Temat: marzenia sie spełniają :)

 dla motywacji mojej i waszej :*
ile wiadomości :O więc ćwiczyłam podczas diety, na dywanie 10 minut nic więcej . jak jadłam tysiąc i więcej ćwiczyłam na siłowni , teraz juz niestety nie , bo brak czasu i pieniędzy , ale staram sie ruszać, jak śnieg stopnieje to znow bede biegać .
co do uda to zmierzyłam go nie przy samej pachwinie, pare cm niżej . Pamiętnik mam zablokowany bo mam zaniską wage w celu :( ale już wam tutaj wkleje moje zdjęcie z metamorfoz w bieliźnie .
500 kcal to nie duzo , ale jadłam bardzo dużo niskokalorycznych warzyw, drób, owoce, raz w tygodniu nagroda za wyrwałość ,kawałek ciasta, baton, 1/3 milki :) .do wyboru oczywiście .
Wiem ze dieta którą zastosowałam byłą głupia, ale tonący i niecierpliwy brzytwy się chwyta, ja nie mogłam czekać, wiem ze schudłabym tyle samo na 1200 nawet i z mniejszym ryzykiem .
a co do jojo -nie boje sie o niego, nie chce już żreć tyle co wcześniej , zaoszczędziłam na tym bardzo , nauczyłam sie zdrowiej gotować, jem regularnie , zmieniłam tryb życia . I moim zdaniem dieta trwa całe życie, bo jesli ktoś chce schudnac do tego wymarzonego celu a potem rzuci sie na jedzenie to nie liczmy na cuda ze nadal bedzie chudzinką .
Edit :
jeśli chcecie moge powysyłać wam większe zdjęcia, zblizenia w bieliźnie , poszczególnych partii ciała ale to wolałabym prywatnie :) więc jak coś to piszcie a podesle wam :)
Ja z chęcią zobaczę zdjęcia. Sama jestem teraz na diecie 700 kcal ale chce zejść do 600.

izabelios napisał(a):

ile wiadomości :O więc ćwiczyłam podczas diety, na dywanie 10 minut nic więcej . jak jadłam tysiąc i więcej ćwiczyłam na siłowni , teraz juz niestety nie , bo brak czasu i pieniędzy , ale staram sie ruszać, jak śnieg stopnieje to znow bede biegać .co do uda to zmierzyłam go nie przy samej pachwinie, pare cm niżej . Pamiętnik mam zablokowany bo mam zaniską wage w celu :( ale już wam tutaj wkleje moje zdjęcie z metamorfoz w bieliźnie . 500 kcal to nie duzo , ale jadłam bardzo dużo niskokalorycznych warzyw, drób, owoce, raz w tygodniu nagroda za wyrwałość ,kawałek ciasta, baton, 1/3 milki :) .do wyboru oczywiście . Wiem ze dieta którą zastosowałam byłą głupia, ale tonący i niecierpliwy brzytwy się chwyta, ja nie mogłam czekać, wiem ze schudłabym tyle samo na 1200 nawet i z mniejszym ryzykiem .a co do jojo -nie boje sie o niego, nie chce już żreć tyle co wcześniej , zaoszczędziłam na tym bardzo , nauczyłam sie zdrowiej gotować, jem regularnie , zmieniłam tryb życia . I moim zdaniem dieta trwa całe życie, bo jesli ktoś chce schudnac do tego wymarzonego celu a potem rzuci sie na jedzenie to nie liczmy na cuda ze nadal bedzie chudzinką .Edit :jeśli chcecie moge powysyłać wam większe zdjęcia, zblizenia w bieliźnie , poszczególnych partii ciała ale to wolałabym prywatnie :) więc jak coś to piszcie a podesle wam :)


aaaa no to wszystko jasne z tymi udami :) a ile masz w najszerszym miejscu? kolo pachwiny?
49 cm praktycznie w pachwinie :)

izabelios napisał(a):

49 cm praktycznie w pachwinie :)

:-) no to już bardziej prawdopodobnie wygląda :-)
Miłego jojo.
W bieliźnie nie wyglądasz szczupło. Dużo tłuszczu - widac efekty głupiej diety.
Przerób to na mięśnie i nie przytyj w ciągu 2 lat to będę gratulować :)

tak samo mowiły zazdrosne koleżanki mojej mamie gdy 8 lat temu schudła 40 kg , z 110 do 70 . Ktore trzyma do tej pory , gdy pofolguje zabardzo , 3 dni diety bez słodyczy i wszystko wraca do normy :) a czy moje ciało jest nie jędrne i tragicznie wygladam w bieliźnie to nie wiem , jak dla mnie wyglądam o niebo lepiej niż z 3 fałdami na brzuchu i brakiem roznicy między posladkami czy udami :) .
Pięknie! Gratuluję i zazdroszcze
A ja trzymam kciuki aby udało się utrzymać i abyś teraz ładnie wyćwiczyła ciało :)
Ale pięknie. Gratuluję.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.