- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 kwietnia 2013, 08:55
Hej dziewczyny :) Chcialabympodzielic sie z Wami kilkoma radami na temat odchudzania. Nie uwazam sie za specjalistke ale schudlam tak na prawde z bardzo malutkimi wyrzeczeniami i jesli jest tu chociaz jedna osoba,ktorej jakas moja rada pomoze to bede bardzo ustatysfakcjonowana ;) O ty jak schudlam:
KROK 1 ZAAKCEPTOWAĆ SIEBIE
Zaczynałam z wagą 82kg, roztyłam się , miałam depresje, nienawidzilam siebie, nie moglam sie pogodzic z faktem ,ze schudniecie 20kg nie przyjdzie mi w jeden miesiac i ciagle zaczynalam magiczne glodowkowe diety na ktorych nie moglam wytrzymac nawet tygodnia co utwierdzalo mnie w przekonaniu jaka jestem beznadziejna. Uwazalam sie za chwilowo gruba i ciagle czulam presje chudniecia. Zmarnowalam tak rok czasu. Najwazniejsze z najwazniejszych rzeczy: to nie dieta, nie cwiczenia ale AKCEPTACJA. Bez tego dziewczyny nie osiagniecia niczego. Nie da sie schudnac trwale i bez jojo bez akceptacji samego siebie. Nie karze Wam kochac tego co widzicie w lustrze. Nie musicie sie nawet lubic. Ale musicie to tolerowac, nie mozna siebie nienawidzic. Moim celem stalo sie ,,bycie wesolym grubasem''. Zartowalam z wagi ile tylko sie dalo, sluchalam dobrej muzyki o zyciu,ktora wyprowadzila mnie z dołka. Mialam kompulsy. I przestalam z nimi walczyc. Zaakceptowalam to ,ze bede sie objadac , przestalam mowic sobie ,,to ostatni raz''. U mnie kiedys wygaldalo to tak ,ze nazarlam sie a pozniej nazarlam sie jeszcze bardziej z nienawisci ,ze sie nazarlam :D Tak wiec przepis na pierwsze - 7kg to:
1. Akceptacja swojego wygladu
2. Akceptacja,ze bede sie wieczorem obzerac co poskutkowalo duzym zmniejszeniem sie kompulsow
3 Co do menu rano pozywne sniadanie, pozniej batonik musli i actimel, potem bardzo zdrowy obiad (nic smazonego bo wiedzialam ,ze wieczorem sie nawpierdzielam)
4. Bardzo duzo spacerow i czasem rowerek stacjonarny czasem jakies aerobicki z plyty.
KROK 2 POLUBIĆ SIEBIE
Schudlam 7kg. Roznica moze nie spektakularna ale zauwazalna dla mnie. Wazylam te 75kg. Kiedys sobie powiedzialam,ze waga 73kg dla mojego wzrostu to taka waga ,,normalna'' i ze wtedy polubie siebie. Bylam juz wiec blisko. O tym jak schudlam kolejne -6kg:
Poznalam w necie faceta wiec te 2kg zlecial nawet nie wiem kiedy. Hehe przysiegam ,ze widzac na wadze 73kg rozplakalam sie ze szczescia. Patrzylam w lustro i poniekad zmuszalam sie do lubienia samej siebie ,,bo przeciez mowilam ze sie wtedy polubie''. Nie chce sie w tym wszystkim skupiac co i jak jesc bo uwazam,ze tak na prawde to ma NAJMNIEJSZE znaczenie w odchudzaniu. Ja potrafilam jechac do chlopaka i przez tydzien wpierdzielac fast foody i chudnac. Tylko nigdy sie tym nie opychalam. Przyklad. Poszlismy do kina,napoj,male chipsy. Wracamy glodni. Idziemy do KFC zjadam tam 2-3 skrzydelka, 2-3 frytki i popijam pepsi. Nie jest tego bardzo duzo ale za to szlismy w obie strony po 45minut. Tak wiec wszystko mozna ale z glowa. Nie polecam caly czas byc na diecie a szczegolnie takiej narzucanej przez kogos bo jednak kazdy ma inny organizm i kazdy reaguje na pewne rzeczy inaczej. No i tak o to wyladowalam z waga 69kg :D Przestalam tez kompletnie jesc w emocjach. Nawet jezeli byla pora obiadu,mialam juz jedzenie na talerzu a ktos mnie zdenerwowal to nie jadlam. Pilam kawe (uspokaja mnie) i dopiero kiedy emocje opadly to jadlam obiad, uwazam,ze w nerwach nie ma sensu jesc bo jemy szybko i siegamy po wiecej.
KROK 3 POKOCHAĆ SIEBIE
Jest on w zasadzie o tym jak zamierzam osiagnac wage 63 kg. Czyli o tym jak schudne -6kg. Zostalo mi juz jakies 3kg. W zasadzie jeszcze nie jest ze mna tak idealnie ale powoli sie w sobie zakochuje jesli wieceie co mam na mysli haha :) Kilogramowo juz mnie zadowala te 66-65kg . Jednak mam jeszcze duzo tluszczu,ktory chcialabym zamienic na mocniejsze miesnie i kosci ;) Staram sie jesc wiecej bialka a mniej wegli. Wprowadzam taka zasade,ze po obiedzie nie jem juz produktow zbozowych. Uwazam,ze ta zasada nie sprawdza sie na poczatku odchudzania ale wlasnie pod koniec bo jednak diametralnie zmienia wyglad brzucha. Teraz sie skupiam na lepszych opcjach i nie mysle o diecie czyli np. zamiast rozka w wafelku,czekolada i posypkami jem sobie nowego big milka ;) Ostatnio w nocy chcialo mi sie jesc to zjadlam duzy kawal szynki z indyka. Jest na prawde fajnie. Zlota zasada na tym etapie jest : BADZ EGOISTA. Musicie na prawde, nie mowie,ze macie sie stac zimnymi sukami ale na prawde pomyslcie o sobie. Poswieccie czas aby ladnie wygladac. Dbajcie o siebie. Masz sie podobac sobie a nie sasiadowi czy koledze z klasy. I zapamietajcie to : kobieta seksowna to taka ,ktora sie tak czuje. Nigdy nie bedziesz seksowna jezeli nie bedziesz sie tak czuc. Widze czasem dziewczyny z wiekszymi gabarytami,sa mega pewne siebie,zadbane i nie raz wygladaja lepiej niz te panie o lepszych ksztaltach.
Kobity badzmy piekne , OK? ;) Jakby ktos o cos chcial zapytac to jestem otwarta na wszelkie pytania :D
30 kwietnia 2013, 09:02
30 kwietnia 2013, 09:02
30 kwietnia 2013, 09:04
30 kwietnia 2013, 09:06
30 kwietnia 2013, 09:07
30 kwietnia 2013, 09:13
30 kwietnia 2013, 09:26
30 kwietnia 2013, 09:30