- Dołączył: 2011-05-15
- Miasto: Limburgia
- Liczba postów: 620
28 listopada 2012, 12:22
Tak wygladał mój brzuszek jak zaczynałam się odchudzać (waga: 73,7)
1,5 mieś po porodzie:
Tak wygladał około 3tyg jak jeszcze nie ćwiczyłam regularnie:
A tak wygladał wczoraj (waga: 65,6)
- Dołączył: 2012-08-26
- Miasto:
- Liczba postów: 28811
28 listopada 2012, 16:51
Haha dobrą prywatną wiadomosc dostalas :) nie ma co:)
28 listopada 2012, 17:22
jasne, brzuch jej się wchłonął... podczas ciąży mięśnie kobiet na brzuchu rozchodzą się - ćwiczeniami trzeba je wypracować no nowo, same nie wrócą...
28 listopada 2012, 17:34
Jasne, że widać różnicę :))) Ten kto nie widzi musi mieć chyba problemy ze wzrokiem :D
28 listopada 2012, 17:36
pyzav6 napisał(a):
Grian napisał(a):
aga0702 napisał(a):
ile jestes po porodzie?I zacznijmy od tego,ze brzuch wchłania sie tak naprawdę nawet 9msc a Twój brzuch po porodzie zaraz nie był duzy wcale...
dokładnie, pogratulować tylko, że masz takie ciało jeśli mój brzuch będzie wyglądał tak kilka dni po porodzie jak Twój, to chyba umrę ze szczęścia
Tony kremów ujędrniających i napewno będzie;) Tylko się nie przeraż skóry na brzuszku zaraz po wyjęciu maluszka;D ja się smiałam że galaretkę mi zostawili;P
masz dobre geny, moja siostra bez niczego ma kaloryfer na brzuchu, nie ćwiczy wcale, je jak chce ( 2-3 x dziennie, śniadań nigdy, kolację o 22) i tak ma, moja przyjaciółka również, więc opinie niektórych, że zawsze trzeba pomóc sobie ćwiczeniami nie są prawdziwe- jeśli ktoś jest ruchliwy, nie opycha się + GENY sprawa kluczowa, to może bez wysiłku wyglądać świetnie- piszę to ja, zwolenniczka porządnego wycisku treningowego i zdrowego odżywiania zawsze i wszędzie
![]()
ale takich szczęściar jest niewiele... Reszta musi ciężko zapracować na ładne ciało.
Nieprawdą jest również, że każdej kobiecie bez ćwiczeń uda się uzyskać taki ładny brzuch;
Ty jesteś szczęściarą i korzystaj z tego, dodatkowa praca i cud malina, a zawistne i nieobiektywne opinie... No cóż, ot i cała prawda o Vitalii
![]()
, nie ma jak się wyżyć na forum za swoje niepowodzenia życiowe, i w odchudzaniu
![]()
Dla mnie Wasze sukcesy pociążowe są bardzo ważne i bardzo pozytywnie mnie nastawiają.
- Dołączył: 2009-02-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1951
28 listopada 2012, 18:01
Jak mnie wkurza takie głupie pisanie czy gadanie typu "zajmij się lepiej dzieciakiem" wrrrr, aż mnie ciary przechodzą. Być może autorka ma takie geny, gdzie po dwóch porodach ma super brzuszek,a może dzięki temu że ćwiczy .
A to, że ćwiczy mając dzieci nie znaczy, że je zaniedbuję, może tak gospodaruje swoim czasem, że ma kiedy ćwiczyć i dbać o siebie. Najlepiej niech zakopie się w pieluchach i niech obrośnie tłuszczem, bo przecież ma dzieci i nie może mieć czasu dla siebie.
28 listopada 2012, 18:24
spektakularnej roznicy moze i nie ma ale biorac pod uwage ze jestes po porodzie to i tak jest duzo lepiej gratulacje
- Dołączył: 2012-10-22
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1058
28 listopada 2012, 18:40
No fajnie ale jeszcze nie idealnie
- Dołączył: 2011-05-15
- Miasto: Limburgia
- Liczba postów: 620
28 listopada 2012, 19:02
Co do genów żadna kobieta w mojej rodzinie nie ma rozstępów poporodowych na brzuchu, ale w rodzinie jestem najszczuplejsza i na spotkaniach rodzinnych już nie raz słyszałam że nie mogę być córką swojego ojca bo za chuda jestem (nie raz przez to płakałam bo do najmilszych przeżyć to nie należało) ale nie będę się nad sobą użalała... zawsze ćwiczyłam i uwielbiałam ruch, jak dowiedziałam się że jestem w ciąży za pierwszym razem (na dodatek na podtrzymaniu gdzie trzeba leżeć) płakałam bo nie mogłam grać w siatkówkę a to moja wielka miłość... Jak Ala miała około roku, zaczęłam jeździć dużo rowerem, zaczęłam grać w kosza weekendowo a potem katować się ćwiczeniami, były momenty że zapuszczałam się i ważyłam 68 kg ale jak już do mnie docierało co robiłam ćwiczyłam znowu i moja starsza córa na mnie na placu zabaw narzekać nie może bo jestem wszędzie;P z młodsza też było ciężko bo starszej musiałam organizować czas tak żeby się nie nudziła a w bardzo oszczędnym trybie życia (znowu ciąża na potrzymaniu i walka o to żeby dotrwać do 34 tc chociażby) i też mi się to udawało;P leżałam na huśtawce jak młoda szalała;P a teraz teraz patrzeć na siebie nie mogłam bo oglądając zdjęcia z poprzednich wakacji chciałam ważyć chociaż 64 kg i mieć mięśnie, mięśnie które widać! A opinie że samo się jakoś do mnie nie docierają bo przez to prze przytyłam prawie 20 kg mam za dużo tłuszczu tu i ówdzie;P wiec walczę za miesiąc mam mieć w tali 69 cm i koniec! a oponki też w jakimś stopniu się pozbędę! wiecie co? do ślubu (kościelnego) pójdę jako zaje***a laska;D a to już za miesiąc...;)
Edytowany przez pyzav6 28 listopada 2012, 19:05
- Dołączył: 2012-11-16
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 1792
28 listopada 2012, 19:37
jakbys pokazala z przodu efekt bylby mzoe bardziej widoczny
- Dołączył: 2011-05-15
- Miasto: Limburgia
- Liczba postów: 620
28 listopada 2012, 19:48
z przodu jak by sie nie patrzyło płaski;P jutro rano może mi się uda zrobić, ale nie mam porównawczych...