18 października 2012, 19:55
Każda z Nas ma chyba znienawidzoną część ciała na punkcie której zawsze miała kompleksy. W moim przypadku są to NOGI.
Zdjęcia od najstarszego do aktualnego pokazują jak udało mi się zmienić ich wygląd.
![]()
![]()
![]()
![]()
Co mi się jeszcze marzy?
-8 cm w udach i -3cm w łydkach :)
- Dołączył: 2010-08-04
- Miasto:
- Liczba postów: 989
18 października 2012, 20:38
Dziwi mnie, że z tak grubymi nogami nosiłaś takie mini. Strasznie topornie to wyglada
18 października 2012, 20:40
malinowa1987 napisał(a):
Dziwi mnie, że z tak grubymi nogami nosiłaś takie mini. Strasznie topornie to wyglada
Ja się sama sobie dziwię
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 6483
18 października 2012, 20:44
Super, ale pokaz nogi bez spodni :)
18 października 2012, 20:46
Na ostatnim zdjęciu te spodnie są zbyt opięte na całych nogach...wyglądają dość grubawo podkreślają to dodatkowo buty. Ale nie zmienia to faktu że i tak sporo schudły.
18 października 2012, 20:47
Slonko1987 napisał(a):
Super, ale pokaz nogi bez spodni :)
W pamiętniku :)
18 października 2012, 20:49
Asiadm napisał(a):
Na ostatnim zdjęciu te spodnie są zbyt opięte na całych nogach...wyglądają dość grubawo podkreślają to dodatkowo buty. Ale nie zmienia to faktu że i tak sporo schudły.
No ale mają (muszą?) być opięte. To rurki raz, są i tak za szerokie w pasie dwa. Mogą być grubawe, ważne, że nie grube :D
18 października 2012, 20:57
nogi masz cudne :) brawo
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 2501
18 października 2012, 20:58
Marzenie samo się nie zrobi...no nogi sa masywne ale wszystko jest do zrobienia...powodzenia :)
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4364
18 października 2012, 21:08
Według mnie w spodenkach najlepiej, bardzo ładna zmiana, ale trzeba dodać, że miałaś/masz zgrabne nogi, tylko wcześniej były zbyt grube. Moje są i grube i niezgrabne, więc to sytuacja beznadziejna ;D
18 października 2012, 21:20
HellOnHeels napisał(a):
Marzenie samo się nie zrobi...no nogi sa masywne ale wszystko jest do zrobienia...powodzenia :)
Hmm... jeśli "masywność" identyfikujemy w tym przypadku z umięśnieniem to okej :)
Patyczków nigdy broń Boże mieć nie będę :)