwestia priorytetów... Dla mnie zakupy z dzieckiem nie są żadnym problemem a jak chcę iść sama to mam jeszcze męża i on może zająć się po pracy dzieckiem.normalne zycie moze ale nie w doslownym znaczeniu bo sama niczego juz nie zrobisz jesli nikt sie dzieckiem nie zajmie czy jesli zostawie same dziecko w domu bo chce kupic sobie ciuchy albo isc poplywacjest zgodne i poprawne? bo dziecko na zakupach mi nie jest potrzebne wiec co z nim zrobie jak nie ma kto z nim zostac?
30 maja 2013, 22:44
a ty zostawisz swoje dziecko samo i wyjdziesz SAMA na 3 h z domu, a partnera/meza nie ma i tesciow i rodzicow tez nie?Chyba żartujesz.Co to znaczy sama niczego nie zrobisz?A ,co dziecko mnie upośledziło i sama się nie podetrę?Bo nie rozumiem.normalne zycie moze ale nie w doslownym znaczeniu bo sama niczego juz nie zrobisz jesli nikt sie dzieckiem nie zajmie czy jesli zostawie same dziecko w domu bo chce kupic sobie ciuchy albo isc poplywacjest zgodne i poprawne? bo dziecko na zakupach mi nie jest potrzebne wiec co z nim zrobie jak nie ma kto z nim zostac?
30 maja 2013, 22:45
akurat on jak wychodzi sam jest nieodpowiedzialny, po drugie mnie tez zabronil samej wychodzic wiec dlaczego ja mam mu pozwalac?po 3 nie wychodzimy razem za czesto wiec moze mnie dac pierwszenstwo a nie kolegom.Za to Ty jesteś takim dzieckiem dla swojego faceta,bo jak Cię zostawi pójdzie z kolegami na piwo to jest awantura,obraza i wszędzie musi Cię zabrać ze sobą, bo nie zadzwoni do mamy i nie poprosi,żeby się Tobą zajęłaczyli nie ma normalnego zycia, jestes zalezna od kogos ja mowie o tym aby nie dzwonic do nikogo, i spelnic swoje zyczenie - ide na basen. dziecko zostaje w wozeczku czy w lozeczkuPójdziesz z dzieckiem na zakupy i basen (nawet niemowlaki mogą chodzić), albo nie pójdziesz i zostaniesz w domu :) Kwestia priorytetów... Dla mnie zakupy z dzieckiem nie są żadnym problemem a jak chcę iść sama to mam jeszcze męża i on może zająć się po pracy dzieckiem.normalne zycie moze ale nie w doslownym znaczeniu bo sama niczego juz nie zrobisz jesli nikt sie dzieckiem nie zajmie czy jesli zostawie same dziecko w domu bo chce kupic sobie ciuchy albo isc poplywacjest zgodne i poprawne? bo dziecko na zakupach mi nie jest potrzebne wiec co z nim zrobie jak nie ma kto z nim zostac?
30 maja 2013, 22:50
Ale zrozum, że dla nas nie ma problemu zabrać ze sobą dziecko. Ty nie chcesz, ok Twoja sprawa. Dla nas to normalne.Latem chodzę na basen z dzieckiem. W inne miejsca też i nie stanowi to dla mnie najmniejszego problemu. Decydując się na dziecko byłam świadoma tego, że przez kilka lat dziecko będzie non stop przy mnie lub mężu. To naturalne. Nie mam potrzeby chodzić wszędzie sama, co nie znaczy że kiedy chcę nie mogę. Mamy z mężem dziecko i wspólnie je wychowujemy.a ty zostawisz swoje dziecko samo i wyjdziesz SAMA na 3 h z domu, a partnera/meza nie ma i tesciow i rodzicow tez nie?Chyba żartujesz.Co to znaczy sama niczego nie zrobisz?A ,co dziecko mnie upośledziło i sama się nie podetrę?Bo nie rozumiem.normalne zycie moze ale nie w doslownym znaczeniu bo sama niczego juz nie zrobisz jesli nikt sie dzieckiem nie zajmie czy jesli zostawie same dziecko w domu bo chce kupic sobie ciuchy albo isc poplywacjest zgodne i poprawne? bo dziecko na zakupach mi nie jest potrzebne wiec co z nim zrobie jak nie ma kto z nim zostac?