Temat: Moje -10 kg

Od zawsze miałam słomiany zapał. Któregoś dnia zdałam sobie sprawę z tego, że ważę trochę za dużo. No, ale co z tego, skoro na dietach wytrzymywałam max 3 dni. 26 maja postanowiłam - od dzisiaj zero słodyczy. To był dzień, w którym nieświadomie rozpoczęłam moją dietę. Dwa tygodnie później, co najdziwniejsze w  czasie sesji, wzięłam się za resztę. 1500 kalorii, 5 posiłków dziennie, porcje racjonalne z uwzględnieniem wartości odżywczych jakich powinnam dostarczyć organizmowi, niesystematyczne, ale zawsze ćwiczenia. Do końca lipca schudłam jakieś 7 kg. Później przerwałam dietę z racji tego, że było to w domu trudne. Miałam za zadanie utrzymać wagę i jeść z głową - tyle. Schudłam dodatkowy kilogram. Od października z przejściami i trudnościami rozpoczęłam odchudzanie na nowo. Spadło dodatkowe 2 kg. Mimo świadomości tych 10 kg mniej czułam się grubsza niż wcześniej. Dopiero dzisiaj w trakcie zakupów zauważyłam zmianę. 
Czeka mnie jeszcze pewnie jakieś 5 kg. 
Mam 163 i ważę 62 kg.
Jak myślicie, dużo jeszcze powinnam zrzucić? 5 kg będzie optymalne? 
Jaki mam typ sylwetki - gruszka, klepsydra? Sama nie wiem. Wcześniej borykałam się z olbrzymim brzuchem - nadal jest spory, ale teraz zauważam pokaźne uda i pośladki, które odchudziły się niewiele.
http://www.youtube.com/watch?v=zBwLpLQVhms

tutaj masz wszelkie informacje na jakiej podstawie stwierdzić typ budowy ciała :)
Dziękuję bardzo : ) Teraz to mam mobilizację przed pochłonięciem maminych wypieków :D
Ślicznie! Gratulacje 
bardzo ładnie, gratki :)
O wow! Oczywiście gratuluję spadku! :)

No niezle ci to wyszlo!!!
Wyglądasz super. Twarzy nie widzę, że wydaje mi się, że ten blond Ci pasuje i cięcie takie zadziorne, fajne!!
popieram wszystkie komenty
super zmiana, gratulowac
gratuluje piekny spadek a jaka różnica:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.