16 stycznia 2013, 10:45
W zwiazku z tym, ze mam chwilowy (mam nadzieje) zastój wagi... Chcialabym podzielic sie z Wami moim polowicznym sukcesem i troszke się zmotywowac. Na diecie jestem od 5 sierpnia. Czyli nieco ponad 5 miesiecy. Obecnie tkanka tluszczowa wynosi 26% ... Nie chce nawet myslec ile było na poczatku odchudzania w sierpniu.
Od sierpnia staram sie trzymac diete 1500 kcal. "Jogginguje" w miare regularnie, co drugi dzien obecnie 45 minut , 7 km
...Raz mialam dwutygodniowa przerwe spowodowana kontuzja i grudzien calkowicie zawalony z powodu braku sił... Do tego od czasu do czasu inne aktywnosci w tym troche Chodakowskiej i poczatkowe starcia z Callanetics. Dzis wstawiam zdjecie porownawcze - pierwsze z lewej było zrobione 28.10.2012... Drugie dzis rano... Nie jestem jeszcze gotowa na to, zeby pokazac sie w calej okazalosci,bo nie do konca jeszcze sama jestem zadowolona ... Ale mysle ze jestem na dobrej drodze do pelnego sukcesu ;)
- Dołączył: 2013-01-17
- Miasto: Busko-Zdrój
- Liczba postów: 2
17 stycznia 2013, 17:04
Pozazdrościć dziewczyny!!
Ja też bym chciała osiągnąć takie sukcesy. Ale jakoś nie potrafię.
Kiedyś chodziłam na fitness,ale mam pracę na zmiany po 12 h albo dzień albo noc, a kiedy mam wolne to mam inne zajęcia,do tego studia. Nie mam stałych por do jedzenia bo po nocy np wstaję po 13... Pomocy ;( doradźcie coś...
- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: -
- Liczba postów: 1312
17 stycznia 2013, 17:06
super, widac ogromna roznice!:) trzymam kciuki za te 4,40 kg ;)
17 stycznia 2013, 17:35
elwirkax napisał(a):
Pozazdrościć dziewczyny!!Ja też bym chciała osiągnąć takie sukcesy. Ale jakoś nie potrafię.Kiedyś chodziłam na fitness,ale mam pracę na zmiany po 12 h albo dzień albo noc, a kiedy mam wolne to mam inne zajęcia,do tego studia. Nie mam stałych por do jedzenia bo po nocy np wstaję po 13... Pomocy ;( doradźcie coś...
Ciezko jest cokolwiek doradzic. Mi tez nie jest łatwo. Wstaje o 5 rano, wychodze do ptracy o 6, wracam do domu o 17. Do tego mam jeszcze dodatkowa prace raz w tygodniu, poza tym ucze sie jezyka i mam caly dom na glowie (gotowanie, sprzatanie itd). Ale wiem,ze musze ... I znajduje czasna to , zeby trenowac. Kiedys tez nie wyobrazalam sobie gdzie moglabym wcisnac aktywnosc fizyczna... a jednak... :) Sprobuj.
20 stycznia 2013, 21:30
Fajnie Ci to wychodzi, powodzenia w dalszej utracie wagi! ;)