- Dołączył: 2009-08-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 395
13 listopada 2009, 15:55
smaku donaldowy sie nigdy nie zapomni :) a turbo to byly gumy na 5 sekund potem mozna bylo zeby stracic :)
13 listopada 2009, 15:57
kulki jeszcze sa:) Ja wspominam taki deser kaprys...pycha:) I takie batoniki orzechy w karmelu...i oranzadki w takiej rurce
- Dołączył: 2009-08-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 395
13 listopada 2009, 15:58
ja mam tez w pamieci ze jak weszly batony mars snickers to byly naprawde drogie a teraz kosztuje to jakies 1,5 i raczej stac na to kazdego
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: Liban
- Liczba postów: 7797
13 listopada 2009, 16:01
tak a ja pamietam batony picnic i lion jak weszły jak szał:)
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
13 listopada 2009, 16:16
> hehe:) ale masz stabilizacje wiec mozesz jesc
> takie pychotki:)
Cczarna też tak myślałam jak osiągnęłam wage idealną, i prosze, znowu się męczę z kilogramami, a teraz już nie spada tak łatwo
13 listopada 2009, 16:19
no ja jak osiagne cel, zrobie stabilizacje do 2200kcal i bedzie super:) choc nie wiem czy dam rade tyle zjesc
13 listopada 2009, 16:20
Madzianna, masz rację :))
nasze organizmy czekają tylko na takie nadwyżki, cwaniaki jedne
13 listopada 2009, 16:22
ja dziś razem z tą nutella to jakieś 2600 zaliczę, powinnam jeszcze na wiosła pojść to będzie ok
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: Liban
- Liczba postów: 7797
13 listopada 2009, 16:23
ojj tak czekaja na dawke weglowodanów:)
13 listopada 2009, 16:25
ale z tego, co obserwuję to nie powinnam przytyć, bo jak jadłam ok 2000 kcal w tym tygodniu to schudłam ok 0.80 kg !